reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki kulinarnie!!!

reklama
U mnie coca cola to złoty środek na mdłości- serio

Ja mam tak samo. Tylko mam wyrzuty sumienia, że w jakiś sposób zaszkodzę Maleństwu:( Ogólnie przez mdłości i wymioty moja dieta nie jest odpowiednia. Od trzech dni mój organizm toleruje tylko suchary, wszystko inne leci. Chociaż dzisiaj wmusiłam jajecznicę i jest szansa, że się przyjmie:D
 
Nawiązuję do teksu poniżej. Jak to jest, żeby nagle zjadać np. 2 jajka, 100 gram mięsa i jeszcze popić 3 szklankami mleka? Czy to nie zależy od wieku ciąży? Bo chyba inne zapotrzebowanie jest w 1 trymestrze a inne w 2 i 3? Jakoś nie mogę w siebie tyle władować, bo sa to ilości mega wielkie. Zawsze byłam łakomczuchem, ale to już przesada.


1. POKARMY BIAŁKOWE – 3 dawki dziennie

(uwaga: większość produktów mlecznych zaspokaja także zapotrzebowanie na wapń!):

3 szkl. mleka
3 szkl. maślanki
1 szkl. domowego twarogu
1 i 3/4 kubka
jogurtu
5 dag (pół kubka) startego sera parmezan
2 duże jajka lub 2 białka
100 g tuńczyka w sosie własnym z puszki
100 g ryby lub krewetek
140 g małży, krabów lub mięsa z homara
70 g drobiu (kura, kurczak, indyk)
85 g chudej wołowiny, wieprzowiny, jagnięciny, cielęciny lub ciemnego kurzego mięsa
85 g wątróbki i innych podrobów (uwaga: niezbyt często!)
140-170 g tofu
 
Kochane mamusie
czy macie już jakieś zachcianki pokarmowe?
Bo ja dostałam niesamowitego apetytu ,czasami zastanawiam się czy jest on związany z ciążą ,czy faktem,że muszę siedzieć w domu gdyż jestem na zwolnieniu i po prostu z tego powodu mi się chce tak bardzo jeść.
Niesamowitą ochotę mam na jabłka -najlepiej kwaśne.
Dzisiaj zafundowałam sobie wybuchową mieszankę.Na sniadanko szkalnka mleka i bułeczki z serkiem waniliowym,do tego ogórki małosolne i śliwki węgierki.
Oczywiście skończyło się to dlugim posiedzeniem w łazience:-)
Teraz wcinam jabłka i mam ochotę na omleta z dżemem truskawkowym i ze śmietaną,i oczywiscie mleko.
Raczej sobie tą zachciankę odpuszcze bo boję sie że dostanę jakiejś niestrawności.
A jak z Wami jest Kwietnióweczki ,macie podobnie?
 
Bardzo fajny temat:) Ale też niebezpieczny :p Jak któraś z nas poczyta to zaraz też będzie miała zachciankę;)
Ja zachcianki już miewam. Pojawiają się wtedy, kiedy nie mam mdłości, bo jak są mdłości to nic mi się nie chce jeść.
Dzisiaj np będąc z narzeczonym na zakupach zobaczyłam w kolejce do kasy, że pewien pan trzyma zapiekankę i od razu też zapragnęłam takiej samej :p Więc w ostatniej chwili zrobiłam szybki skok do działu z pieczywem i zdobyłam zapiekankę:D Oczywiście zaraz po odejściu od kasy zjadłam ją w trybie natychmiastowym:p
 
Cześć dziewczyny -zachcianki mam i te normalne i te nie koniecznie zwyczajne :-)Ostatnio na maliny mam zajawkę ale przejadam je ogórkami. Pewnie z czasem mi się znowu pozmienia Pozdrawiam Was serdecznie :-)
 
Za mną chodziły ostatnio naleśniki i dzisiaj je będę miała na obiad. W tej chwili pożarłabym fasolkę po bretońsku z kiełbaską :D
A ostatnio śniło mi się, że chciałam czekolady i chodziłam po sklepach a w żadnym nie było czekolady. Koszmar ;)
 
Cucumber - no zaraz Cię zadźgam za te naleśniki. :p ;) Smaka mi narobiłaś, a nie mam siły już sobie usmażyć. ;)

Przed chwilą zjadłam zainspirowaną przez Wasze zachcianki zupę koperkową. :]

A teraz chce mi się... drożdżówki, najlepiej z jagodami. :/
 
reklama
A ja kupiłam lody-batoniki Bounty bo miałam straszną ochotę...i zostawiłam je w domu, a siedzę w pracy...masakra:(
 
Do góry