czesc dziewczyny
mało sie odzywam bo zwyczajnie brakuje mi czasu. Jak wy znajdujecie na to czas?
Ja jak nie karmie albo nie lulam to zajmuje sie domkiem, bo ja to ciagle widze cos do sprzatania, jakas mania...... NIe potrafie korzystac na maxa z pologu.
Moja córeczka przez pierwsze dwa tyg też była grzeczna jak Aniołek a teraz troche daje popalić, nie potrafi poleżeć troche w spokoju, od razu piszczy i krzyczy i uspokaja sie na raczkach, albo przytulana, lulana. Wiec jak nie karmie to zwykle lulam.
Byc moze sie juz do tego przyzwyczaiła. Ale jak nie przytulac i lulac takiego szkraba, zreszta duza czesc tego noszenia to była i jest po karmieniu zeby sie odbiło. A nie zawsze sie odbije.
Od kilku dni mała nauczyła sie trochę innego wieczoru, bo zwykle od 20 do 23 była w pełni ozywiona i nie chciala spac. Teraz po kapieli która zwykle przypada miedzy 19 a 20 karmie ja przy malej lampeczce, takiej w kontakcie, swieci sie u nas cala noc zebym nie musiala zapalac lampki do karmienia, tylko zapalam do przewijania. Potem gasze i przy tym malutkim swietle karmie, w nocy zwykle na lezaco w naszym łożku a w dzien na siedzaco i widze ze mała mniej sie prezy i kreci przy jedzeniu. A wczesniej ciagle nerwy moje i jej po sie strasznie kreciła.
Na poczatku mała tez tak łapczywie je ze az kaszle czasem. Wczesniej strasznie panikowałam i brałam ja w pion, przez kolano co tylko ale widze teraz ze ona swietnie sobie radzi z odkaszlnieciem i moja panika jest zbedna. Staram sie zachowac spokój. Poklepie ja po pleckach i dalej ze spokojem pije. Jednak moj spokój podczas karmienia tez jest wazny.
Pokarmu jeszcze mam sporo, mała raczej nie opróznia całej piersi. Je co 2 godz przez jakies 10-15 minut. Widac i czuc jak przybiera na wadze. Tydz temu wazyla 3600g (przy ur 2960g).
A najlepiej sie mojej Majuni spi w naszym łozku. Teraz ja własnie po karmieniu tam zostawiłam i nie podnosiłam jeszcze rolet zupełnie wiec mysli, że jest noc

) Spi tak juz od 2 godzin

)
NIe zazdroszcze Rutkosiu przezyc, ja również strasznie sie boje o moja malutką. Ona nie zawsze sobie odbije po karmieniu wiec klade ja na boczek, nigdy jeszcze jej sie nie ulało. Ale w nocy wlasnie wole ja polozyc w swoim łożku po karmieniu bo potem leze i nadslu****e jej z łożeczka. A tak spimy spokojnie koło siebie.
Spacerkujemy juz od srody. Najpierw 10 minutek a teraz juz coraz dluzej kolo 30 min. U nas pogoda codziennie sloneczna i około 5 stopni. Wczesniej od soboty werandowalismy. A mała na spacerkach i podczas jazdy samochodem zasypia momentalnie

)
Pozdrawiam wszystkie mamusie. Postaram sie czesciej zagladac.
W swieta planujemy chrzciny małej.