reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Rutkosia to nieciekawie te twoje ataki brzmia. Faktycznie ciaza wydaje sie idealnym rozwiazaniem-9 miesiecy spokoju ;-)
Sylvanas faktycznie trudno to wszystko pogodzic. Ja gdybym druga ciaze przechodzila tak jak pierwsza to nie bylabym w stanie zaopiekowac sie Lenka bo przez pol dnia bym w kibelku siedziala i mruczala do muszli.
 
Ostatnia edycja:
reklama
gin każe mi zajść jak najszybciej bo jak najszybciej chce w jakiś sposób na trwałe mi zablokować jajniki stąd pośpiech z ciążą a czy z atakami będzie spokój nie wiem bo jajniki popękane a jak reagować będą w ciąży.... trudno powiedzieć:/
Grunt że drugi dzidziek będzie a reszta...nie ważne:-D
 
Ano :-)

Lenka od wczorajma dwa siniaki:jednego na czole a drugiego pod okiem. Na spacerach w ogole nie chce siedziec w wozku tylko zaraz zaczyna biec przed siebie i to doslownie. A ze u nas chodniki woplakanym stanie no to wyglada jak bokser po starciu w ringu. Dobrze ze grzywka zakrywa czolo to tylko jeden jest widoczny;-)
 
DSC08532.jpg
Patrzcie ciocie tak przed chwilką się kąpałem;D

DSC08533.jpg
A tak kocham pianę!!!!!!:-D
 
no nie ma jak kąpiel w pianie i oczywiście uśmiech dziecka:-):-)niezastąpiony ślicznie.
ja tylko o śliwkach skończyłam pisać a synek nabił kolejnego guza zachciało mu się spinać do wózka chwila nieuwagi i śliwa gotowa.
 
majuska nigdy się nie uchroni dzieciaczków przed takimi sytuacjami.... Ja nie zapomnę jak Groszek wylał na siebie ciepłe (ale nie gorące) mleko a odwróciłam się na sekundę żeby wziąć kaszkę i bach...
zdjęłam szybko mokre ubranie podmuchałam mu ciałko i delikatnie przemyłam i obyło się bez oparzenia ale ile się nadenerwowałam to moje myślałam że mi serce wyskoczy...:confused:
 
reklama
właśnie to są sekundy a teraz dopiero się zacznie mój już na łóżko wychodzi i sobie skaka a mi dech zapiera:tak:
u nas słonecznie ciepluteńko a my nie mozemy na spacerk:no:ja już od środy nigdzie nie wychodziłam chyba zwaryjuję jeszcze pewnie z tydzień posiedzimy aż strupki odpadną naszczęście gorączki już nie ma nocka wmiare przespana teraz Gaguś śpi a ja bb opanowałam.
a musze się pochwalić dziś czyściutko powiedział Ania do tej pory było niania i Ewa było fefa, zaskakuje mnie to moje dziecko:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry