reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki na zakupach!!!

hehe, dziewczyny, Marma ma racje - kazda z nas jest inna, kazde dziecko jest inne i dlatego nie ma uniwersalnej listy rzeczy potrzebnych.

mi LEKO sie nie sprawdzily, nie lubilam ich uzywac, ciezko mi bylo wymanewrowac tym wokol kikutka - ja robilam roztwor spirytusu (jakos sie mieszalo z woda). i patyczkami do uszu szuralam po tym kikutku. ladnie zaschlo, ale w swoim czasie, tzn 10dni u obu - bez zadnych podraznien, krwawien etc.

termometr do wanny - przydatny na poczatek, ale po kilku dniach juz czulam, jaka woda. moi od razu woleli cieplejsza, ok. 39-40st, wyli wnieboglosy w chlodniejszej.

oslonki na sutki - u mnie obowiazkowe, juz mam nawet :-D tak jak i dobry krem na nie - purelan.

laktator - od poczatku uzywalam, jak mialam mega opuchniete cycki, a mlody spal, to troszke sciagalam (tyle tylko, zeby poczuc ulge) - wiec teraz tez musze miec od razu ;-)

przewijak bardzo fajna rzecz na lozeczko - po kapieli ideolo, jak musisz wysmarowac malucha, ubrac, oczyscic itp, to nie trzeba sie schylac. w sumie nieduzy wydatek, a naprawde oszczedza kregoslup. mi przestal sie przydawac dopiero po ok 6-8 mies - wiadomo, od 2m nie bylo opcji, zeby dzieciaka zostawic samego na nim, ale do ubierania i przewijania byl super.

poniewaz jestem aktywna mama ;-) tzn lubie wylazic z domu, to lubie dzieciaczki tez tak ladniej ubrac ;-) wiec spodnie z takim grubym, bawelnianym sciagaczem na brzuchu, dresiki z kapturkiem, bluzki, body z krotkim i dlugim (po 3 min), jakies ladniejsze dzinsy czy sztruksy..
 
reklama
u nas nie sprawdziły się sztruksy, jeansy itp, za to dresiki, ogrodniczki itp. były rewelacyjne i wygodne
jeśli chodzi o pępuszek, to nie smarowaliśmy niczym, tylko pilnowaliśmy, żeby był suchy i po 3 dobach sam odpadł ;-)

a tak "wyprawiały się" lutówki 2010 ;-)
 
Ja też na podstawie Twojej listy wypiszę :-)

Ubranka to zależy co kto woli, ja wolę żeby mały był ubierany w ubranka bardziej normalne jak spodenki, bluzy, podkoszulki, nie jestem fanką śpiochów itp


SPANIE
- materac
- ceratka mam taką osłonke na materac wodoodporną do prania, wygoniejsza i nie szeleści pod prześcieradłem
- prześcieradło na gumkę i co najmniej 3 na zmianę
- kocyk myślę, że 2 wystarczą
- elektryczna niania uważam, że jest zbędna, chyba, że masz duży dom
- przewijak co kto woli, Ja mam miękki do przewijania małego na moim łóżku, bo usztywniany na kołyskę się nie nadaje

KĄPIEL
- wanienka
- ręcznik z kapturkiem mam 2
- ręcznik zwykły
- termometr do wanienki
- myjka dużo milsza i dokładniejsza jest ręka mamy lub taty, zbędne siedlisko bakterii
- miękka szczotka do włosków ja ma też dodatkowo grzebyk
- nożyczki do paznokci lub cążki co kto woli, ja mam i jedno i drugie

HIGIENA, APTECZKA
- mydełko albo płyn do kąpieli wybrałam emulsje do kąpieli np oilatum, emolium itp, tak nam radziła położna w SR, wtedy oliwka jest zbędna
- oliwka jak wyżej, sama oliwka bardziej zatyka pory skóry
- krem do buzi
- krem do pupy
- chusteczki nawilżające do pupy
- chusteczki higieniczne
- coś do przemywania pępuszka ja nie będe niczym przemywać, odchodzi się od tego, wystarczy po kąpieli dobrze osuszyć i zostawić dostęp powietrza, goi się wtedy samo (rady położnej z SR)
- proszek do prania mam lovelę
- płyn do płukania mam jelp
- jałowe gaziki lub płatki kosmtyczne
- patyczki do uszu nie będe używała, bo uważam, że są zbędne, tak też radziła położna
- gruszka do nosa wybrałam aspirator Frida, jest delikatniejszy, nie podrażnia śluzówki
- termometr do uszka i czoła
- sól fizjologiczna do przemywania oczków wystarczy przegotowana woda, sól fizjologiczna bardziej wysusza oczka
- wkładki laktacyjne
- krem na brodawki
- osłonki na sutki
dopisałabym jeszcze:
- wodę morską w sprayu do noska np marimer, aspiratora czy gruszki lepiej nie używac na sucho
- strzykawka np do podawania leków

AKCESORIA
- pieluszki jednorazowe newborn
- pieluszki tetrowe ok. 10
- pieluszki flanelowe ok. 5
- rożek wolę miękki bo usztywniany jest niewygodny, ja chcę przytulać dziecko a nie rożęk ;) i położna też radziła taki bo przy zbyt sztywnym dziecko może się wysunąć
- kocyk ciepły
- kocyk lżejszy
- laktator elektryczny + butelki kupiłam dwie butelki jedną 125 ml i jedną 250 ml samosterylizujące wtedy sterylizator jest zbędny (koszt jednej takiej butelki z Lovi to ok 25 zł, sterylizator wyjdzie drożej, laktator kupiłam ręczny używany na allegro za 35 zł avent, myslę, że może się przydać jak będę chciała wyjść z domu i zostawić małego z mężem albo babcią
- sterylizator jak wyżej, moim zdaniem zbędny wydatek
- smoczek uspokajający jeśli chcesz karmić piersią to w pierwszym miesiącu lepiej unikać, bo maluch może potem nie chcieć piersi, rada położnej
- termo opakowanie uważam, że może się przydać, wybrałam tomme tippee, bo nie chciałam takiego ze styropianem w środku
- podgrzewacz przy karmieniu piersią na poczatku raczej zbędny, a szkoda gwarancji, która leci od zakupu, przyda się raczej ok. 4-6 mies na słoiczki
- poduszka do karmienia mam poduszke z mothercare dla kobiet w ciąży i jej będę używać
- lampka do włączenia w nocy
- nawilżacz powietrza wykorzystam mokre reczniczki albo pieluszki
- biustonosz do karmienia zamówiłam 2
- pidżamka do karmienia mam 2 koszule
- leżaczek-bujaczek kupię ale używany na allegro są o połowę tańsze
- wózek + fotelik
- mebelki
dopisałabym jeszcze:
- szczoteczka do mycia butelek i smoczków
- woreczki do mrożenia pokarmu, najlepiej tej firmy co laktator przyda się jeśli musisz czasem na dłużej wyjść i zostawić maluszka z kimś
- zaciski plastikowe do woreczków
- herbatka wspomagająca laktację, słyszałam, że warto pić już tydzień przed porodem



Jeszcze rzeczy dla mamy:
- majtki jednorazowe do szpitala
- grube podpaski lub specjalne podkłady poporodowe
- czopki glicerynowe, położna doradziła mi je żeby nie robili w szpitalu lewatywy
- podkłady higieniczne do przewijania (przydadzą się mamie żeby nie ubrudzić pościeli krwią)
 
Ostatnia edycja:
Lista jest świetna dopiski tez zaraz sobie wkleilam do worda i wydrukuje i pozaznaczam co mam a co jeszcze bede potrzebowac jestescie super
 
dziewczynki - nie wiem, czy ostatnio niedostatecznie jasno sie wyrazilam :-D dla noworodka do 6tyg najlepsza do kapieli i po kapieli (do smarowania) jest PARAFINA CIEKLA z apteki! zaufajcie mi ;-) jest lepsza od wszystkich oliwek i balsamow, nie ma opcji, ze uczuli, a kosztuje ok 3zl :-) polecam naprawde.
ja na potem bede miala zwykly balsam johnson naturals pewnie, jak zwykle, ale do tych 6tyg najlepsza parafinka :-)

a, kiedys rozmawialyscie o proszkach dla dzieci. ja mam zamiar pierwsza partie wyprac w lovelli (pieknie pachnie!..) tak na wszelki wypadek, ale nastepne prania stopniowo chce prac w naszych proszkach i plynach - po prostu przejdziemy wszyscy na sensitive (i tak zwykle takiego uzywamy, ze wzgledu na zapach). radze sprobowac, a noz widelec dzidzia nie bedzie sie uczulac od tego? wtedy szkoda prac i sortowac, podwojna robota.
 
O parafinie nie słyszałam, ale jeżeli chodzi o proszek i płyny do płukania, to właśnie tak samo zrobiłam z moją małą. Jak zobaczyłam ,ze kończy sie pierwsze 3 kg jej proszku, to zaczęłam wrzucać niektóre rzeczy do naszego i mimo wielu jej uczuleń akurat na to nie miała:)
 
Ja do kąpieli używałam Oliatum czy jakoś tak się to pisze i po tym już w ogóle niczym nie smarowałam bo był tak dobrze nawilżony po kąpieli.

Do przewijania lepiej mięć coś pod dziecko nieprzemakalnego. Kacper za każdym razem jak tylko się zdjęło pieluszkę od razu sikał a że chłopiec to dodatkowe atrakcje bo potrafiła pójść fontanna na pół metra. Nie wspomnę o strzelaniu kupą jak tylko się podciągnęło nóżki do góry do czyszczenia. Mi kilka na bluzkach wylądowało a koleżanka to nawet sufit zaliczyła :)

CO do biustonoszy to przed porodem kupiła bym tylko dwa jakieś tanie i dopiero po dwóch trzech tygodniach dokupiła. Biust przy karmieniu jeszcze sporo urośnie i nie wiadomo czy się trafi z rozmiarem.

patyczki do uszu nam się przydały. Kacper miał zawsze sporo wydzieliny i wygodniej ją się usuwało patyczkami.

piżamy do karmienia ja kupię kilka sztuk. Po pierwsze po porodzie bardzo krwawiłam i przynajmniej dwa trzy razy dziennie zmieniałam i dodatkowe atrakcje w postaci nagle tryskającego mleka w ilościach takich których żadna wkładka nie przetrzyma. W dodatku miałam koszmarne problemy z piersiami i mi pomagało np to że jak szłam spać albo leżałam to nie zakładałam stanika tylko nakładałam na niego pieluchę tetrową. Wkładki blokują dostęp powietrza co jest bardzo istotne w początkowej fazie karmienia. Piersi potrzebują dużo oddychać i być na " świeżym " powietrzu więc dobrze od czasu do czasu poleżeć z wyciągniętymi na wierzch.

woreczki do przechowywania pokarmu przydatne ale już później. Na początku nie będzie się dziecka zostawiało raczej pod czyjąś opieką a pierwsze dwa miesiące laktacja się normuje i najlepiej karmić tyle ile dziecko potrzebuje. Jeżeli regularnie będzie się odciągało za dużo to do takiej laktacji przyzwyczają się piersi i będzie trzeba stale odciągać. Dobre dla osób które wiedzą że będą zostawiały dziecko pod czyjąś opieką na dłużej.

Ja jestem za mieszanym karmieniem a nie tylko piersią. Może to egoistyczne ale np dziecko po mieszance dłużej śpi i na pewno będę sztuczne stosowała waśnie na noc po drugie niema problemu później z przejściem na butelkę i w momencie kiedy gdzieś się zasiedzę albo coś mi wypadnie a ja nie mam odciągniętego mleka.

herbatki na laktacje jak najbardziej TAK mi bardzo pomogły bo miałam mało mleka co było spowodowane tym że Kacper po porodzie nie by zemną tylko był podłączony do aparatury a położne nie wołały na karmienia a siedzieć na drewnianym stołku gdy ma się tam jedną wielką ranę i ciągnące szwy to rzecz wręcz niemożliwa.

Tu polecam bardzo kółko poporodowe do siedzenia. Dla mnie rzecz niezbędna i ratująca życie. Bez niego nie byłam w stanie siedzieć nawet na miękkim łóżku. Używałam przez kilka tygodni.

Jażei chodzi o majtki to na początek polecam te siateczkowe anie pełne. Pełne strasznie odparzają bo są ze sztucznego materiału i nie dopuszczają powietrza. Ja się nimi ładnie załatwiłam. Puźniej jak się zmniejszy krwawienie polecam zwykłe bawełniane.

Wkładki poporodowe ważna rzecz chyba że chce się chodzić z ligniną pomiędzy nogami bo to dają w szpitalu.Ja dopiero po 2 tygodniach mogłam przejść na duże podpaski.


smoczek zależy od dziecka. Prze pierwszych 6 miesięcy używany sporadycznie po odstawieniu od piersi notorycznie. Znam mamy które be smoczka nie mogły żyć bo dziecko non stop płakało i tylko na cycku się uspokajało. Ja przez dwa miesiące walczyłam z ciągle płaczącym dzieckiem bo stwierdziłam że nie dam mu smoczka i teraz wiem jaka to była głupota. Kwestia wyczucia dziecka i nie przesadzania w dawaniu mu go. Z czasem każdy nauczy się rozpoznawac kiedy jest on niezbędny.Każde dziecko jest inne i potrzebuje czegoś innego.

Co mi się jeszcze przydało;

czopki na hemoroidy- cholerstwo od razu wylazło ale na szczęście szybko po czopkach zniknęło, używałam tuż po porodzie,

krem do piersi najwięcej rozstępów pojawiło mi się w pierwszym tygodniu po porodzie.

maść na sutki

laktator ręczny na początek idealny w razie czego mają go również w szpitalu jak ktoś potrzebuje to dostaje.

ceratka pod prześcieradło dla mnie.

Ja absolutnie tutaj nikogo nie krytykuję i nic nikomu nie narzucam. Piszę o tym co mi się przydało a co nie i co i jak ja stosowałam. To wszystko. Każde dziecko jest inne i potrzebuje innych rzeczy i przyzwyczajeń. I każda z nas tak naprawdę o tym co przydatne a co nie i jakich kosmetyków będzie używała i jakie dziecko będzie miało przyzwyczajenia dowie się dopiero jak dziecko się urodzi. Ja sama zakładam że wiele rzeczy u drugiego będzie inne i wile tych które się sprawdziły przy Kacprze nie sprawdzą się u dzidziusia.

Ja miałam na początku dziecko anioła. Bez płaczu, przesypiającego całą noc, bez alergii i odparzeń. Cyrki zaczęły się ok 2 miesiąca jak zaczęły się kolki, spanie o 1 w nocy i wycie całymi dniami. Nie wspomnę o problemach z laktacją i lataniu po lekarzach bo musiałam odbębnić specjalistów bo Kacper miał sporo problemów i w dodatku wpisane cechy wcześniactwa mimo urodzenia w terminie.
 
dziewczynki - nie wiem, czy ostatnio niedostatecznie jasno sie wyrazilam :-D dla noworodka do 6tyg najlepsza do kapieli i po kapieli (do smarowania) jest PARAFINA CIEKLA z apteki! zaufajcie mi ;-) jest lepsza od wszystkich oliwek i balsamow, nie ma opcji, ze uczuli, a kosztuje ok 3zl :-) polecam naprawde.

ja z kolei polecam oliwę z oliwek-taką spozywczą ;-)
 
zgadzam sie w zupelnosci ze wszystkim, co napisala Marma :-)

jak kto ma pieniazki, oilatum, balneum i emolium spisuja sie swietnie; ja mam zaufanie wlasnie do parafiny i na pewno na poczatku jej bede uzywac :-) ale to oczywiscie i tak kwestia wyboru kazdej z was.

staniki polecam baaaardzo z H&Mu - sa REWELACYJNE. warto zaplacic te 50 czy 60zl, naprawde. jako jedyne nie wygladaly po 2 praniach jak szmaty (mialam tez te z canpola, jakies kupowane na allegro tanie - masakra, czulam sie w nich jak dojna krowa, zupelnie niekobieco, a wygladaly zaraz jak szmaty. a to trzeba codziennie prac, nieraz czesciej!). ja mialam 3 sztuki plus dwie takie koszulki na ramiaczkach z wbudowanymi stanikami - to jest dla mnie najlepsza opcja na pizame, ja nie lubie koszul (oczywiscie pierwsze 2 tyg po porodzie nie moze byc mowy o pizamie, no bo rana etc).

pod przescieradlo dla dziecka obowiazkowo ceratowe przescieradlo - kiedys juz o tym pisalam, najwygodniejsza rzecz, bo na gumce, nie roluje sie i nie sciaga, w razie przesikania (Czesto wsrod chlopcow) - nada sie idealnie :-)

patyczki do uszu - do uszu i do pepka

sol fizjologiczna do oczu

sudocrem

chusteczki do pupy - uzywalam od razu i nic im nie bylo :-)
 
reklama
meriderka, mi się właśnie marzy ten wózek. Polecała mi go już niejedna osoba, nawet do jednej koleżanki wybierałam się żeby go sobie poprowadzić i wypróbować. Nie narzekała na niego ani trochę, a jeździła nim głównie sama i to na długie spacery. Teraz się okazało, że mamy dostać jakiś wózek Chicco od znajomych, ale coraz bardziej się go boję. Napaliłam się na Bartatinę i już ;) Będę musiała męża jakoś przekonać albo jutro z teściową pogadam, bo ma nas odwiedzić a to ona miała nam wózek fundować :D
 
Do góry