reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Przez noc nasypalo ze 25cm bialego puchu. Jak szlam do pracy bylo tak pieknie... No i szczescie, ze sobie buty kupilam w poniedzialek, bo bylyby niezle jaja bez nich. Oczywiscie buty kupilam takie, a nie inne bo w przystepnej cenie, wodoodporne i trzymaja cieplo do -24°C, a to bardzo wazne. Buty maja siersciucha;-) Cholewe mozna w nich wywijac i albo ten siersciuch jest tylko na samej gorze, albo do samego dolu... Znaczy buty, jakich bym raczej nie kupila. Dzis tak na nie popatrzylam - oczywiscie z cholewa opuszczona - i doszlam do wniosku, ze nawet neizle sa. Jako, ze kolor siersciucha jest inny niz tek wokol kaptura mojej kurtki, kupilam tez wlochata czapke (hehe, mam nadzieje, ze zaloze ja wiecej niz dwa razy ;-)) Zla jestem na kostkowe buty, bo okazuja sie przemiekac... Grrr. Kupie jakis impregnat i moze to podziala, a jak nie, to kolejne buty trzeba bedzie nabyc...

W dodatku jak dzis wyszlam o 7ej, to wrocilam o 18ej. Polazlam do dentysty, umowilam sie na przyszly tydzien, mloda tez na przeglad pojdzie i znow mnie klepnie po kieszeni.
przyjrzalam sie naszemu wspanialemu ubezpieczeniu... Pokrywa ono 90% kosztu leczenia - dzis za przeglad zaplacilam troche ponad 20 dolcow, a ubezpieczenie pokryje prawie 200, ale to tylko przeglad. Za czyszczenie bedzie jakies 30 dla mnie do zaplacenia, czyli 300 dla ubezpieczalni. To juz 500, a ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia do 1000 rocznie... Fantastycznie.


W dodatku w zwiazku z wizyta u dentysty, po mojej meksykanskiej traumie, tak sie zestresowalam, ze baniak mi peka. Ale bylo OK.

A no i mialam napisac, ze pieknego sniegu to juz pewnie rano nie bedzie, bo dzis bylo na plusie i wieczorem to chodniki pokryte bura breja byly juz. Mam nadzieje, ze przez noc to nie zamarznie.
 
reklama
Hej:-)Cięzki dzień dzisiaj i jutro w pracy mam, koniec miesiąca, wiec roboty tyle ,ze aż nie wiem od czego zacząć:-(aniez super, że z Kubusiem ok, no kciuki za odpowiedni termin do sanatorium trzymam. Za psinkę też kciukasy coby szybko do siebie doszła :-)Gosieńka...hehehe mówisz ,że kanapa będzie Twoja, ok, kulig też możemy Ci robić, tylko jak Ty dasz radę jak będziemy boki ze śmiechu zrywać??? Z takim towarzystwem na pewno będzie wesoło, więc musisz się przygotować :-)basia....zdrówka, oby gardło szybko przestało boleć, wiem jakie to dziadostwo.monia zdrówka dla H :tak:, bidulka, coś ją ostatnio często ta temperatura łapie.martuś fajny lekarz to połowa sukcesu, a jeśli za tym idą również lepsze wieści to już w ogóle. Cieszę się ,że z tym cukrem wyjaśniło i że to nic poważnego.zielona.....heheheh to mówisz, że jak Yeti wyglądasz??? No, ale przynajmniej ci ciepło :-)kitek, jak tam mowa??? Odpuściło?? Słychać Cię trochę?? Mam nadzieję,że tak no i zdrówka życzę. A Majeczkę -kotka pokaz Nam na fotkowym :-)A co się dzieję z Naszą Izabelą??? Ktoś coś wie??? Przeoczyłam, czy po prostu się uczy???Coś jeszcze chciałam i zapomniałam...ech skleroza....
 
