kurde wiecie co ja nie mam nic przeciwko nieproszonym gościom, ale....
zawsze jest jakieś ale...
.... jeżeli ktoś jest w ciąży to w życiu bym się nie wprosiła, bo czy to w pierwszym czy w ostatnim miesiącu, można się czuć źle, być śpiącym, mieć w domu bajzel itd.
.....drugie ale: świeżo po urodzeniu dziecka.
to dla mnie już jest mega głupota. moja szwagierka (która ma dwoje dzieci!! bo co innego nieświadoma jeszcze nie-matka) wpadła mi do domu chyba 2 dni po tym jak wyszłam ze szpitala. nic się nie zapowiadając!! w domu miałam bałagan jak cholera i właśnie w ten dzień na szczęście M coś ogarnął rano i poodkurzał, a ta mi z dwójką swoich dzieci bez słowa wjechała.
dobrze że już siedziałam, dziecko spokojne itd, ale po pierwszej ciąży to 2 tygodnie do siebie dochodziłam i psychicznie nie miałam ochoty NIKOGO widzieć!!
sorry ale ludzka głupota nie ma granic!! zastanawiam się teraz jak delikatnie jej dać do zrozumienia że nie życzę sobie gości póki dziecko nie skończy 2 tyg.i bez zapowiedzi. bo chciałam to powiedzieć 'między wierszami' jakąś aluzję zrobić,a le boję się że niektórzy nie zrozumieją hahaha![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
zawsze jest jakieś ale...
.... jeżeli ktoś jest w ciąży to w życiu bym się nie wprosiła, bo czy to w pierwszym czy w ostatnim miesiącu, można się czuć źle, być śpiącym, mieć w domu bajzel itd.
.....drugie ale: świeżo po urodzeniu dziecka.
to dla mnie już jest mega głupota. moja szwagierka (która ma dwoje dzieci!! bo co innego nieświadoma jeszcze nie-matka) wpadła mi do domu chyba 2 dni po tym jak wyszłam ze szpitala. nic się nie zapowiadając!! w domu miałam bałagan jak cholera i właśnie w ten dzień na szczęście M coś ogarnął rano i poodkurzał, a ta mi z dwójką swoich dzieci bez słowa wjechała.
dobrze że już siedziałam, dziecko spokojne itd, ale po pierwszej ciąży to 2 tygodnie do siebie dochodziłam i psychicznie nie miałam ochoty NIKOGO widzieć!!
sorry ale ludzka głupota nie ma granic!! zastanawiam się teraz jak delikatnie jej dać do zrozumienia że nie życzę sobie gości póki dziecko nie skończy 2 tyg.i bez zapowiedzi. bo chciałam to powiedzieć 'między wierszami' jakąś aluzję zrobić,a le boję się że niektórzy nie zrozumieją hahaha