reklama
Witamy i my :-)
Szalony tydzień mamy. Tosia dziś w przedszkolu z Frankiem pokazali na co ich stać i mieli karę nie uczestniczyli w robieniu autka tylko siedzieli przy stolikach. Ale Panie stwierdziła że po Tosi by się nie spodziewali takiego zachowania. No ale cóż aniołek z duszą diabelka mały :-)
Oprócz tego mamy hit ostatnich dni z przedszkola. Mamo Tata chce braciszka bo Kuba ma. Wiem że będzie robił kupy ale ja będę ci pomagać. I wytłumacz tu dziecku ze jeszcze nie :-( Ale smutno mi się robi bo chciałabym ale jeszcze nie...
Więc Mamusiu gratulacje. Z W już dawno ustaliliśmy że jak drugi będzie syn to właśnie Jan :-)
Aniez jasne, że jak dziecko wykazuje tylko chęć to trzeba chwytac chwilę :-) Trzymam kciuki za Kubę :-)
Nata a propo Twojego bloga i postu o alfabecie. Tosia chciała się uczyć i uczy się od niedzieli i świetnieniej idzie :-) Ale sama chciała :-) Zna już połowę (potrafi je rozpoznać) a cztery potrafi napisać. T H O S. Codziennie po jednej wola a mama uczy :-)
Dorotko dobrze że się nic nie stało, ja bym zawału dostała :-(
Gosienka myślę o Tobie codziennie, wracaj do zdrówka :-)
Przepraszam że tyle postaram się jeszcze nadrobić wieczorem ale na telefonie robi się to trudniej :-)
Szalony tydzień mamy. Tosia dziś w przedszkolu z Frankiem pokazali na co ich stać i mieli karę nie uczestniczyli w robieniu autka tylko siedzieli przy stolikach. Ale Panie stwierdziła że po Tosi by się nie spodziewali takiego zachowania. No ale cóż aniołek z duszą diabelka mały :-)
Oprócz tego mamy hit ostatnich dni z przedszkola. Mamo Tata chce braciszka bo Kuba ma. Wiem że będzie robił kupy ale ja będę ci pomagać. I wytłumacz tu dziecku ze jeszcze nie :-( Ale smutno mi się robi bo chciałabym ale jeszcze nie...
Więc Mamusiu gratulacje. Z W już dawno ustaliliśmy że jak drugi będzie syn to właśnie Jan :-)
Aniez jasne, że jak dziecko wykazuje tylko chęć to trzeba chwytac chwilę :-) Trzymam kciuki za Kubę :-)
Nata a propo Twojego bloga i postu o alfabecie. Tosia chciała się uczyć i uczy się od niedzieli i świetnieniej idzie :-) Ale sama chciała :-) Zna już połowę (potrafi je rozpoznać) a cztery potrafi napisać. T H O S. Codziennie po jednej wola a mama uczy :-)
Dorotko dobrze że się nic nie stało, ja bym zawału dostała :-(
Gosienka myślę o Tobie codziennie, wracaj do zdrówka :-)
Przepraszam że tyle postaram się jeszcze nadrobić wieczorem ale na telefonie robi się to trudniej :-)
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Dorota- dobrze, że nic się nie stało. Sił życzę w powrocie na właściwe tory :-)
Aniam- ja mam tylko 14" do sprzedania dokładnie taki ROWER ROWEREK BMX 14 CALI BRIGHT prowadnik koszyk (3565685248) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Ale Ty optujesz za 12...
Biegacz też muszę "wypchnąć" ten Decathlonowy, ale jakoś wciąż brak mi czasu na obsocenie tego...pewnie na wiosnę się zbiorę
Za to zabawki podstępem schowałam i wywiozłam do brata (bratanek ma 2 lata)... nawet nie zauważyli braków
Aniam- ja mam tylko 14" do sprzedania dokładnie taki ROWER ROWEREK BMX 14 CALI BRIGHT prowadnik koszyk (3565685248) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Ale Ty optujesz za 12...
