reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
dziubasku noce sa znosne. gorzej w ciagu dnia


rachell moja Lenka tez uwielbia bawic sie szufladami. Co ja od nich zabiore to ona w 3 sekundy znowu przy nich siedzi. Moje "nie wolno" tez kwitowane jest pieknym usmiechem w stylu taka jestem slodka-nie mozesz mi zabronic;-)

Wlasnie skonczylam gotowac Lence zupki. Wyszlo mi po 5 porcji kalafiorowej i brokulowej. Mam nadzieje ze bedzie jej smakowalo mamusiowe gotowanie.
 
My jeszcze mamy nieobniżone łóżeczko, no ale mamy dwa ząbki - okupione sporym płaczem!
Gosia, pieknie sobie Kubuś poczynia, lada moment będzie raczkował, u nas jeszcze pupa za ciężka, przemieszcza się głównie za pomocą obrotów i przekładania rączkami i nóżkami. Jak patrzę na fotki synka, to w tym wieku już stał przy meblach, a ona nic :-( Na razie jeszcze się nie martwię, bo ma jeszcze czas, ale zawsze jakiś niepokój pozostaje, szczególnie, że ona jest po przejściach.
Oj mój synek też uwielbiał się bawić szufladami, otwierał i zamykał, mam nawet nakręcony filmik.
 
Ewitka na pewno corcia zalapie. U nas na przyklad Lenka juz raczkuje ale w ogole sie do stania nie zabiera a przeciez sporo dzieciaczkow juz staje. Wszystkow swoim czasie. Moj siostrzeniec mial dopiero 13 miesiecy jak zaczal chodzic a siostrzenica 8 wiec roznica calkiem spora a obydwoje okazy zdrowia.
 
Ewitka - ​na pewno nadgoni, widzisz mój Kuba to ma ciagle tyły ale nadgania przez te problemy z napięciem. Też czasem ogarnia mnie niepokój ale potem Kuba potrafi z dnia na dzień jakąś umiejętnością zaskoczyć. Tak więc Agusia pewnie tez zacznie lada moment.
 
Ewitka jak dziewczyny piszą napewno Agniesia nadgoni, lada dzień zaskoczy Cię czymś nowym.

mojego męża siostra będzie mieć bliźniaki, w dodatku jednojajowi:)ale nowina, w przeciągu 1,5 roku babcia dorobi się czworo wnucząt.:szok:
 
witam sie i ja. Dawno nic nie pisałam bo natchnienia i czasu brak chociaż jestem mamą nie ,,pracującą''. u nas ząbków brak,mój Gaguś jest małym leniuszkiem; nie zabiera się do raczkowania ,najbardziej lubi na rączkach u kogo kolwiek ,łóżeczko też nie obniżone mamy niestety praktycznie bardzo rzadko w nim nie przebywa.POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE
dziś konczymy 8 miesięcy
 
Ostatnia edycja:
Witam sie sobotnio z okropnym bólem głowy (od wczoraj mnie trzyma)

Każde dziecko jest inne więc nie ma się czym martwić że moje np. nie raczkuje. Ola raczkować nie chce, tyłka za bardzo nie ma chęci podnosić, woli stać na nóżkach. Pięknie przemieszcza się po całym mieszkaniu w chodziku więc zapewne o raczkowaniu mogę zapomnieć bo ona zawsze do góry na nogi. Za to mamy jeden ząbek i lada dzień wyjdzie drugi. Fakt, że marudna była przez 3-4 dni w dzień i w nocy ale dało się przetrwać.

Muszę zabrać się za prasowanie ubranek małej bo mi się3 pralki nazbierało :-( (nienawidzę tego zajęcia)
Co do łóżeczka to obniżyliśmy o 1 poziom bo mi się w nocy przewracała przez sen na brzuch i łapała rączkami za szczebelki próbując się podciągnąć.

Byłam wczoraj na rozmowie w sprawie pracy - spora fuch mogła by z tego wyjść i mam nadzieję że mi się uda. Trzymajcie kciuki. Czekam na telefon. Oby zadzwonił.

Miłego weekendu
 
Dawno nie mnie było, ale teraz czas mi ucieka, jak szalony. Na szczęście Mały jest super u niani i mam jedno zmartwienie mniej. Przez ten miesiąc kosmicznie się rozwinął. Pędzi na czworakach, jak przeciąg, pięknie siada, woła tata, zaczyna wstawać i ma już 5 zębów. Trochę mi smutno, że nie dzielę z nim tego przez więcej godzin, ale taka kolej rzeczy. Hehehe i zawsze, jak piszę tutaj, to on robi kupę :)
Pozdrowionka dla Was i powodzenia :)
 
reklama
jullix to sie nazywa wyczucie czasu ;-)

jtaudul no to niech dzwoni ten telefon, kciuki zacisniete:-)

majuska sto lat na 8 miesiecy

U nas kolejna kiepska noc. Lenka nad ranem marudzi i poplakuje a przez ostatnie noce kolo 5.30 musze ja usypiac na rekach bo placze i nie chce zasnac. Boje sie zeby sie cwaniara mala nie przyzwyczaila ale dla kazda godzinka snu wazna dla mamy.
W dzien roznie. Sa chwile ze Lenka pieknie si ebawi a sa takie godziny ze nie schodzi mi z rak i wtedy jest malo ciekaiw. Z jedzeniem tez roznie bywa. Generalnie strasznie mi sie dziecko rozregulowalo. Niech te zeby juz wyjda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry