reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

dzisiaj cisza????
Moja Majunia skonczyła wczoraj 8 miesiecy i przyspieszylam tempo w raczkowaniu, juz nie robi jeden kro a 3-4 i sie wtedy dopiero rzuca do przodu
Wczoraj z mezem mielismy tez 10 rocznice poznania sie. Byłam na niego zła wiec specjalnie nic nie szykowalam a on mnie zaskoczył bo nie dosc, że obdarował kwiatami to jeszcze w domu zrobił obiad i zabrał na kolacje, zorganizowal tez opieke dla Mai. Bylam w szoku

jtuadul zycze powodzenia w szukaniu pracy!!
 
reklama
doriss skad sie bierze takich mezow?? Moj by w zyciu nie wpadl na taki pomysl:no:

Lenka dzisiaj tak zaryla buzia o dywan za az jej krew z dziasla poleciala, wygladalo to nieciekawie ale zaraz przestalo. Na szczescie nie bylo duzego placzu. Skubanica tak szybko raczkuje ze czasami nie nadarza z lapkami i tak sie to konczy:-(

I pierwszy raz od rozpoczecia strajku zjadla caly obiadek tak ladnie jak kiedys jadla.

Zauwazylam ze jej zapotrzebowaniena konkretniejsze jedzenie rosnie. Kiedys potrafila na samym mleku wytrzymac nawet 4 godzinki a teraz to i po 2 domaga sie nastepnej porcji. Chyba zaczne dawac jej dodawac kaszke do mleka na sniadanie zeby na poczatek dnia zjadla cos tresciwszego
 
moja Lenka też dzisiaj wypadkowa, rozcięła sobie palca o klatkę chomika, płaczu i krwi było co niemiara, najgorsze że co krew przestała lecieć, to ona paluszka do buzi, possała i z powrotem krew, żadne plasterki nie skutkowały, z płaczem zasnęła
DorissŁ, gratuluję pomysłowości męża :)) mój to z tych zapominalskich i niedomyślnych
 
doriss skad sie bierze takich mezow?? Moj by w zyciu nie wpadl na taki pomysl:no:

mój wpada na takie pomysły raz na 10 lat wiec zadna rewelacja, a nie zapomniał bo ja mu na to nie pozwoliłam przypominając mu o tym od miesiac co dwa dni :)

Ale łobuziaki te Lenki, ostro idą, że aż sie krew leje. Dobrze, że nic poważnego się nie stało. A dzisiaj jakis pechowy dzien, bo 13.
Moja Maja to raczej głową ciągle gdzies wali, chyba w kasku powinna śmigać
 
Faktycznie krwawy dzien Lenki mialy:-(
Tak sobie teraz mysle ze pora chyba uzupelnic apteczke pierwszej pomocy bo moja pustkami swieci i gdyby byla potrzeba to nawet plastra bym nie miala. Za to przez ostatnie chorowania mam w domu pol apteki;-)
 
witam
dorissł świetna niespodzianka, mojemu jak nawet pół roku wstecz przypominam to i tak nie ma takich pomysłów.

mój też co chwila upada, a bo straci równowagę, albo się na coś innego zapatrzy, wczoraj to chyba z pięć razy płaczu było co niemiara, ale panikarz się z niego robi, bo nieraz delikatnie spadnie a już wielki płacz jakby naprawdę solidnie się uderzył.
 
U mnie jakis kryzys. Lenka od wczoraj ciagle marudzi, juz nie wiem co mam z nia robic. Smaruje jej dziaselka ale nie bardzo pomaga. Nie chce jej faszerowac Calpolem bo dla mnie to ostatecznosc. Opadam juz z sil. Na dodatek od kilku dni nie gadam z malzem i to wcale nie pomaga.
 
polis może skok rozwojowy, a pewnie żabki robią swoje...ja polecam Camillie homeopatyczny płyn w ampułce na ząbkowanie. U nas się bardzo sprawdzał przy Olafie, na Filipa natomiast działa Vibrucol. Noc wtedy spokojniesza jest jak zęby mu wychodzą....
 
reklama
Margoz, u nas też bez zębów, choć coś tam się szykuje.

Jtaudal, mocno trzymam kciuki za owocne poszukiwania.

No to w końcu weekend. Nasze dziecko właśnie się dobiera do szuflady od łóżeczka, a jak mówię, że nie wolno, to się śmieje. Pięknie mnie słucha ;)
A ja podziękowałam za propozycję awansu i zostaję przy swoim dotychczasowym stanowisku. Przeszłam wczoraj przyspieszony kurs asertywności, bo na moje "nie" zareagowali szokiem i zdziwieniem i cały dzień mnie jeszcze przekonywali. Ale ja chcę trochę spokoju i czasu dla rodziny.

Miłego weekendu.
 
Do góry