Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

[Phelania]

PO USG :

Jedyne dobre wiadomosci to mały sie przekręcił ,leży ładnie głowką w dół, wazy 1775g, według pomiarów jest tydzien starszy czyli 32.tcserducho bije jak dzwon,mózg itp wszystko ok.Ah i łożysko mam I stopnia dojrzałosci wiec spoko lezy na tylniej scianie i to na tyle dobrych wiadomosci.Niestety z nerka sie nie poprawiło wrecz odwrotnie:-(lewa mierzy 5,5mm(maksimum jakie moze byc to 7mm) natomiast prawa 10mm czkalismy az mlody zrobi siusiu bo gin myslal ze to moze byc wina nie opróżnionego pęcherza ale niestety zmalało tylko do 9mm czyli UKM 9mm buuuuu...za 3 tyg nastepna kontrola USGSpytałam sie ginka co w najgorszym razie moze byc jakby młody sie urodził z nadnerczem to on powiedzial ze niestety TRANSPLANTACJA NERKIZaryło mnie zimne poty mnie obeszły wyszlam blada wkur****i smutna(((

Madan -przykro mi ze wizyta nie byla udana nie bede Cie pocieszac bo wiem jak sie czujesz...
Wiosna- ciesze sie ze u Ciebie chociaz wizyta udana....

 

[madan]

Phelania wyobrażam sobie jak się czujesz... Musimy wierzyć, że będzie dobrze. Buziaki!

 

[Bishopka]

Phealaniu :-(wyobrażam sobie Twoje nerwy, strach i obawy, ale czy na pewno taka diagnoza jest już przesądzona?, czy Twój gin zna się bardzo dobrze na usg ? bo wiesz, że pomyłki się zdarzają, poza tym jeśli tak jest, to ja odwiedziłabym jakiegoś pediatrę, neonatologa i zapytała co robić ? No i oczywiście skonsultowałabym to u innego specjalisty od usg.

 

[Phelania]

Bishopko- wiesz..ja chcialam wiedziec najgorsze co by nas czekało...Ale on powiedział ze tak nie musi byc jest powiekszony kielich miedniczkowo-nerkowy ale tragedi nie ma trzeba tego pilnowac...Ale wiesz pewnie jak to jest same najgorsze rzeczy juz przychodza do głowy...człowiek próbuje byc twardy wmawia sobie ze musi byc dobrze ale w pewnym momencie mam gietke nogi i becze:-(wiem ze to nie jest przsadzone...nastepne USG prawidłowie powinnam zrobic w 37.tc ale powiedział mi ze mam sie zjawic u niego w 34.tc na kontrole nerki....

 

[pscółka i spółka]

Phel - nie traktuj tego jak wyroczni, skonsultuj to może jeszcze. nie wiem czy masz porównanie czy tylko chodzisz do jednego lekarza, ja mam i widzę różnicę między tym jak usg robi mój gin, a specjalista od USG (w moim przypadku Bednarowska w Invikcie). Trzymam kciuki za lepsze wieści, dzidzi ma jeszcze trochę czasu na podgonienie;-)


Ja dzisiaj po wizycie u okulisty i mogę rodzić naturalnie, a wada zmniejszyła mi się z +3 i +2,5 z roku 2009, do +1,5 i +1 - ciekawe..., może jeszcze na starość krótkowidzem będę

 

[Bishopka]

Biedna Phelaniu :-( wiem doskonale jak to jest, z tym, że ja nie potrafię sobie pomysleć, że będzie dobrze, ciągle myslę o najgorszym :-( Nie znam się na tych schorzeniach nerkowych, więc nawet nie wiem co Ci radzić, ale staraj się nie denerwować, bo to denerwuje tez dzidzię i może wywołać przedwczesny poród, a w tej sytuacji im dłużej Phelek-Marcelek będzie w brzuchu tym lepiej. Trzymam kciuki &&&&&

 

[Phelania]

Wiesz bylam prywatnie na połowkowym 4d na Agatowej na Targówku i babeczka powiedziala ze jest lekko poszerzona do kontroli w 30.tc wtedy ten kielich mial 5mma teraz bylam u innego gina no i sie potwierdzilo...

pscólko-sssuper ze mozesz rodzic SNPPja chyba polubilam ta adrenalinke hahaha te parcie itdchyba zgłupilam na starosc

 

[Bishopka]

.....ja chyba polubilam ta adrenalinke hahaha te parcie itdchyba zgłupilam na starosc

szalona jesteś
Pscółko, super, że możesz rodzić normalnie, choć nie wiem, czy jest to takie super

 

[pscółka i spółka]

Ja to jeszcze w ogóle nie wiem o czym mówicie, ale też się pośmieję i to nie jest tak, że nastawiam się wyłącznie na sn, tylko zawsze lepiej mieć wybór i być przygotowanym na różne opcje;-)

Mój M jeszcze nie może tego załapać, że to wszystko jest nieprzewidywalne i zadaje głupie pytania w stylu "ale Ty będziesz karmić piersią?", no i co ja mam mu powiedzieć? z pewnością będę próbowała...;-)

 

[Bishopka]

Pscółka, grunt to dobre nastawienie :-) reszta przyjdzie sama, a to co będzie, to będzie i tak nie mamy na to wpływu, oby tylko wszystko dobrze się zakończyło, czego życzę Tobie i sobie i każdej ciężarnej.