Biegacz też muszę "wypchnąć" ten Decathlonowy, ale jakoś wciąż brak mi czasu na obsocenie tego...pewnie na wiosnę się zbiorę
Za to zabawki podstępem schowałam i wywiozłam do brata (bratanek ma 2 lata)... nawet nie zauważyli braków
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
He he he iza właśnie chciałam pytać Aniezową o cenę ;-) i o odległość siedziska od podłoża 
Dorota - brrr.. ja bym pewnie na zawał zeszła widząc krew u dziecka. Dobrze, że nic się nie stało i że jesteście już w domku.
mamusia - ja mam jeszcze jakieś rzeczy, ale większe, bo najmniejsze to Maonka zgarnęła;-)
maonka - potrzebujesz cos teraz bo ja porządki w szafie zrobiłam i znów się malusich nazbierało. Maciek ma 13,5kg i w rzeczy niektóre na 2-3latka wchodzi, ale wyluzował z tyciem i na wzrost mu poszło ku mojej radości;-)
Kamila się dzisiaj nie pojawiła, bo dostała wymiotów po antybiotyku. Nie wiem po co testowała wiedząc, że ma uczulenie, ale jej sprawa. Nie wiem jakbym się dziś wyrobiła ze wszystkim gdyby nie niania na dochodne z polecenia listonoszki. Jutro też mi przyjdzie, a jak klub malucha nie przypadnie nam do gustu to ją wezmę na stałe. Będzie od 9:00 do 17:00, a w przerwie gdy Maciek śpi poleci do siebie psa wyprowadzić i na mój sygnał wróci. Kasy zawołała tyle, co Kamili za 4-5h dziennie płacę, więc same plusy.
mamusia - ja mam jeszcze jakieś rzeczy, ale większe, bo najmniejsze to Maonka zgarnęła;-)
maonka - potrzebujesz cos teraz bo ja porządki w szafie zrobiłam i znów się malusich nazbierało. Maciek ma 13,5kg i w rzeczy niektóre na 2-3latka wchodzi, ale wyluzował z tyciem i na wzrost mu poszło ku mojej radości;-)
Kamila się dzisiaj nie pojawiła, bo dostała wymiotów po antybiotyku. Nie wiem po co testowała wiedząc, że ma uczulenie, ale jej sprawa. Nie wiem jakbym się dziś wyrobiła ze wszystkim gdyby nie niania na dochodne z polecenia listonoszki. Jutro też mi przyjdzie, a jak klub malucha nie przypadnie nam do gustu to ją wezmę na stałe. Będzie od 9:00 do 17:00, a w przerwie gdy Maciek śpi poleci do siebie psa wyprowadzić i na mój sygnał wróci. Kasy zawołała tyle, co Kamili za 4-5h dziennie płacę, więc same plusy.
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Ło matko jakaś zamotana jestem bo dopiero teraz się zorientowałam, że o tym rowerku to na ogólnym jest 
Dorotko biedna Paulka :-( cieszę się, że skończyło się "tylko" tak. Strachu współczuje. Trzymajcie się dzielnie i zdrowo!
Elvie to widzę, że Kamila może się spodziewać wypowiedzenia? I tak uważam, że za dużo szans jej dałaś a ona ciągnęła ile mogła...ale to twoja kasa i decyzja ;-)
Mamusiu jak się w końcu doproszę szwagierkę żeby przyszła i przejrzała co mam i czy coś z tego zostawić to się odezwę :-) mam sporo fajnych rzeczy po chłopcach Jak co to ci podeśle na priv linka do zdjęć A co do imienia to mi się Janek bardzo podoba. Jasiek jest wtedy jak coś zbroi ;-) często jest Sinusiem 
A ja się poszłam dzisiaj odstresować i zawitałam do fryzjera i do mojej kosmetyczki brwi wyskubać
Od razu się lepiej czuję chociaż i tak łażę jak burza gradowa bo @ jeszcze nie ma, a tabletki żadnej nie pominęłam. Przez ostatni tydzień czułam się jakbym miała zaraz okres dostać a teraz cisza 
Przed chwilą skończyliśmy z chłopcami tworzyć cudaki z kasztanów i żołędzi :-) śmiechu jest co nie miara teraz bo się nimi bawią :-) a ja mam chwilę spokoju ;-)
Dorotko biedna Paulka :-( cieszę się, że skończyło się "tylko" tak. Strachu współczuje. Trzymajcie się dzielnie i zdrowo!
Elvie to widzę, że Kamila może się spodziewać wypowiedzenia? I tak uważam, że za dużo szans jej dałaś a ona ciągnęła ile mogła...ale to twoja kasa i decyzja ;-)
Mamusiu jak się w końcu doproszę szwagierkę żeby przyszła i przejrzała co mam i czy coś z tego zostawić to się odezwę :-) mam sporo fajnych rzeczy po chłopcach
Jak co to ci podeśle na priv linka do zdjęć A co do imienia to mi się Janek bardzo podoba. Jasiek jest wtedy jak coś zbroi ;-) często jest Sinusiem A ja się poszłam dzisiaj odstresować i zawitałam do fryzjera i do mojej kosmetyczki brwi wyskubać
Od razu się lepiej czuję chociaż i tak łażę jak burza gradowa bo @ jeszcze nie ma, a tabletki żadnej nie pominęłam. Przez ostatni tydzień czułam się jakbym miała zaraz okres dostać a teraz cisza Przed chwilą skończyliśmy z chłopcami tworzyć cudaki z kasztanów i żołędzi :-) śmiechu jest co nie miara teraz bo się nimi bawią :-) a ja mam chwilę spokoju ;-)
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Dorota, az mi sie krew zmrozila. Dobrze, ze wszystko dobrze...
Agnieszka, moj byly ma dwoje dzieci - rok po roku i zadne nie bylio planowane - twierdzi, ze jego laska tabsy regularnie brala...;-) Ja tam mam nieco inna teorie na temat laski, ale ze on wie co robi, wiec mi go nie zal. A na powaznie, to tylko sterylizacja daje 100% pewnosci. Idz do lekarza, bo jesli krwawienie nie pojawilo sie w ciagu siedmiodniowej przerwy, to albo to ciaza, albo cos sie dzieje, albo sklad tabletek nieodpowiednio dobrany.
A ja w poniedzialek bylam u doka, dal skierowanie na badania. Mialam isc we wtorek, ale ze pracuje na 7:30, to musze z badaniami do soboty czekac i pewnie ze dwa tygodnie na wyniki.
Dzis mala tez chciala isc ze mna do pracy. Budzik mi nie potrzebny. 6:00 Kostka siada na lozku i juz gotowa do wyjscia
Agnieszka, moj byly ma dwoje dzieci - rok po roku i zadne nie bylio planowane - twierdzi, ze jego laska tabsy regularnie brala...;-) Ja tam mam nieco inna teorie na temat laski, ale ze on wie co robi, wiec mi go nie zal. A na powaznie, to tylko sterylizacja daje 100% pewnosci. Idz do lekarza, bo jesli krwawienie nie pojawilo sie w ciagu siedmiodniowej przerwy, to albo to ciaza, albo cos sie dzieje, albo sklad tabletek nieodpowiednio dobrany.
A ja w poniedzialek bylam u doka, dal skierowanie na badania. Mialam isc we wtorek, ale ze pracuje na 7:30, to musze z badaniami do soboty czekac i pewnie ze dwa tygodnie na wyniki.
Dzis mala tez chciala isc ze mna do pracy. Budzik mi nie potrzebny. 6:00 Kostka siada na lozku i juz gotowa do wyjscia
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Nie wiem jak długo w tym domu pobędę bo własnie godzinę temu dostała gorączki, już 39 jest zapodałam syrop okłady ale jakaś nieprzytomna jest, nie umiała pogryźć kolacji
Ten upadek to niestety najprawdopodobniej spadek napięcia w lewej stronie ciała bądź co gorsza napad jednostronny. Obserwuję ją już ze 2 miesiące i kilka razy miała takie dziwne napady, własnie po jednej stronie albo zgięciowe:-( Do tego kilka razy po nocy miała tak zaślinioną poduszkę, że musiałam suszyć na grzejniku. A ona i w dzień nieraz ma taki spadek napięcia, że ślina jej wycieka, nie może połknąć. Kolejny raz w tym roku szykuje mi się prywatna wizyta u neurologa a do tego prywatnie eeg bo niestety w szpitalu robią od 8 do 12 a ona w tych godzinach nie zaśnie, jest zbyt pobudzona. Jedyna opcja to prywatnie i to po 20 wtedy jest szansa:-(
Jeść mi się odechaciało, normalnie mam wizję, ze na weekend znów trafimy do szpitala Czekam do 23 aż J z pracy wróci...
Ten upadek to niestety najprawdopodobniej spadek napięcia w lewej stronie ciała bądź co gorsza napad jednostronny. Obserwuję ją już ze 2 miesiące i kilka razy miała takie dziwne napady, własnie po jednej stronie albo zgięciowe:-( Do tego kilka razy po nocy miała tak zaślinioną poduszkę, że musiałam suszyć na grzejniku. A ona i w dzień nieraz ma taki spadek napięcia, że ślina jej wycieka, nie może połknąć. Kolejny raz w tym roku szykuje mi się prywatna wizyta u neurologa a do tego prywatnie eeg bo niestety w szpitalu robią od 8 do 12 a ona w tych godzinach nie zaśnie, jest zbyt pobudzona. Jedyna opcja to prywatnie i to po 20 wtedy jest szansa:-(
Jeść mi się odechaciało, normalnie mam wizję, ze na weekend znów trafimy do szpitala
Czekam do 23 aż J z pracy wróci...reklama
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Dorota, mam nadzieje, ze jednak nie bedziecie musialy isc do szpitala. Obserwuj mala pchle. Ty ja znasz najlepiej. Przytulam
