reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

A nasza dziś odsypia. Aż drżę o nockę ;-) Ale skoro zmęczona, to niech śpi, na zdrowie.

Drugie werandowanie za nami. Miało być w wózku przy balkonie, ale włączyła taką syrenę, że przeniosłam ją do łóżeczka. Przyjdzie nam kółka zamontować i z łóżeczkiem na spacery chodzić ;-)

Nie wypiłam dziś koperku i chyba kropki przygasły.
 
reklama
Ja tez sie witam niedzielnie, malutki sobie spi w koszyku, tata oglada mecz a ja odpoczywam w lozku :-) Daniel w nocy ladnie spi, karmilam go o 23 i dopiero wstal o 5 na karmienie a potem o 9 , za to rano bolal go brzuszek. Czasem w ciagu dnia placze i prezy, wydaje mi sie ze to przez zelazo, musze brac 3 tabletki dziennie :-(

Mi polozna powiedziala ze jak maly tak duzo spi w nocy to znaczy ze sie najada i mam bardzo dobre mleko. Zauwazylam, ze jak jest mi zimno to piersi mnie bola, chcialam dzwonic do poloznej ale wczesniej ubralam bluze, rozgrzalam sie i przeszlo mi.

zycze milej niedzieli i przespanych nocek :-)
 
mnie nic nie boli , krwawienie jak na razie ustało ale ja czekam bite 6 tyg , wiem że pierwsze przytulanki to będzie masakra bo się boje że coś tam mi pęknie . Mąż będzie musiał mnie odkręcać abym nie myślała o bólu . Ochote na przytulanki mam ogromniastą ale strasznie się boje tego bólu :-( Trochę się obawiam że będzie ze mną problem bo za bardzo panikuje :-(
 
Ja tez sie witam niedzielnie, malutki sobie spi w koszyku, tata oglada mecz a ja odpoczywam w lozku :-)
pewno ten sa, co moj M, manchester united v liverpool? moj M to ogromny fan MU



U nas niedziela spokojna, plan mamy odpoczywac. Pozniej planuje coreczke do kina wziasc bo pogoda u nas fatalna.
 
Czesc dziewczynki

Ja juz od tygodnia jestem mamusia kochanej Lenki. Urodzila sie 27 lutego- niestety nie obylo sie bez uzycia narzedzi. Najpierw nieudane proby wyciagniecia ssawka a w koncu szczypce.
Przez 6 dni bylysmy w szpitalu bo najpier mala zlapala infekcje i przez 2 dni byla na oddziale intensywnej terapii na obserwacji a pozniej juz przy mnie na antybiotyku. Ja z kolei mam fatalne wyniki i tez mnie nie chcieli wypuscic.

Dziewczyny to byl najgorszy tydzien w moim zyciu. Najpierw przedluzajacy sie porod zakonczony na sali operacyjnej, pozniej brak pokarmu i Lenka na intensywnej terapii a pozniej jeszcze powolne wiedniecie na sali poporodowej przez tydzien.
Na szczescie jestesmy juz w domu i dochodzimy do siebie.

Malenka jest slodka. O ile nic jej nie wybija z rutyny jest aniolkiem-ladnie spi i super ssie. Mamy tez gorsze dni i wtedy pokazuje co potrafi a mi rece opadaja i chce mi sie plakac. Macierzynstwo bardzo mnie zaskoczylo ale usmiech Lenki wszystko wynagradza.

Postaram sie was nadrobic jak mala bedzie spala, mam nadzieje ze sie uda i ze u was wszystkow porzadku.
 
polis Gratulacje! Wspolczuje przezyc, ale najwazniejsze ze juz w domku!!!
margoz moja mala ma chyba to samo...
Ogolnie dziewczynki pomozcie! Mala kolejny dzien tak od 14 - 15 nie chce usnac. Co chwile przyspia, za chwile budza ja kupka, albo czkawka, albo tak po prostu i jest ryk... wiec najpierw zmiana pieluchy potem znow cyc i potem krztusi sie i ulewa. I znow to samo i tak bez przerwy.... mozna oszalec, przed chwila byl mega placz. Dostala smoka... trudno poddalismy sie wole zeby dostala smoka niz kolejny raz piers bo juz drugi raz zakrztusila sie z lapczywosci....
Co to moze byc?? Brzuszek ma miekki... nie prezy sie, za duzo nie ryczy, nie moze zasnac, niedojada, za duzo wrazen??? Mnie pomyslow juz brak. Spi teraz obok owinieta kocykiem i ze smokiem w buzi. Nawet jej nie ruszam bo cos czuje ze lada moment sie obudzi i znow bedzie wrzask... Wczoraj tak bylo od 16 do 21... Nocki super jak juz zasnela to pobudka o 2, potem 5, potem kolo 8 wiec zle nie jest. W dzien tez spi od 10 - 13 potem na spacerku i popoludnie juz nie :(
Soniu zazdroszcze! Ze mnie leci juz niewiele ale ja jestem na etapie "poznawania" wlasnego ciala tymczasem boje sie tam dotknac, jak sie myje to tak zeby jak najmniej dotykac....
 
sunshine mówi się, że dziecko szybko trawi mleko matki dlatego szybciej jest głodne, mój głodny co godzinę, dwie, ale możliwe, że coś w tym jest, że masz wartościowe mleko i mały się najada, może chodzi o dietę matki? ja się nie wyrabiam :-( napisz mi proszę co jesz postaram się spapugować i może pomoże :-) ale ja też zauważyłam, że on przede wszystkim zabiega o moją bliskość, a ja bym chciała mieć wszystko posprzątane, ugotowane, nie mogę się od tego uwolnić i siedzieć non stop z dzieckiem :baffled:
przydałaby mi się gosposia :tak:


ligotka
mi się wydaje, że Twoja też chce 100% Twojej uwagi, bo u mnie jest podobnie, może bez ulewania, ale budzi się co chwilę, a jak wtuliłam go do siebie i zasnęliśmy w łóżku, to był zachwycony

co do SEKSU :-D to posłuchałam koleżanek, które mówiły, że najważniejsza jest nasza intuicja i samopoczucie i jeszcze wczoraj w Wielkiej Księdze Dziecka przeczytałam, że ważna jest higiena jeżeli są jeszcze odchody poporodowe, a tak to zależy od nas, więc zaszaleliśmy :tak:
no ale pamiętajcie, że ja mam tam wszystko nie naruszone - cesarka :-)
boska cesarka :-D
 
Ostatnia edycja:
Soniu zdecydowanie tak, bo jak juz zasnie to nie ma opcji musi zostac w salonie, bo w sypialni to ona sie budzi natychmiast i jest wrzask... no ale teraz jak ma tego smoka to sobie cycka, wiec o dziwo spi juz pol godzinki!
 
ligotka ja tylko mam nadzieję, że z czasem to się skończy i jakoś unormuje, bo kocham moje dzieciątko ponad wszystko, ale muszę czasem np. coś jeść ;-)
 
reklama
zgadzam sie! ja tez jem ostroznie i staram sie nie jesc czegos co moglo by jej zaszkodzic, a jednak bidulka ma "humorki brzuszkowe" dlatego zastanawiam sie jak to jest jak niejedna z Was je wszystko i dzieciatka nie maja takich rewolucji :(
 
Do góry