wiesz co,
anisad, ja to mam po prostu wymagajace cycki ;-) chyba sa dosc wysoko umiejscowione i jakos wiekszosc stanikow - tez np triumpha - mi nie pasuje - bo za wysoko jakby fiszbiny podchodza mi pod pache i mi jest niewygodnie, uwieraja mnie, nieraz az mam ranki tam. takze ja musze miec staniki bardzo niezabudowane, waskie w obwodzie (tzn obwod normalnie, ale waskie jakby to opasanie), krotkie fiszbiny, no i w ogole.
a te wlasnie tanie sa bardzo mocno zabudowane! wielkie takie, juz nie mowie nawet, ze mi sie nie podobaja, ale wg mnie wygladaja na niewygodne.
a poza tym mi sie wydaje, ze za stanik, ktory bede nosic i prac ciagle przez 6 mies minimum musi byc 1. wygodny 2. ladny, zeby meza nie odstreczyc i sie sobie podobac, 3. wytrzymaly, ze nie ze mi sie rozpadnie po 5 praniach i bedzie wygladac jak szmata.
hatorska, wlasnie tez musze mierzyc i mam problem, bo juz obmierzylam wszystkie oprocz mothercare ;-) i nie pasuja mi, chociaz byc moze, ze przez brzuch wystajacy jakos sie tak gorzej ukladaja.
a z drugiej strony MUSZE miec jeszcze jeden na zmiane chociaz (mam 1 tylko), a w h&m najtansze sa za 60zl. bo moglabym dokupic juz po porodzie, no problem, tylko JAKIS musze kupic jeszcze teraz.
kolejny edit: a moze kupic te najtansze szitowe i miec na poczatek, tylko czy ja je na siebie ubiore w ogole..? bosz, one sa tak zabudowane, ze chyba wystawalyby mi spod bluzki