reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Vikiigus a co Ty małej proponowałaś do zabawy? I na jaki basen poszłyście - taki zwykły czy wybierałaś jakiś specjalny?

bylismy na takim specjalnym - własnie dla kilkumiesięcznych maluchów już - ozonowana cieplutka woda i podobnie powietrze- tak więc nawet nie było czuc ,że jest sie na basenie- bardzo przyjemnie - ja podobnie zbawiałam Viki jak opisujesz - tylko nie wiem o co chodzi z ta bródką - znaczy jak to trzymać - ja jak ją trzymałam pod piersi - to ona i tak wysoko podnosiła główke ponad wodą - choc zdarzyło jej sie 2 razy wody napic podczas baraszkowania i później już trzymała mocno zaciśnieta buśkę;-) - chwytałam ja tez tak od przodu i wyciagałam przed siebie a ona fikała sobie nóżkami jakby chciała pływac , robilismy tez skoki - takie własnie zanurzanie i wynurzanie - i aż piszczała z radości - na pleckach tez jej sie podobało -ale przytulałam ja do swojego ciała i robiłam takie kółeczka - i pływalismy na desce - tez jej sie podobało , bo tak można było szybciej po wodzie sunąć :) - próbowałam ją tez zachęcić jakimis zabawkami, ale na to zbytnio nie zwracała uwagi :( - ale ogólnie bardzo jej sie podobało- za tydzień idziemy znowu :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzięki vikiigus
to niespanie chyba zaraźliwe bo moja też ostatnie dwa dni nie chce spać w dzień ale wczoraj jak padła o 17 to już nie wstała na kąpanie tylko o 2:30 na jedzenie i dziś rano o 6:30 a w ciągu dnia powtórka 3 drzemki po 15 min i znów padła o 18 i jeszcze nie wstała.
A mój Kuba przeziębiony mam nadzieję że Ali nie zarazi. A i dziś palimy w piecu bo zimno a tu wakacje w pełni :wściekła/y:
Pewnie pogoda się zrobi w sierpniu jak pójdziemy do pracy.

z tą brodą to chodzi o to że trzymasz ją za jedną rękę (ramie) na wyprostowanej ręce i ona leży na twojej ręce i twoje przedramię jest na wysokości jej brody czyli ją podtrzymujesz chyba coś zakręciłam mam nadzieję że wiesz o co chodzi
 
Ostatnia edycja:
Tym razem na północy cieplej, choć nie upalnie. Dziś było optymalnie, fajnie się spacerowało. Wczoraj i dziś byłam po 2h na dworze z Kuba i Kubuś sobie spał długo. Dziś tylko obudził się nagle z płaczem. No a za kilka dni znowu ma być upalnie.

Edit: Właśnie tak sobie pomyślałam, że te problemy z uśnięciem Kuby mogą wynikać z tego, że 2-gi wieczór z rzędu to P. daje małemu butlę a nie ja. Jutro sprawdzę tę teorię.
 
