reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
hej

wczoraj Zu od 14 do 21 nie spała,nawet na spacerku było nieciekawie,od 18 zaczeła mega krzyczeć.TO BYLA KOLKA:-(po 20 przypomnialam sobię o suszarce(dzięki Becio) i powoli pomogło,chyba.
Mąż w trasie,jest mi mega trudno jak jestem sama z trójką.
dziś od rana słońce,w planach także dłuuuugi spacer.
miłego dzionka
 
Ostatnia edycja:
hej

wczoraj Zu od 14 do 21 nie spała,nawet na spacerku było nieciekawie,od 18 zaczeła mega krzyczeć.TO BYLA KOLKA:-(po 20 przypomnialam sobię o suszarce(dzięki Becio) i powoli pomogło,chyba.
Mąż w trasie,jest mi mega trudno jak jestem sama z trójką.
dziś od rana słońce,w planach także dłuuuugi spacer.
miłego dzionka
Ewusia31 współczuje Tobie i Zuzi tych kolek...mój dopiero ma lekkie bóle brzucha ale jest to do opanowania...a suszarka to naprawdę pomocna rzecz:tak:. Wyobrażam sobie jak musi Ci być samej ciężko, ja na myśl że mój mąż wyjeżdża w kwietniu na tydzień jestem przerażona :szok:. A nie ma kto Ci pomóc przy dzieciach?
 
wiecie co, jakis kryzys mnie dopadł, nie dość że czuję się okropnie grubaśna, to jeszcze dzisiaj syn został w domu bo go głowa i brzuch bolały i oboje z małą są tak nieznośni, że z chęcią bym się rozczworzyła, jedna do jednego, druga ja do drugiego, trzecia by poprasowała, a czwarta może by się w końcu ubrała hehehe
 
z dwoma bąblami nie ma łatwo..a jeszcze jak jeden to łobuz...
na szczęście Milusia to śpioch...ale za to w nocy juz teraz budzi sie na karmienie,
co mnie właściwie cieszy bo nie muszę sie martwic o za duże przerwy i laktacje
tylko ze mniej śpię a Dorian wstaje juz przed 7..
 
wiecie co, jakis kryzys mnie dopadł, nie dość że czuję się okropnie grubaśna, to jeszcze dzisiaj syn został w domu bo go głowa i brzuch bolały i oboje z małą są tak nieznośni, że z chęcią bym się rozczworzyła, jedna do jednego, druga ja do drugiego, trzecia by poprasowała, a czwarta może by się w końcu ubrała hehehe
margoz,podziwiam Cię, bo ja to sobie nie radzę z jednym maluszkiem i obowiązkami, dobrze,że mama lub teściowa się pojawiają u mnie to zawsze coś można zrobić.

z dwoma bąblami nie ma łatwo..a jeszcze jak jeden to łobuz...
na szczęście Milusia to śpioch...ale za to w nocy juz teraz budzi sie na karmienie,
co mnie właściwie cieszy bo nie muszę sie martwic o za duże przerwy i laktacje
tylko ze mniej śpię a Dorian wstaje juz przed 7..
nixie, jak ja bym chciała aby mój był śpioszkiem....nie dość że w nocy mało śpi to i w dzień nie jest łatwo.
Skorzystałam z tego,że jest teściowa, posprzątałam, wyprasowałam ciuszki małego i teraz idę się zdrzemnąć chwilkę ufff
 
Witam się i ja.
Przeczytałam wczoraj wieczorem pamiętnik mamy Laury i nie mogłam kompletnie spać. Strasznie się przejęłam.
U nas w miarę dobrze, ale lepiej nie zapeszać. Teraz Igor ma swoja 10 minutową drzemkę (dłużej w dzień nie śpi, chyba że na spacerze). Nina w przedszkolu. Wczoraj poszła po prawie 2u miesięcznej przerwie. Było dobrze ale dziś już ryk. Pewnie siedzi tam w kącie i płacze. Nie lubi w tym roku przedszkola.
Pozdrawiam wiosennie i lecę coś robić szybko.
 
vikingus ja po 24 bede w bydgoszczy jak masz ochote to moze jakas kawa czy soczek gdzies na miescie

koniecznie daj znac - tel w grupie zamknietej a jak chcesz na pw ci wyslę :) na pewno znjadziemy jakies miejsce dla karmiących mam :)))

a ty na dluzej bedziesz ? i w jakich okolicach?
 
Ostatnia edycja:
tylko 10 min?:szok: no to nie masz łatwo, ..tak jak ja z Doriankiem..
ale jak moja rodzinka albo teściowa wezmą Dorianka to ja nie mam co z czasem robić..
chociaż mogłabym pospać to wole posprzątać, ugotować i sie lenić przed kompem ...
albo zamiast odpoczywać to robie gimnastykę...
chociaż to wbrew pozorom dodaje mi energii a nie jej pozbawia..:-)
 
reklama
Witam

Mój mały to robi sobie też często krótkie drzemki, czasem 20 minutowe, czasem dłuższe ale ostatnio to nie pamiętam kiedy spał w dzień więcej niż godzinę jednorazowo. Chyba, że na spacerze.
Za to w nocy już załapał, że to noc, po kąpieli i cycaniu potrafi zasnąć na 3-4h, potem na 3h i potem koło 6 się budzi, czasem jeszcze pośpi, ale czasem trzeba wstać i pada o 8 i śpi do 9 a potem to różnie. W nocy już się nie rozbudza tylko je na śpiąco i jak skończy to łatwo go przenieść z powrotem do łóżeczka, chyba, że ja też usnę to śpimy razem.
Jeszcze dziś nie byłam na spacerze, ale mały usnął wiec skorzystałam i choć troszkę posprzątałam.

I ja szczerze Was podziwiam mamuśki co macie dwójkę lub więcej dzieci, szczególnie tak jak Ty Nixie masz. To masz naprawdę szczęście, że córcia sypia w dzień ładnie.
 
Do góry