reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

My też już po świętach, ja nawet w pracy jestem:)

Nina wyzdrowiała i poszła dzisiaj do żłobka. Święta minęły całkiem przyjemnie, dobre jedzonko, fajne prezenty. Tylko oczywiście mąż mi się pochorował z przejedzenia... No i Nina zrobiła nam nieoczekiwaną pobudkę w nocy po wigilii- nie spała od 23 do 3 rano...masakra...

Wyszedł jej drugi ząbek:) no i coraz częściej puszcza się stojąc więc myślę że lada dzień zacznie robić pierwsze samodzielne kroczki:)

CO do Sylwestra to my zostajemy w domu, może znajomi nas odwiedzą:)
 
reklama
Witam i ja!

Agunia współczuję tej ospy. Przechodziłam z to z córka jak miała 6 miesięcy. Wspominam nieciekawie. Na główce miała takie krosty, ze non stop łapa się za włosy, ciągnęła i drapała. Musiała chodzić 2 tyg w czapce. A zaraziła się od męża i nie wiem kto gorzej przechodził. Oby szybko minęło!!

U nas jakoś leci. Choć Igor ma znów katar. Poprzedni ciągnął sie 3 tygodnie, więc zobaczymy. Oby tylko gorzej nie było. A tak poza tym to chodzimy nadal niewyspani, czyli bez zmian :)

Na sylwestra przychodzą do nas znajomi. 2 pary z dziećmi. Trochę mnie przerażają przygotowania ale jakoś pewnie będzie. Pozdrawiam
 
Witam:-)
Dziś była u mnie taka kochana lekarka,która leczyła Kubę kiedy był w szpitalu.Przyszła do domu,obejrzała Kacpra,zbadała i powiedziałą,że to i tak nie jest ciężki przypadek ospy.Mówiła,że nawet w buzi może się pojawić.
Także jestem trochę spokojniejsza,bo moja lekarz z przychodni mówiła,że jakby się gorączka utrzymała,to mam przyjść z małym:szok:.Jak ja go tak wysypanego miałam do ośrodka ciągnąć?Mówiła,że Heviranu się takim małym nie daje,a ta co była dziś mi go zapisała.Na ulotce pisze jak byk,że dzieciom poniżej 2 roku życia lekarz ma przeliczyć dawkę według wagi.Także zaje*****e po prostu. A najbardziej zaskoczyła mnie tym,że nie wzięła ode mnie ani złotówki,nic:tak: A ja 200 zł miałam przygotowane:tak::szok:
 
zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka wszystkim chorującym Bidulkom...
ja na sylwestra jak zwykle sama... mąz w pracy, obsluguja jakąś grubą impreze na 700os. zreszta ja całe dnie sama (tylko z dzieciakami) i mam juz depresje od tego, stąd mało pisze...
maran może coś zmień, może jakaś praca a dzieci do żłobka? samemu to naprawde jest ciężko, tule:tak:
 
Agunia współczuję ospy, ja niestety też drżę, czy synuś nie przytaszczy z przedszkola, a coś ostatnio zwiększyła się liczba zachorowań. No ale jak ludzie urządzają ospa party, żeby specjalnie się zarazić, to nic dziwnego. Ja bym dziecka sama nie zaraziła :no:
Neosine to moja córcia brała na zapalenie krtani/tchawicy i ładnie jej przeszło, ogólnie jest to lek przeciwzapalny, więc na ospę może być skuteczny.
Maran głowa do góry, idzie nowy rok, więcej optymizmu!
Bobomama gratulujemy pierwszych kroczków, u nas przyjdzie jeszcze dłuuuugo poczekać.
My też sylwester w donku, może poswiętujemy z sąsiadami...
 
Ewitka też słyszałam o tym ospa party- to Anglicy jak zwykle mają takie durne pomysły. Koleżanka zachorowała na półpaśca a jej synek od niej na ospe a mieliśmy sie widzieć w grudniu i niestety ja tam z Kuba nie idę. Moje dziecko jeszcze chore nie było i lepiej żeby tak zostało.

Nasia współczuje katarku. A ile Igor wstaje Ci w nocy razy. Kuba to 2 z reguły jak zęby idą czy coś to więcej. Wiec ja cierpię na chroniczne nie wyspanie od 4 lutego 2011. Chociaż ostatnio Kuba śpi do 8 wiec chociaż śpimy dłużej a nie do 6 w weekendy.

Bobomama gratuluję pierwszych kroczków.
 
Pierwszy dzień w żłobku po przerwie super, mała wcale się nie odzwyczaiła a bałam się tego.
Po południu przyszły do mnie moje kuzynki, ale się Ninka przed nimi popisywała, śpiewała, śmiała, bawiła:) cieszę się że z niej taka towarzyska istotka.
A na ospę zamierzam małą zaszczepić jak na początku przyszłego roku.
Zdrowia dla wszystkich chorowitków:)
 
Dziewczyny jak to jest u was
Dzieciaczki piją z butelki czy z kubka niekapka? Bo moja kubkiem pluje a butla jest si ale slyszalam ze dziecko nie powinno caly cxas pic z butki a uczyc sie z kubka
 
bobomama Ala pije z butelki. Próbowałam z kubkiem ale jej się nie podoba. Zresztą nie uważam, żeby butelka miała jej zaszkodzić w jakiś sposób. Dawid też długo pił picie z butelki a ma proste i bardzo ładne ząbki ;) Do tej pory pije mleko z butelki wieczorem. Ala po prostu chyba musi dojrzeć do kubeczka.

My właśnie wróciliśmy od mojej siostry, więc Dawid się wyszalał z kuzynką.

My zaczęliśmy u Ali odstawianie smoczka. W dzień już w ogóle nie dostaje, ma tylko do spania. Nawet jak jej próbuję w nocy wyciągnąć z buzi to jest wrzask. Niestety tego nie potrafię chwilowo przejść. Muszę poczekać aż będzie miała z 13-14 miesięcy i odstawie tak jak Dawidowi.
Chciałam jej zabrać smoka zanim dzieciaki będą w jednym pokoju, bo później Dawid będzie na tym cierpiał jak Ala będzie się drzeć za smokiem.

A ze zdrowiem lepiej. Ala ma jeszcze kaszel i katar ale powoli jest lepiej. No i powoli wychodzi jej drugi ząbek :-)
 
reklama
bobomama, moja też pije z butelki, mleko 2 razy dziennie, rano i wieczorem, w ciagu dnia jada łyzeczka a picie z kubka niekapka tommee teppee ale takiego dla mniejszych dzieci, ze zwykłego niekapka jakoś nie chce, a ja na siłę jej nie przestawiam
zdrówka dla chorowitków
u nas bez zmian, 4 zęby, ładnie w nocy śpi, a jak wrócę z pracy to przykleja się do mnie jak mała małpka, nie mogę nigdzie się ruszyć bo jest wrzask
 
Do góry