reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

:-:)-(polis mi samej zrobilo sie przykro jak o tym napisalas..a to dlatego ze moi rodzice sa daleko i Igi nie widzi ich czesto wiec pewnie nastepne spotkanie z dziadziemi babcia tak bedzie wygladac.......
 
reklama
Cześć lutóweczki (i styczniówki i marcówki;-)),

witam po dłuższej nieobecności:sorry2: ciekawe czy mnie jeszcze pamiętacie? Okropnie długo z Wami nie pisałam, ale Lena zupełnie zawładnęła moim światem i na codzień nie mogę się od Niej ruszyć na krok... moja mała kniaziówna wymaga ciągłej atencji ze strony swojej mamy i za spory sukces uważam skorzystanie z łazienki bez płaczu Lenuszka:-)
ale ale.. ostatnio zmieniliśmy zasady usypiania Małej (do tej pory zasypiała w naszej obecności, a od paru dni zostawiamy ja samą w pokoju), tym samym wygospodarowałam trochę czasu dla siebie wieczorami. Postanowiłam więc zajrzeć do Was na chwilę i o ile pozwolicie postaram się czasem z Wami popisać.

ligotka mojej Lenie też pocą się stópki i pediatra orzekła, że to niedobór wit D. Nie kazała mi natomiast nic z tym robić, bo moja córa ma bardzo małe ciemiączko a lekarka stwierdziła, że kiedy zwiększymy dawkę witaminy, to ciemiączko zbyt szybko zarośnie. W naszym przypadku jest to niewskazane, bo Mała ma zlecone usg przezciemiączkowe, więc musi ono jeszcze pozostać przez jakiś czas niezmienione.
 
Ostatnia edycja:
madziadk niekoniecznie, moja mala co tydzien widzi tesciow i na ich widok zawsze placze, ostatnio jak tylko weszlismy do przedpokoju - mala jeszcze ich nie widziala a juz sie rozbeczala - a najlpesze ze to tesciowa ma sie zajac jak pojde do pracy, a znow moich rodzicow widze raz w miesiacu, a Paulinka smieje sie na ich widok, dzieci maja jakies takie upodobania, czasem to tez kwestia tego ze sie nagle obudzily, albo czegos przestraszyly, tak mi sie przynajmniej wydaje ;)

pani cinkowa pewnie ze pamietamy ;) no coz musze zaczac sie pilnowac i pamietac o tych kapsulkach, bo jesli chodzi o sumiennosc w tej kwesti to niestety ale kuleje, az dziwne ze antykoncepcyjne zawsze bralam :)
 
u nas tata jest superowy bo wymysla dzikie zabawy. Maja go uwielbia. A jeszcze miesiac temu prosilam go żeby sie z nią pobawił bo ona tylko z mamą cały czas jest. Od kiedy Maja zrobiła się kontaktowa to mają super kontakt. Ciesze się bardzo bo wczesniej czasem było mi przykro, że on tak do niej nie ciągnie jak ja. Nawet czasem sobie myślałam, że to dlatego, że jest dziewczynką a nie chłopcem. Ale teraz widzę, że kazdy uśmiech na jej buźce i kazy okrzyk radosci jeszcze bardziej go motywuje do tego żeby się z nią bawić choćby nawet chwilke jak wpada do domu.
Cieszy mnie to i mam nadzieje, że ta relacja będzie sie tylko rozwijac.

Tylko żeby nie zapomniala, że mamusia tez jest super.

polis tak jak pisałam, mąż niech sie ne martwi, bo ona malutka jeszcze jest. Za chwilke juz bedzie super:)

no wlasnie jak dajecie wit D. Juz kiedys była o tym mowa. Ja daje co drugi dzien kapsulke 400j. Karmie mieszanie wiec pediatra mi kazała liczyc jednostki żeby srednio na dzien wyszlo 400 i powiedziała, ze to tak co drugi dzien dawac.
 
Ostatnia edycja:
Pani cinkowa ja cie pamietam-fajnie ze sie odezwalas, zagladaj do nas czasami :-)

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Wiem ze Lenka jest jeszcze mala i nic z tego nie wie ale meza mi szkoda i to bardzo. Jutro juz na pewno bedzie lepiej. Mamusie sa jednak niezastapione:-)

Ja podaje codziennie witamine D a stopy i tak spocone. Jak pisalam zwalam to na goraco, w koncu dziecko tez odczuwa temperature.
 
Polis, już jutro Lenka będzie się śmiać do tatusia. Aż mi się go żal zrobiło.

Ligotka, nasza też czasem dużo śpi, ale ja się już nie przejmuję, bo widocznie tyle jej trzeba.

Gosia
, kciuki zaciśnięte (mi się udało wywalczyć, dosłownie, awans tuż przed l4).

Pani_cinkowa, pamiętam - w końcu to Ty mnie do Lutówek zaciągnęłaś ;-) Witaj ponownie.
 
Witam wieczorowo!

Wlasnie wrocilismy bylismy dwa dni w domku na wsi, ktory wynajela znajoma i bylo fajnie, ale... jestem przerazona zachowaniem Stasia. Cale dwa dni byl ryk jak kladlam go na macie, do wozka, na krzeselko, gdziekolwiek... Zadne zabawki go nie interesowaly tylko raczki. A tu i tez ryczal... :( nie wiem co jest :( Ta kolezanka ma synka 7 tyg starszego i on potrafi godzinami siedziec w wozku czy na krzeselku i sam sie bawi i nawet nie zaplacze przez ten czas... A Stas tylko go klade to jes niewyobrazalny ryk! Sekunde sam sie niczym nie pobawi :( Martwie sie :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
angelka moja dzis u kolezanki zachowywala sie podobnie, wogole nie chciala sie bawic tylko u mnie na raczkach! MOze nasze maluchy czuja juz kiedy sa w innym miejscu...

Na dzis koniec, oczy mnie bola, glowa peka, masakra :/

Dobrej nocy! A jutro i pojutrze spokoj! Zarzadzilam weekend bez planow, odwiedzin itp, zamierzam przelezec caly w lozku a maz polata troche wokol nas hehe ;)
 
Do góry