Ostatnia edycja:
A propos dzidzi to ciekawe, która z nas pierwsza "zaciąży" :-) Ja też nie planowałam drugiej dzidzi, moja siostra ma jedno, ja już po 30-ce dziadkowie daleko, żeby pomóc. No ale jak Pawełek dorastał, robił się coraz fajniejszy (jako dwulatek był przesłodki i bardziej rozumny niż teraz jako czterolatek :-() i zaswitała taka myśl, że jakby udała sie dziewczynka to chciałabym mieć bardzo drugie dziecko, a potem dojrzałam do tego, że nie chcę aby synuś był sam i nie ważne jaka płeć i zaczęliśmy mniej uważać. No i o mało co a Pawelek na 3 urodziny miałby rodzeństwo, niestety straciłam dzieciątko, które teraz w czerwcu miałoby roczek, ale mam taką kochaną iskiereczkę, która urodziła się trochę ponad pół roku później i nie wyobrażam sobie świata bez niej. Bardzo chciałam mieć 3 lata różnicy, jest trochę więcej,ale na razie różnicę wieku oceniam na fajną, bo Pawełek już jest duży i sporo pomaga, ale ma też swoje głupie pomysły i bardzo trzeba uważać jak się z nią bawi, no i niestety w tym wieku już pojawia się zazdrość, choć ona pewnie na swój sposób nawet u dwulatka się pojawi. Trzylatek to już bezwózkowy w miarę samodzielny, idzie do przedszkola, więc dla rodziców to dobra różnica wieku, bo dla dzieci to lepiej 1,5 - 2 lata, widze to po dzieciach sąsiadki. Teraz mamy fajną równowagę w rodzinie, co prawda finansowo nam się pogorszyło, ja w pracy mam niestabilną sytuację, ale jakby ludzie starali się o dzieci tylko wtedy, gdy ich na to stać, to byłoby bardzo kiepsko.
Ewusia fajnie, że wyjazd się udał, odkąd jesteśmy 4-osobową rodziną to stwierdzam, ze z wakacjami coraz gorzej, bo po pierwsze sporo kosztują a po drugie trudniej znaleźć ciekawe i wygodne lokum dla 4 osob - najlepiej dwupokojowe i nie kosztujące krocie, tj 300zł i więcej za dobę bez wyżywienia. Bo niestety w standardzie polskim 4 osobowy pokój to bardzo często mała klitka, w której są 2 tapczany i wersalka albo łóżko dla rodziców i łóżko piętrowe, a iejsca w pokoju tyle co kot napłakał i idzie się pozabijać.

Kurcze oglądnęłam te zdjęcia córeczki nasi i az mna wzdrygneło, straszne mieć takie atopowe dziecko, matka musi być naprawdę dzielną kobietką, bo ja bym chyba płakała nad własnym dzieckiem jakby miało takie ciałko cale w ranach. Oj cięzkie jest zycie alergików, na szczęście synek miał delikatne uczulenie na mleko, córcia też reaguje żołądkowo, ale skórkę ma od urodzenia bez zarzutu jak gładziutką jak aksamit.

Co do muzyki dziecięcej, ja onego czasu dla synka pozbierałam od znajomych i zgrałam swoje płytki z piosenkami dziecięcymi i uzbierała mi się spora kolekcja, którą wrzuciłam na chomika. Można słuchać online albo ściągnąć na dysk, ale do tego trzeba mieć konto. (Muzyka dla dzieci - ewao - Chomikuj.pl).

A co do dziwnych imion, tematu który kiedyś był, to Tymon, Tytus, Aaron, Tobiasz, Gabriel, Sara i wiele innych to piękne rzadkie biblijne imiona. Tylko niestety niektórzy nie biorą pod uwagę czegoś takiego jak dopasowanie imienia do nazwiska, no i potem jest Sara i Debora Kozioł albo mamy takiego Kubusia Kwaśnego (jak mi synek mówił o "kwasnym kubusiu" w przedszkolu to myślałam, że chodzi mu o sok, że był kwaśny, a to chodziło o dziecko). Nasze nazwisko też jest z takich polskich, dlatego nie wydziwiamy z imionami tylko dajemy polskie. No ale coś w tym jest, że ludzie wymyslając imiona chcą być jacyś tacy "trendy", szczególnie ci nowobogaccy, ulegają wpływom seriali, Byłam kiedyś na wczasach z rodzinką z dziećmi "Rodżer" i "Dżesika", rodzice to straszne bufony z dużą kasą, że im słoma z butów wyłaziła, a dzieci rosły na takie same. Jak zajęli basen przy hotelu, to lepiej było się ewakuować, żeby się nie załamywać ich zachowaniem.

