reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
DUŻO ZDROWIA,ZDROWIA I JESZCZE RAZ ZDROWIA:)

do tgo spełnienia marzen i worków z pieniędzmi:)

u nas po staremu.Zuzka chodzi i temperamentna ze hoho.Chłopaki oki,duże:)

wszystkim chorowitkom zdrówka.
 
reklama
Spoznione Wszystkiego Naj w 2012 dla Waszych rodzinek.Nie mialam jak Wam wczesniej napisac bo nareszcie pojechalismy na 1 rodzinne wakacje.Bylo super 25-30 C .Wrocilismy do domku a tu w nocy -14C.Z szoku termicznego wszyscy kaszla i leczymy sie syropkiem z cebulki z miodziem. Gratulacje dla wszystkich tuptajacych dzieciaczkow no i tych 1-rocznych.Kurcze jak pomysle ze rok temu czekalysmy ktora piersza urodzi to sie lza w oku kreci ze ten czas tak szybko leci.Zaraz maluchy pojda do szkoly,w swiat i tyle je bedziemy widzialy..................Kurde na sentymenty jakies nie dzisiaj zlapalo....
Maran musisz przebolec siedzenie samej w domu.Ja siedzialam przez 4 lata potem troche popracowalam i teraz znow juz stuknelo mi 2 latka bez pracy.Wiem jak to jest samej w domu bo moj stary pryk tez znika z domu codziennie na 12+ godzin.Latwo nie jest.Przewaznie jak dzieciaki chore i nie mozna liczyc na niczyja pomoc.Glowa do gory.Bedzie dobrze zobaczysz...
 
Maranatha ja tez siedze sama w domu od 6-18 codziennie i zeby chronic sie przed samotnoscia poszukalam dorywczej pracy. Dzis mialam rozmowe i mnie przyjeli. Bede pracowala wieczorami i w weekendy. Majatku z tego nie bedzie ale dla mnie wazne jest to ze wyrwe sie z domu do ludzi. Wiem ze twoj malz pracuje na nocki wiec u ciebie pewnie to odpada ale moze poszukaj jakiejs baby grupy w twojej okolicy. Ja sie zapisalam ale jakos jeszcze tam nie dotarlam :p Podobno to fajne miejsce zeby poznac inne mamuski.

Dzis przewrocilam Lence diete do gory nogami, zobaczymy co z tego bedzie:-)
 
Dziękuje Babeczki za dobre słowa... NO mój mąz to teraz na rózne zmiany chodzi, czasem na rano, czasem na popołudnie i do nocy a czasem to i na noc idzie, wiec ja na prace nie mam teraz szans, ale niedługo (za 2lata) Ala pójdzie do szkoły a Maje posle wówczas do przedszkola i wyrwe sie z domu... Jest cięzko, zwłaszcza psychicznie bo organizacyjnie to wszystko do ogarniecia, ale nie mam wyboru i musze dawać rade... Teraz jak Maja juz sie przemieszcza to ciagłe piski i wrzaski w domu bo do Ali sie pcha i chce to co ona, wiec jej próbuje zabierac a ta jej nie chce dawać, wiec piszcza obie... czasem to taki chaos, że mam ochote uciekać... No i ta monotonia... kazdego dnia to samo... ale co poradzić, pomarudze, czasem popłacze w koncie, męża opiernicze i musze wracać do obowiązków bo nikt mnie w tym nie wyręczy... Ale dziekuje Wam serdecznie za dobre słowo i za to, że JESTEŚCIE...
 
Wyobrazam sobie jak to jest z dwojka bo mialam przedsmak jak bylam w PL i mieszkalam z siostrzenica. Oczywiscie dziewczyny koniecznie musialy sie bawic ta sama zabawka wiec piskow i placzu bylo sporo. Lenka wcale nie ustepowala starszej kuzynce i tez potrafila pokazac pazurki.

Moj dziec dzis o polnocy byl juz wyspany i stala w lozeczku i sie smiala. Biorac pod uwage ze my polozylismy sie po 11 do wyspanych raczej dzis nie naleze:dry: Moze pojdziemy na spacerek bo piekne sloneczko za oknem:-)

Milego dnia babeczki
 
polis, zazdroszczę ci tego słoneczka, bo u nas leje i siedzimy w domu

Lena coraz sprawniejsza w chodzeniu, już jest na tyle odważna że sama wybiera się na kilkukrokowe spacery :)
 
Dziewczyny, mam pytanie do mam dzieci z alergią pokarmową: Nika wczoraj dostała wysypki, całe ciało ale bez brzucha i plecków, najbardziej buzia i nóżki. Nie ma gorączki ani żadnych innych objawów choroby. Myślę że to może reakcja na jakieś jedzenie ze żłobka ale przez weekend nie mam jak sprawdzić co jadła w czwartek. Jak można poznać że to alergia pokarmowa? Te jej krostki wyglądają jak potówki czy kaszka- takie małe czerwone suche krostki, bez żadnej ropy czy czegoś w tym stylu.

A czy to może być ospa?

Pomóżcie...
 
Dziewczyny, mam pytanie do mam dzieci z alergią pokarmową: Nika wczoraj dostała wysypki, całe ciało ale bez brzucha i plecków, najbardziej buzia i nóżki. Nie ma gorączki ani żadnych innych objawów choroby. Myślę że to może reakcja na jakieś jedzenie ze żłobka ale przez weekend nie mam jak sprawdzić co jadła w czwartek. Jak można poznać że to alergia pokarmowa? Te jej krostki wyglądają jak potówki czy kaszka- takie małe czerwone suche krostki, bez żadnej ropy czy czegoś w tym stylu.

A czy to może być ospa?


Pomóżcie...
Suseł alergia najczęściej pokazuje się na kończynach czy buźce inne partie ciała nie muszą być zajęte. Kuba ma wysypki w postaci takich szorstkich czerwonych lub bladych placów/skupisk krostek. Najlepiej zrób zdjęcie to może lepiej będzie wiadomo, bo jednorazowa wysypka może wyglądać inaczej niż u atopowców.
 
No i nas też choróbsko dopadło kaar małemu cieknie ciurkiem, ślina tak samo i te 38,6*C :/ udało mi sie zbić tylko do 37,7 ale to zawsze coś. Teraz ciągłe chłodne okłady których mały wręcz nienawidzi:/ Kolejna ciężka noc nas czeka, jeszcze do tego wszystkiego ja mam problemy z żołądkiem więc też nie mam do niego siły, a mój W. stwierdził że będzie dziś pracował więc wszystko na mnie spadło. :/
 
reklama
cześć
Dawno się nie odzywałam ale czytam cały czas.
Ala szaleje zaczyna powoli stawiać pierwsze kroki ale w końcu za miesiąc już roczek. :-)
Kuba strasznie choruje - przedszkole. Ala przez niego załapała się już na zastrzyki.
A tak poza tym to czekamy na wiosnę i słonko.
A i chciałam się spytać mama których dzieci są na nutramigenie czy zmieniacie to mleko po roku ??
Ja pytałam mojej pediatry i ona zaproponowała przejście na zwykłe mleko 2% co o tym myślicie ??
Trochę dla mnie to dziwne bo Kubę do 3 lat trzymałam na Bebiku - tylko on od początku go pił.
Co do nutramigenu to wiecie że już nie jest refundowany podobno.
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry