L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[GosiaLew]

- nasia - tak sie zastanawiam nad tym przedszkolem heheh - ale mam tylko na wakacjach chrzesniaków - nastolatke i czterolatka - no i oczywiście moja dwójka .......moja córcia w końcu padla-doslownie na twarz- oj , jak mi sie marzy , żeby przspała nocke - ostatnio dwa razy jej sie zdarzylko, ze opusciła karmienie o 3 - chciałam jescze zapytać - czy któras z was daje swojemu dziecku zyrtec??

ja podaję fenistil w kropelkach, zyrtec to chyba jak lekarz zaleci, bo nie wiem jakie dawkowanie dla dziecka poniżej roku.

 

[Kaasiutka]

ufffffffffffff, spokoju troche, zasnięcie małego graniczy z cudem, szczególne te bez hałasowe Ja mam też problem z wózkiem, niestety nie chce leżeć, nic nie daje nawet lekki pochył, on ma to generalnie gdzieś i chce podziwiać świat z innej perspektywy, z wysokości znaczy. Dlatego nie chodzę na spacery ... wystawiam go do ogrodu (dobrze ze mam dom uff) i koniec. Raz poszłam do sklepu, dziekuję bardzo. Wracałam z syreną, pchając wózek pod górkę w wózku zakupy i on na rękach. Dziękuje wysiadam :-)

Viki, super że jesteś, już się martwiłam!
Karolciu, zdrówka dla małej ... szkoda, że ten antybiotyk, no ale cóż. Powiem Wam, że mój szogun załapał wirusa jak miał 4 m-ce. Nie gorączkował, ale katar kaszel ... poszłam do lekarza. Od razu antybiotyk, że niby profilaktycznie itd ... nie dałam go .. wyleczyłam homeopatycznie i naturalnie. No ale mój nie miał gorączki.
Bobowa mamo, też o tym myślałam, ale jakoś hmm brak mi jeszcze werwy ... jak stanę przed lustrem i się w nim nie zmieści moje odbicie, to wtedy się za siebie wezmę :-):-):-):-):-)

 

[Ewitka]

Bobomama, życzę sukcesów i wytrwałości, mnie niestety jej brakuje.
Karolina zdrówka dla Ali.
Kurcze, szkoda ze lekarz przepisał na zapalenie gardła antybiotyk, od tego przecież są leki przeciwgorączkowe w czopkach i przeciwzapalne. Moja córcia miała w maju zapalenie tchawicy, niejeden lekarz dalby antybiotyk, ale lekarka wyleczyła Eurespalem i Nurofenem (plus moje mleczko), a syna zapalenie ucha wyleczyła miejscowymi kropelkami z antybiotykiem. Niestety trudno takiego lekarza znaleźć, mieliśmy już taką lekarkę co na wszystko dawała antybiotyk, uciekliśmy od niej od razu, jak nam powiedziała, że synek osłuchowo czysty, ale osłonowo trzeba dać antybiotyk.
Polis, sylvanas ma rację, czasem trzeba dziecko przetrzymać, żeby popłakało i zasnęło w wózku. Choć moja córcia to jak na spacerze płacze, to bez wzięcia na ręce się nie obędzie - albo jest głodna, albo chce odbić.
Doris, nasze dzieci tak trenują swoje głosiki i tak fajnie skrzeczą, im też się to podoba, dlatego robia to często, a ja nie mogę, bo godz. 23:30, a mała siedzi koło mnie, piszczy i szczerzy dziasła na calego. A z pracą to tak niestety jest, ze jak się pójdzie do pracy i pracuje do 17-18, jeszcze dojeżdża, to dziecko się widzi króciutko przed kapielą. Okrutne to jest dla mam, bo dzieci jakoś to dzielniej znoszą. Choć pamietam, że Pawełek jak był już większy, to jak wracałam z pracy bywał na mnie "obrazony", że mnie tyle nie było.
Gosialew życzę dobrych wyborów zawodowych.

 

[Olcia_87]

Dobry wieczor . Kurcze nie bylo mnie dosc dlugo i chyba nie nadrobie zaleglosci;/ Nadula ogolnie niedawno zasnela;/ cos ja przebudzilo hmm ... Dzisiaj to byla jak nakrecona caly czas piszczala i krzyczala pchala raczki do buzi i tak sie slinila masakra, normalnie jak by ktos kurek odkrecil , wczesniej tez sie slinila ale nie az tak , a wieczorem przed pierwszym spaniem masakra placz, marudzenie i tak w kolko hmm.... posmarowalam jej dziaselka mascia na zabki chwila i usnela no ale znowu sie obudzila tak wiec koncze. Milej nocki zycze :-)

 

[Olga RaQ]

Witam zauważcie jak wcześnie wstałam
pójdę z małą na spacer póki nie jest jeszcze bardzo gorąco, mam wycieczkę do jednej przychodni z receptą bo jeszcze w ciąży wydałam leki na receptę która była źle wypisana i teraz muszę się "bujać" do lekarza żeby łaskawie poprawił...

co do antybiotyków to jeśli infekcja jest wirusowa to antybiotyk nie ma raczej sensu... 40 stopni gorączki to bardzo dużo ale przecież tak jak było pisane wyżej - antybiotyk sam w sobie nie zbija gorączki, od tego są inne leki... co to za tekst lekarza że zapisuje antybiotyk "profilaktycznie" czy też "osłonowo"...?
Jak to dobrze że ja mam fajnego lekarza który akceptuje to że pracuję w aptece i mam czasem swoje zadnie poza tym to fajny facet z którym da się konstruktywnie pogadać



na gardełko dobry jest hascosept w aerozolu czy też tantum verde (to jedno i to samo), działa i przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, można go stosować u naszych maluszków (za zgodą lekarza). Działa także przeciwgrzybiczo więc na pleśniawki też jest OK. To bardzo fajny lek, ma szerokie zastosowanie, na wszelkie infekcje jest super. Oczywiście jak jest już mokry kaszel, zajęte oskrzela to lek tam nie dotrze


dla maluszka polecam też syrop drosetux, i na ból gardła, i na pokasływanie... to homeopatia w którą nie wierzę ale w ciąży przekonałam się do tego syropu i to bardzo. Natalii dawałam go już jak miała miesiąc, był taki moment że zaczęła pokasływać, dawałam jej strzykawką do buzi taką ilość żeby jej tylko buzię w środku zwilżyło i pomógł od razu - zaznaczam że to na kaszel suchy, jak już dziecko odkrztusza to ten syropek nie pomoże (można podać wspomagająco ale do tego musi być lek wykrztuśny)

co do wózka to ja przesadziłam małą już do spacerówki. Nie siedzi jeszcze sama ale w gondoli dźwigała główkę no i ta gondola taka niewygodna przy pakowaniu się do auta...
co prawda w spacerówce w pozycji pół-leżącej też główkę dźwiga... podciągam jej oparcie tak że prawie siedzi i już, myślę że nic jej nie będzie, podkładam jej tylko pod pupę i kolanka zrolowany mały kocyk tak żeby nie objeżdżała i siedziała pewnie, myślę że jest OK

 

[ligotka]

Witam sie z rana Mala jeszcze spi

polis skad ja znam te spacerki na rekach... juz wczoraj mialam pisac ze mala za nic na swiecie nie chce spac w wozku, a przez to wyje caly spacer, ja wiem ze ona chce na raczki wiec jej nie wyciagam i ide, maz w sobote szedl z nami to wysiadl bo mowi ze wstyd mu z takim jeczacym dzieckiem isc... Tymczasem pomoglo wozenie przodem do swiata, ale tylko jak nie chce spac, bo jak robi sie senna to musze zmykac do domku, gdzie pieknie zasypia!

Zycze milego dnia mama i maluchom

 

[Olga RaQ]

oczywiście ja też życzę miłego dnia
ja dziś po południu do pracy...
Olcia_87 widzę że też z Bielska

edit:
haha co z tego że wstałam przed 8 jak na ponad pół godziny mnie forum wessało

 

[GosiaLew]

Witam
My jedziemy do zoo zaraz.

Olga to i tak już krok naprzód wstanie o tej porze. Ja mam zawsze pobudkę 6-7. Dobrze mieć farmaceutę na forum.

Właśnie wczoraj byłam w mojej aptece i rozmawiałąm z dermokonsultantką od svr i uriage i dostałam próbki z uriage do wypróbowania dla mojego malca zanim zdecyduję się na zakup. A do kapieli zakupiłam balneum, znalazła mi coś co nie ma parafiny w składzie, bo skoro emolium uczula to może być na parafinę uczulenie. A byłam gotowa kupic olejek do kąpieli z svr i mi odradziła a wydawałoby się, że powinno jej zależeć.

 

[vikiigus]

ja podaję fenistil w kropelkach, zyrtec to chyba jak lekarz zaleci, bo nie wiem jakie dawkowanie dla dziecka poniżej roku.

tak, tak- nawet chyba nie kupi sie kropelek bez recepty - my własnie mamy zalecone - juz od jakiegoś tygodnia - 5 kropelek- ale zastanawiam sie czy to nie za duzo- wiice jak to jest z lekarzami

Kasiutka - troszke wzięłam na wstrzymanie, ale wczoraj niechcący mi się strona otworzyła- u mnie ukazuje się jako pierwsza w wyszukiwarce jak tylko www wpisze:-)- i pomyslałam , że jak juz weszlo to ja ja tez zajrzę - stęskiniłam się za Wami - i za Waszymi maluszkami ;-) a dzis od rana - czyt od 9 - Viki buszuje , a cała reszta mojej gromadki- nadal padnięta - chyba dlatego ,ze wczoraj około 21 zrobilismy sobie jeszcze spacerek wkoło osiedla - tak szczerze to pogoda była lepsza niz w ciagu dnia

Gosia - udanej wyprawy- my bylismy w zeszłym tygodniu i wbrewprzewidywaniom męża - Viki baaaardzo się podobalo

dziewczyny - spacerowiczów na rączkach - a nie myslałyście o chuście ;-) - ja jak tylko Viki w chuste włożę - zazwyczaj zasypia- zwłaszcza jak w domu- był taki okres ,że była marudna i chusta była wybawieniem :-)

i oczywiscie serdecznie witam nowe mamy i ich maluchów- Olga - moja kumpela ma takie ostrzeżenie w sygnaturce - uwaga- wejście na forum każdy zna, wyjścia jeszcze nikt nie znalazł !!!

 

[Olga RaQ]

Gosia, fajnie masz że jedziesz do zoo
Balneum jest fajne, to jest olej sojowy, miałam dla małej na początku i kiedyś też dla siebie - używałam pod prysznicem, po umyciu nacierałam się tym i tylko lekko opłukiwałam wodą, szybko i wygodnie
jak Ci się sprawdzi to lepiej opłaca się 500ml. A masz balneum hermal czy baby?
z emolium jest jeszcze taki problem że ten preparat ma kilka składników więc jeśli wystąpi uczulenie to trudno stwierdzić na co. parafina jest fajna do kąpieli, możesz spróbować kupić taką zwykłą za 4zł i sprawdzić czy się dzidzia uczuli
z preparatów na parafinie fajny jest z ziajki natłuszczający płyn do kąpieli, ja teraz go używam u Natalii
na razie kąpię ją tylko w takich płynach, zastanawiam się kiedy zacząć już takimi które się mydlą, no i kiedy zacząć myć główkę szamponem (włosków ma mało), bo na razie tylko tą wodą z płynem myję