Claudika rozśmieszyłaś mnie tym "tak małym dzieckiem", bo my byliśmy z córcią rok temu za granicą, jak miała pół roczku, a teraz to już duża z niej panna. Musiałam wziąć 14 zupek, żeby miała co jeść w porze obiadowej, śniadania i kolacje jadła z nami, czasem dojadała kaszkę. Mieliśmy wannę w łazience, więc fajnie się dzieciaczki kapało, a poza tym to zabawy w piasku, morzu, basenie. Mieliśmy problem z jej drzemką w ciągu dnia, bo nie mogła sobie znaleźć miejsca, ale w końcu zasypiała w wózku na plaży albo basenie.
Viki, moja reaguje alergicznie na nocnik - wielkim krzykiem, nie ma szans, żeby ją tego lata odnocnikować. Za to ładnie i chętnie myje ząbki, a ma ich już 10.
Mówienie staneło w miejscu od 3 miesięcy, teraz coś się ruszyło, bo próbuje powtarzać. Tak samo czasem wyłazi z niej złośnica i uparciuch, ale i tak jest aniołem na przeciwko brata, który zawzięcie nasladuje siostrę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Jak to znajomi z wakacji stwierdzili, że oni takich dzieciaczków jak nasze mogliby mieć trójkę, ich prawie dwuletni synuś był totalnym wulkanem, wszędzie go było pełno, trzeba było mieć oczy dookoła głowy, a moje usiadły na kocyku i przez godzinę się tam bawiły :-)
Nixie fajnie, że zaglądnęłaś!