reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki na zakupach!!!

meriderka- moim zdaniem wlasnie takie wozki sa najlepsze. super wybor.
teraz jak jest zima i snieg to w szczegolnosci patrze jak sobie kobiety radza i wiecie co tylko raz widzialam jak sie kobieta meczyla z takim wlasnie "normalnym" wozkiem a z innumi to i mezczyzn zakopanych w zaspach widzialam.
natomiast widzialam fajne rozwiazanie- sanki ktore sie prowadzi jak wozek czyli pcha super, wlasnie dla takich dzieciaczkow jakie beda nasze za rok
 
reklama
meriderka a co mąż ma do wózka w sumie, przecie to Ty będziesz się z nim zmagała :tak: ale widzę że kupujemy ten sam z tym, że ja Fyn 4
 
hermionka ja napiszę co mi się nie przydało:
Z ubranek to wg. mnie spodenki to strata kasy. Po co dziecku naciskać jeszcze paskiem na brzuszek?
Spanie: ceratka (do tej pory leży nieużywana), przewijak tak pół na pół. Mam, bo dostałam ale bym go nie kupowała, bo on dobry może na początek a później strach dziecka zostawić, bo może się przekręcić...
Kąpiel: termometr. Ja mam wbudowany w wanienkę. Super sprawa.
Higiena: krem do buzi, jałowe gaziki lub płatki kosmetyczne, gruszka (jak się upierasz to aspirator lepszy a najlepiej wodę morską i wystarczy. Ja do tej pory nie używam aspiratora, bo podrażnia nos dziecka od środka), osłonki na sutki (ja miałam i żałuję, że używałam, bo później mały chciał ciągnąć tylko przez nie a to było na prawdę męczące)
Akcesoria: termoopakowanie to strata kasy ( no chyba, że kupisz takie za 30, 40 zł dobrej firmy), poduszka do karmienia ( można się bez niej obejść), nawilżacz powietrza ( równie dobrze możesz powiesić pieluchę tetrową na grzejnik i będzie podobny efekt), leżaczek OK ale np. mój Wiki nie chciał tam za dużo czasu spędzać.
Jak mi się przypomni co mi się jeszcze przydało to napiszę.
A lista ekstra! :tak:
 
meriderka- moim zdaniem wlasnie takie wozki sa najlepsze. super wybor.
teraz jak jest zima i snieg to w szczegolnosci patrze jak sobie kobiety radza i wiecie co tylko raz widzialam jak sie kobieta meczyla z takim wlasnie "normalnym" wozkiem a z innumi to i mezczyzn zakopanych w zaspach widzialam.
natomiast widzialam fajne rozwiazanie- sanki ktore sie prowadzi jak wozek czyli pcha super, wlasnie dla takich dzieciaczkow jakie beda nasze za rok

Meriderka ja takie sanki z pchaczem mam dla swego synka juz drugi rok i sa swietne:tak:Do tego mam taki uniwersalny spiwor ktory pasuje na sanki ( bo ma przystosowane zaczepy) jak i do wozka zarowno do gondoli jak i spacerowki:tak:
 
Asiunia, Hermionka - dzięki za liste

licze ze doswiadczone mamy będą ewentualnie jeszcze modyfikować


własnie o coś takiego mi chodziło:-)
 
jeny, laski :-) :-) :-) dzis kupilam kombinezon taki grubszy na wyjscie ze szpitala i pierwsze spacerki - cudny, z uszkami, dwie pary spodenek - sztruksikow miekkich z gumka w pasie, super body z napisem 'superhero of the year', i spioszki z malpka :-) wszystko w cubusie 50% taniej, bardzo sie ciesze, jak glupia!!! i siedze na allegro wlasnie i wypatruje jakis uzywek slodkich :-)
 
Mi się akurat większość z tego co dziewczyny odrzuciły bardzo przydało.
A to moja lista zbędnych rzeczy;

Osłonki na sutku, aczkolwiek znam dziewczyny którym bardzo pomogły

Laktator elektryczny mi bardzo się przydał ale kupiłam go dużo później jak wiedziałam że będę musiała często odciągać mleko. Na pierwsze dni nieprzydatny bo dla mnie za mocno ciągnął i do końca nie można w nim ustawić wszystkiego tak jak się by chciało,

Niedrapki- młody ciągle zdejmował a ja mu po prostu w szpitalu obgryzłam paznokcie i było po kłopocie;-)

Ja akurat używałam gąbki. Są takie specjalne które można prać. Zestaw w którym znajduje się gąbka na której dziecko leży i dwie pozostałe do mycia. Fajna sprawa.

Ja od początku używałam chusteczek i nie bawiłam się w żadne gotowanie wody czy latanie i mycie dziecka. W szpitalu od początku położne też używają chusteczek. U nas jest wymóg że chusteczki i pampersy przynosisz od razu i tego używają.

Do pępuszka to spirytus powoduje podrażnienia i poparzenia skóry dlatego się od niego odchodzi. Jest świetny na to inny środek tylko w tym momencie nazwa mi wyleciała z głowy jak znajdę mój notatnik to napiszę.

Ceratek bardzo mi się przydały bo nie miałam prześcieradeł z folią i dzięki nim materacyk nie przesiąkał zresztą używałam ich po porodzie pod własne prześcieradło.
 
c.d. bo musiałam zmienić komputer

elektryczna niania w mieszkaniu zupełnie zbędna natomiast u rodziców w domu bardzo pomocna. Mogłam maluch a zostawić śpiącego na podwórku w wózku i wiedziałam co się dzieje.

podgrzewacz do butelek i sterylizator jak karmisz butelkom moim skromnym zadaniem niezbędne jak karmisz piersią zbędny wydatek. Później podgrzewacz jeszcze do słoiczków se przydaje.

Z przewijaka- komody korzystam do tej pory. To jedyne miejsce z którego mi dziecko nie ucieka i wygodą jest dla mnie że jak stoję mam wszystko na wysokości rąk i nie muszę latać z rzeczami.

Akurat kremu do buzi używałam i używam. zresztą lubię mieć wszystko zróżnicowane a nie jedno do wszystkiego.

Nawilżacz powietrza u mnie w mieszkaniu niezbędny. Nie lubię mokrych ręczników bo albo jak są mocno wyciśnięte to szybko wysychają a jak za słabo to połowa podłogi zalana...

Powiem tak . I tak wszystko wyjdzie w praniu. Dla każdego co innego jest dobre i przydatne. Sama sprawdzisz co ci się przyda. Nie kupuj za dużo lepiej później dokupić niż wydać kupę kasy i ma leżeć nie używane.
 
reklama
Ja od początku używałam chusteczek i nie bawiłam się w żadne gotowanie wody czy latanie i mycie dziecka. W szpitalu od początku położne też używają chusteczek. U nas jest wymóg że chusteczki i pampersy przynosisz od razu i tego używają.

Do pępuszka to spirytus powoduje podrażnienia i poparzenia skóry dlatego się od niego odchodzi. Jest świetny na to inny środek tylko w tym momencie nazwa mi wyleciała z głowy jak znajdę mój notatnik to napiszę.

Ceratek bardzo mi się przydały bo nie miałam prześcieradeł z folią i dzięki nim materacyk nie przesiąkał zresztą używałam ich po porodzie pod własne prześcieradło.

a u nas w szpitalu zakazuja uzywania chusteczek znowu. Ja oczywiscie mialam gdzies i smigalam chusteczkami a potem bephanpen...
Efekt? jeszcze zanim wyszlam ze szpitala mlody mial tak czerwona pupe ze az parowalo, a polozne mnie wyzwaly ze nie sucham ich rad. Wrocilam do domu i jakos 2tyg w zwyklej ale cieplej wodzie z kranu (nie bawilam sie w gotowanie) z odrobina plynu do mycia mylam mu pupe uzywajac wacikow i osuszalam takimi malutkimi sciereczkami
(ooo wlasnie to mi sie bardzo przydawalo nie tylko do osuszania pupy, ale zamiast czasami wielkiej pieluchy tetrowej poprostu cos malego do przetarcia to uzywalam ich.) no i po 2 tyg wyszedl na prosta dopiero wtedy zaczelam uzywac chusteczek.


ja uzywalam tych wacikow LEKO z Joshem i po 3 dniach bylo juz po pepku. A obchodzilismy sie po angielsku, czyli mozna oblewac woda ile sie chce, wazne tylko zeby potem DOKLADNIE osuszyc, na to wacikiem przy kazdej pielusze i bylo po pepku.


ja ceratek tez nie uzylam ale z racji tego ze ja mam taki materac ktory ostatnia powloke ma z takiej ceratki. Wiec jak kto uwaza.
 
Do góry