Marta- lubię dobre wieści :-) a że same złe dostałam o poranku, to cieszę się z dobrych od Ciebie :-)
Elvie- ależ on się Twojego psa bał panicznie :p ten typ tak ma, Twój po prostu nie miał z nim bezpośredniego kontaktu i nie szczeka oraz nie skacze. Najbardziej boi się jednej psiny mojej teściowej, faktycznie dla obcych jest ostra, ale dla B. nigdy nie była, z tym, że kilka jej akcji widział. Myślę, że z czasem mu przejdzie :-)
Wronka- papierki powiadasz :p
Monia- mi się serniki ostatnio śniły :p zdrówka dla Hanki.
Gosieńka- wszy ubawiły mnie do łez :)

R. miał wypadek, nic mu nie jest, ale przód auta skasowany.

To tyle, bo nie mam weny :(
 
Hejka

Kota w domu dostaje :rofl2: wszystko mnie swędzi ;-)jednak nie lubię tylko leżeć i pachnieć ;-)


Zielona wrzuć fotki w sierściuchowym komplecie :tak::-) mam nadzieję że głowa już nie boli.

Monia mam nadzieję że temperatura u Hani się nie rozbujała. Jeśli chodzi o humor to musi być obowiązkowo ;-)

Elvie nic się nie stanie bo to będą zaledwie dwa dni po terminie, zresztą może być i tak że ich nie ściągną bo coś im się może nie spodobać.Mój S się śmieje że mam z tyłu mały zameczek do rozpinania :-D

Marta super że trafiłaś na lekarza z powołaniem.

Aniam trochę tych znieczulaczy musimy zabrać ;-) :-D ale na pace oprócz parownika i worów z ziemniakami miejsce na skrzynkę się powinno znaleźć:rofl2:

Aniez przypomniało mi się że my jesteśmy na narty biegówki umówione w styczniu ;-)i parsknęłam śmiechem bo sobie wyobraziłam jak mnie ciągniesz za sobą, taki niby tandem narciarski :-D:-D:-D tylko ty robisz za główną siłę pociągową :-p

Kittek ja sobie daję czas do lata , wtedy już będę mega sprawna :tak:

Miłego dnia, czas przekręcić się na drugi bok bo odleżyn dostanę ;-)
 
Cześć Wszystkim!
Ostatnio dużo się u mnie działo, i nie miałam głowy wejść na bb, zreszto wogóle na kompa,
TERAZ przez ostatni miesiąc komp mi cos wariował własnie fCET MI GO NAPRAWIAŁ W DOMU I JUZ MAM NETA. bo nie działał, coś tam z zabezpieczeniami w nim było nie tak.. komp był 3 razy w naprawie az w koncu doszli co i jak , nawet system zmienili , co teraz mnie wkurza bo wszystko jest inne , wszystko na nowo musze powgrywac, tylko kiedy przy dzieciach.

Unas panuje grypa żołądkowa, zreszto dzieci sa wcąż przeziebione, wciaz na lekach i inhalacji.
Dawid przechodzi wszystko gorzej, ma ataki kaszlu w nocy okropne, ze tylko po inhalacji poł h, przechodza i po przeciwkaszlowym.i tak sie wciąż z tym bujamy, wiec noce nie przespane.

Kacper juz miesiąc nie chodzi do przedszkola bo nie chce juz zostawać. nie wiem kiedy mu przejdzie..
i na ogół coś sie ciagle dzieje..tyle u nas.
spróbuje poczytac co u Was.
 
Gosieńko na szczęście auto macie duże , to i jakaś walizka z portkami dla dzieci na zmianę wejdzie :-D

Aniez coo tam się stało . Pisz tu szybko

Marta super że wieści są dobre
 
witam z wieczorka
Odebrałam wyniki Wiktora i niestety znowu bakterie:-( Dostaliśmy biseptol i odroczenie szczepienia. Jeśli za 10 dni wynik będzie dobry to nas zaszczepią. Kurde mam już trochę dość, uczulenie nie ustępuje, dostałam płyn do smarowania w miejscach szczególnie zaognionych. Mam nadzieje, że coś pomoże, bo bidokowi aż skórka pęka:-(
Do tego Alicja chyrla, osłuchowo czysta, gardło czyste, kataru nie ma, a ona kaszle:baffled: Na wszelki wypadek jutro w domu zostanie.
Aniam próbowałam w krochmalu, ale niestety było gorzej.

Kubuś dobrze, możemy uodparniac i dostałam skierowanie do sanatorium dla Bartka. Teraz oby dali jakoś sensowny termin, tzn. przed wrześniem, bo potem Kuba nie pojedzie.

Pies pomalutku po schodach może chodzić, więc zostaje. Nawet nie wiecie, jak mnie to cieszy!
Aniez super. Trzymam kciuki, żebyście szybko dostali i oby nad morze:-)
Dobrze, że R nic się nie stało. Fatalne warunki dzisiaj były.

Basia zdrówka.
Marta cieszę się z dobrych wieści. Do takich lekarzy człowiek by chciał chodzić.
Gosieńko damy radę:-)

uciekam posłuchać czytania Igora
 
cześć dziewczyny

co za koszmarny dzień byliśmy dzisiaj w Ośrodku wczesnej interwencji , pani psycholog nawet fajna i konkretna osoba ale nie jest łatwo przyjąć człowiekowi że nie wszystko jest ok jakby się chciało.
Mamy diagnozować małego pod kątem całościowego zaburzenia rozwoju. Niby sama zdaję sobie sprawę że mały jest pół do roku w tyle za rówieśnikami mentalnie ale usłyszeć to potwierdzenie z obcych ust jest trudno i jeszcze ciężej zaakceptować.
Mamy umówione kolejne wizyty u niej i u psychiatry i dopiero po konsultacji z psychiatrą będziemy mniej więcej wiedzieli na czym stoimy . Pani psycholog dała nam kilka wskazówek co z nim i jak ćwiczyć - spróbujemy zobaczymy czy czy to coś zmieni.
mamoPaulinki , marta podziwiam was za siłę do walki. Mi chwilowo dzisiaj jej brak mamochotę się poddać choć wiem że tego nie zrobię ale jest ciężko na dodatek mały tak daje dzisiaj mi popalić że szok , diablątko wcielone. Moje nerwy dzisiaj już są na granicy a mąż nie poprawiam mi samopoczucia.


gosienko widzę że dobry humor dopisuje

monia zdrówka dla Hani

marta
to dobrze że się wyjaśniło

zielona
Przez noc nasypalo ze 25cm bialego puchu.
o mama mia nie zazdroszczę
przyjrzalam sie naszemu wspanialemu ubezpieczeniu... Pokrywa ono 90% kosztu leczenia - dzis za przeglad zaplacilam troche ponad 20 dolcow, a ubezpieczenie pokryje prawie 200, ale to tylko przeglad. Za czyszczenie bedzie jakies 30 dla mnie do zaplacenia, czyli 300 dla ubezpieczalni. To juz 500, a ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia do 1000 rocznie... Fantastycznie.
no nieźle ceny nieziemskie


Anez
R. miał wypadek, nic mu nie jest, ale przód auta skasowany.
no nieźle pewnie się biedny zestresował

filonka zdrówka dla całej rodzinki

Annaoj biedny Wiktorek oby mu szybko coś pomogło, zdrówka dla Ali
 
Ostatnia edycja:
reklama
Annaoj biedny Wiktorek :-:)-( A po jakim czasie od rozpoczęcia przez Ciebie diety powinna być poprawa ? Pytam bo może warto go na kilka dni przestawić na MM i zobaczyć co się będzie działo ? O ile to ma jakiś sens , bo jak to ma trwać tygodniami to wiadomo że szkoda mu zabierać cycka . Ja się nie znam , dlatego pytam :tak:


Aniez - dobrze że R nic się nie stało

Basia - nie wyobrażam sobie jak to wszystko musi być dla Ciebie trudne , ale z drugiej strony czym wiecej się dowiesz , tym więcej Wiktorowi pomożesz . Tu wiedza będzie Twoim sprzymierzeńcem .
 
Ostatnia edycja:
Do góry