L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[GosiaLew]

w temacie "języka" to ja czytam może nie z wszystkim się zgadzam, ale na pewno zmieniłam nastawienie do Jana i czasem próbuję postawić się na Jego miejscu i chyba to jest fajne bo wydaje mi się, że dzięki temu lepiej się rozumiemy...próbujemy też wypracować sobie rytm dnia jakoś, choć z tego co widzę po zapisywaniu pór jedzenia, drzemek, że taki rytm już funkcjonuje w pewnym sensie nawet nie byłam tego świadoma.
No i może gdybym miała już dziecko to "działałabym" bardziej zdecydowanie ale póki co uczę się wszystkiego i książkę tę traktuję jako drogowskaz poniekąd...i nie nazwałabym tego tresurą no ale tutaj ile mam tyle może być zdań!
żałuję jedynie, że nie miałam jej od początku...może szybciej udałoby mi się poznać moje dziecko

Neta zgadzam się z Tobą

A na dzień matki jeszcze nie wiem co kupić, kompletnie o tym nie myślałam

 

[ligotka]

A my ucielysmy sobie drzemke Lepiej sie czuje po niej...

neta my moja zabralismy na obiad wszyscy z rodzenstwem
beciu ja sie rozleniwilam z obiadami i od poniedzialku w domu byla tylko zupa, dzis zrobilam jakis sos, no i musze jechac na zakupy bo maz sie skarzy na swiatlo w lodowce... brawa dla Lolka za przewrotke na brzuch... moja proboje!
rachell fajnie ze wycieczka do pracy sie udala, ja po mojej nadal nie moge dojsc do siebie :/

Ostatnio jak was czytam a potem zaczynam pisac to zapominam co ktorej mialam odpisac :/

 

[rachell]

Też się cieszę, że odwiedziny udane. No i miło usłyszeć, że na ciebie czekają, tzn. jak powiedziałam, że wracam we wrześniu, to najpierw usłyszałam "dopiero", a potem "ale na pewno?". No ale jakby miło nie było, to ja tam wcale do powrotu się nie palę. Mus po prostu.

Na dzień matki połączony z urodzinami (w czerwcu) moja mama dostała już suszarkę, zestaw kremów i wodę toaletową. Tak uniwersalnie i praktycznie, ale mama zadowolona.

Obiady robię. Co prawda w kółko to samo, ale robię. Mąż nie jęczy :-)

 

[margoz]

DorissŁ, powodzenia na szczepieniu, oby mała jak najmniej płakała
mysia, spokojnie w taki upał jak dziś możesz rozebrać dziecko, ja ubrałam w bodziaka z krótkim rękawem, sukienkę na ramiączkach i skarpetki, na główkę kapelusik, bo tylko to moje dziecko toleruje w miarę na głowie, ale w wózku jej zdjęłam jak była w cieniu
Becioo, gratuluję przewrotki ) moja jeszcze nie umie tego, jedynie na boczki się przekręca, ale ona w ogóle na brzuchu nie lubi być i leniuch jest

 

[bobomama24]

moja dzis rano z brzucha fikla na plecy nie wiem jak ona to zrobila
musze przypilnowac czy sama czy starsza jej pomogla

 

[vikiigus]

się witamy- odkąd Viki coraz mniej cyca- chodze całkowicie niedospana - ona jescze w nocy dojada , wiec takie wstawanie i robienie mleczka o 3 nad ranem to po prostu koszmar - dzis mi sie nawet snilo ze poszlam juz robic- a ja sobie nadal w lozku lezalam - viki własnie "czyta" swoja pierwszą gazetę - reklamowa heheh - ale ma radochę - a ja was troche podczytam , bo dawno tu nie zglądałam )) bmiłego dzionka- bo piekny to on juz jest

 

[rachell]

I co Viki wybrała na dzień dziecka? ;-)

A Wy Dziewczyny co kupujecie Maluchom?

Nasza Mała z brzucha na plecy to bardzo sprawnie się przewraca. Właściwie jak tylko położę ja na brzuszek - tak tego nie lubi.

 

[Suseł]

Ja małą ubieram w bawełniane długie spodenki a na bodziaka wkładam jeszcze koszulkę z krótkim rękawkiem, skarpetki i czapeczkę (ale jak będzie totalny upał to pewnie będzie sam bodziak i krótkie spodenki).

Była u mnie położna ze szkoły rodzenia, udziela też porad laktacyjnych- według niej niechęć Niny do jedzenia jest spowodowana ząbkowaniem, bo wszystko ją tam w środku boli i drażni. Mam więc smarować żelem dziąsła, czasami dawać panadol, a jak dalej będzie kiepsko z jedzeniem to mam mieszać moje mleko z mm i dawać też kaszki bo małą trzeba podtuczyć. W sumie poprawiła mi humor, powiedziała że mam śliczne, zdrowe dziecko

powiedziała też, że mam się nie denerwować, wyluzować, bardziej angażować rodzinę w opiekę nad małą bo widać że jestem już zmęczona itp.

 

[sylvanas]

U nas dziś mały pomykał po domu w pampersie i t-shircie a po dworze w bodach z krótkjim rękawkiem i niczym innym Był zadowolony, ale i tak było mu gorąco...

 

[DorissŁ]

U nas 30 stopni. Maja w body z krótkim rekawkiem i krótkie gatki. Ja w koncu tez sie odważyłam ubrac krótkie spodnie bo swieciłam bladziocha, ale czas poopalac te nogi.

Maja szczepienie jakoś zniosła, oczywiscie był ryk w momencie kłucia ale potem ok. Bylysmy na spacerze i sie nawet smiala i wogole jakby nie bylo szczepienia dzisiaj. Dopiero teraz marudziła i płakała, ale byla tez dodatkowo zmeczona, ale zasnela.

Dzisiaj przyjmowała nas inna pediatra, mowiłam jej o tych kupkach zielonkawych, to twierdzi, że mogą sie pod wplywem powietrza utleniac, hmmm tak nagle, a wczesniej sie nie utlenialy? A co do śluzowatych to powiedziała, że takie nie powinny byc. Mam ograniczyc białko i przyjsc za pare dni. I tak musze isc za tydz bo wtedy szczepimy na pneumo i rota. Ale to tez dziwne dla mnie bo wczesniej jadłam wszystko a teraz nagle by zaczeło szkodzic? Czy alergia moze sie ujawnic dopiero po 3m-cach? Zadnych objawow zewnetrznych na skorze nie ma.