Doris co do karmienia, to wszystko zależy, moja siostra w takim trybie karmiła do 9-ego m-ca, a ja dwa razy dłużej, no ale ja wychodziłam tylko na 5-6 godzin. no ale jakby nawet udało ci się te kilka miesiecy, to myślę, że i tak warto. A ty nie będziesz mieć wolnej godzinki w pracy na karmienie? Bo podczas nawet 8-9 godzin nieobecności spokojnie dziecko dostanie obiadek, deserek kaszkę łyżeczką zamiast mleka w butki i cyc pozostaje cycem :-)

Co do basenu to ja z synkiem dopiero w wieku 9 miesięcy byłam na zwykłym basenie takim dla dzieci z cieplejsza wodą (basen AGH), ale były też maluszki, nawet prowadzą dla nich zajęcia. Nie wiem jaką tam maja wodę, ale chlorem jakoś jej nie czuć, 33 st temp wody i 32 powietrza. Więc jak dziecko nie ma problemów ze skórą to uważam, że na taki tez spokojnie mozna się wybrać, ja naciskam męża, zebyśmy sie teraz w lipcu w czwórkę wybrali. Jak nam się uda wyjechać na południe Europy na wczasy, to też małą wykąpię w basenie czy zanurzę w morzu, uważam, że pół roku to już jednak spore dziecko.

No i na koniec gratuluję tab sprytnego synka, na majówkach mieliśmy takiego brzdąca, który w wieku 6 miesięcy zaczął raczkować, a jak miał 9 miesięcy to zaczął chodzić, twój synuś tez ma takie zadatki :-) Agniesia nie bardzo jest ruchliwa póki co, ale mnie tam pasuje, bo mam póki co jeszcze spokój. Oby tylko rozwijała się właściwie ruchowo, ale mam taka nadzieje, ze tak bedzie.

Ale sie rozpisałam, tak to jest jak się rzadko zaglada na forum, ale ostatnio robiła porządek ze zdjęciami z chrztu, obrabiałam małej zdjecie do paszportu i dowodu, zlozylismy w końcu dzisiaj wniosek tylko o dowód, bo wydaja za darmo i na 5 lat, a paszport tylko na rok :-( Ciekawe ile nam przyjdzie czekać, bo chcielibyśmy już na wakacje gdzieś pojechać.
No i wkurzyłam się zdrowo na fotografa, który robił mi odbitki, bo zrobiłam w programie graficznym taka fotkę składającą się z 5 zdjęć, jedno było z napisem na dole miejsca i daty chrztu a drugi bez napisu i ten z napisem jest poprzycinany z wszystkich stron łącznie z poobcinanymi nózkami czy głowami a ten drugi jest w całości. Kurcze idę jutro reklamować.
 
Ostatnia edycja:
hej kobietki,
co planowania dzieci to ja ostatnio przerabialam ten temat z menzem . I planowo chcemy ale za ok 8 lat ;-) chyba pobilam wszystkie z roznica wieku . Teraz bym chciala ale nie stac nas i nie wiadomo gdzie bendziemy za tydz ,dwa wiec nie mozemy planowac drugiego szkraba . A jeden maluch jest komfortowy . A druga strona medalu to ostatnie dni nam daja w kosc bo zabki ida ,i musze miec pare lat zeby odpoczac . Co do wieku to ja mam dopiero 22 wiec moge sobie pozwolic na duza roznice wieku bo wiek mnie nie goni , a raczej studia i praca . Poopklejalam sie plastrami anty i mam nadzieje ze nie zawioda hehehe :-D
 
Powiem Wam, że ja żałuję, że nie wpadliśmy jak miałam tak ok. 24 lat. Ale mi pewnie wpadka nie groziła, bo zawsze miałam zawirowania hormonalne, więc Tysia jest planowana i "wspomagana". A mamusia ma teraz już 30tkę na karku (no prawie, jeszcze 3 miesiące cieszę się dwójką z przodu :-)) i się więcej na ciążę nie pisze.
 
reklama
Ech mielismy ciezka noc, pierwszy raz od ok trzech tygodni moje dziecko zamiast o 4, wstalo przed polnoca! A potem o 3:30, 5 i o 6:30 wstala na dobre, a teraz znow spi. A ja zastanawiam sei w co rece wlozyc. Pogoda nadal u nas paskudna :(

Delfin matko za 8 lat to ja pewnie bede miala juz menopauze! Juz sie czuje staro, swoja droga mam ostatnio strasznego dolka z tego powodu :/

MIlego dnia ide ogarnac mieszkanko
 
Do góry