reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Marta - tu nA FORUM jest watek o wczesniakach moze napisz tam , może któras z dziewczyn miała takie problemy jak Ty i bedzie w stanie pomóc , podac jakieś sposoby na to by mała jadła itp. Nie zaszkodzi napewno.
jest cały dział z wczesniakami jakoś prawie na górze strony. Pewnie przyda Ci się rozmowa z osobami które przeszły to samo co wy.
 
reklama
Witam ;-)
Marta podziwiam cię za siłę... chylę przed toba czoła... prawdą jest że w obliczu choroby dziecka matka ma w sosunku do maleństwa niewyczerpane pokłady energii i chęci walki choć w życiu wewnętrznym kona ze zmęczenia.
Dziękujemy za życzenia zdrowia. Dzieciaki duuużo lepiej... normalnie tata wrócił z delegacji i dzieciaki zdrowe. M. temperatura zeszła jak ręką odjął. J. tez dużo lepiej. Ja byłam u lekarza wczoraj wieczorem i tylko przeziębienie (uffff). Dostałam Cirrus, coldrex i drosetux i czuję się dużo lepiej. M. przespał cięgiem od 22 (bo tak się "obudził" z płaczem coś mu się śniło złego bo obudzić go nie szło) i potem jak zasnął to gdyby nie leki o 4 rano to spałby pewnie do rana. A ja ze szczęścia od 4 spać nie mogłam bom juz wyspana była :eek:
Dzisiaj pomykamy na urodzinki mojego braciszka :-D już sie ciesze.

No i witam kolejną kwietnióweczkę...
Mam nadzieję ze teraz już uda mi się być w miare na bierząco. ;-)
Spadam myc podłogi póki mój Tuptuś śpi bo inaczej to awykonalne zadanie :-D
 
Witam
Jak się czyta co niektóre dzieciaczki przeszły i jeszcze muszą wiele przejść, to aż płakać się chce. Trzeba się cieszyć, że ma się zdrowe dziecko, to najważniejsze.
Dziś mnie nie będzie już, jedziemy do teściów.
Miłego weekendu
 
witam się sobotnio z zaśnieżonego Pryszcza po koszmarnym poranku. Mały po pięknie przespanej nocy wstał o 5,30 i na dzień dobry zaczął meeega marudzić- pić nie, jeść nie, zabawa nie, rączki nie, tylko jęczy i jęczy...usnał przed 8 na 40 minut i znowu jęczydło mu się włączyło...masakra- musiałąm wychodzić z pokoju i liczyć do 10 bo już nie wiedziałam o co mu chodzi. Wiem że męczą go te ząbki i strasznie mi go żal ale nic poza masazem dziąsełek nie moge zrobić, w końcu usnął mi na rękach jak śpiewałam mu kolędy....bidulek mój kochany....
a ja korzystając z okazji idę się ogarnąć i zmyć podłogi.
 
cześć dziewczyny, nie udzielam się ale podczytuję Was codziennie!
Przyznam się, że już się chyba uzależniłam od forum więc postanowiłam się odezwać. Czasu nigdy nie ma na klikanie, wiadomo jak przy dziecku..dom, mały i tak w kółko
Mój synuś ma już 8,5 miesiąca i jeszcze nie ma ani jednego zęba, nie wiem czy powinnam się martwić.Może to, że jest wcześniakiem(urodzonym tylko miesiąc wcześniej, ale zawsze!) ma jakieś znaczenie.
Judysia całym sercem Jesteśmy z Tobą i Twoją córcią, wyzdrowieje na pewno!!
witamy
moja alijka przyszla 3 tygodnie wczesniej na swiat i ma juz od dawna 2 zabki, kazde dziecko w swoim czasie, nie masz sie co martwic predzej czy pozniej dostanie zabki:tak:

witam, wszystkie mamuśki i przepraszam ale nie będę dziś odpisywać, bo jestem wykończona - dziś cały dzień na nogach - bieganina po sklepach - zakupy przedświąteczne, najgorsze to, że czeka mnie jeszcze jeden taki dziń, bo niestety nie udało mi się dziś wszystkiego kupić :(, szybko przejrzałam tylko dzisiejsze wpisy i z góry dziękuję za "sposoby na dziewczynkę" ;) na razie się wstrzymujemy z powiększaniem rodzinki, ale obiecuję, że jak będę planować to będę miała na uwadze wasze propozycje :))
życzę wszystkim chorowitkom dużo zdrówka, pozdrawiam Was serdecznie ślę buziaczki i życzę spokojnej nocki :))
nie musisz przepraszac bo nie ma za co, a tego zakupowego szalenstwa to tylko moge pozazdroscic - ja uwielbiam zakupy, gdybym tylko miala kogos kto by mi z corcia zostal to bym tez sie na caly dzien wypuscila, ja uwielbiam te przedswiateczne zakupy, prezenty, pelno ludzi...
 
Jeny Justa to załatw te zakupy i za mnie, ja chętnie za nianię porobię. Ja nienawidzę zakupów, a przed świętami to już szczególnie, jak tylko wchodzę do marketu agresor mi się włącza.

A my dziś ze starym małe wychodne mamy - babcia z dziadkiem zamówiona, a my lecimy na starówkę iluminację podziwiać
 
marta2801 - moja znajoma urodzila coreczke bardzo wczesnie, chyba w 5 czy 6 miesiacu, mala wazyla 600 gramm i nawet w gazetach u nas o niej pisali, cale dziecinstwo mieli klopoty z malutka, z serduszkiem problemy (byla pare razy operowana), tez sonde miala na jedzenie, wogole to przeszli z nia wszystko, ale poruszyli niebo i ziemie zeby mala miala normalne dziecinstwo i tak tez bylo, ja znam ich od 8 lat, maz ich ze soba zapoznal i widzial jak sie malutka urodzila i jak dorastala, dzis ma chyba 14 lat i sladu po chorobie nie ma! fakt tylko ze jest bardzo szczupla ale to i dobrze, dzieci wychodza nieraz z najciezszych chorob, trzeba byc tylko dobrych mysli i nigdy sie nie poddawac, twoja olcia i zosia judysi tez dojda do siebie!! zobaczysz!! bedzie wszystko dobrze!
 
Witam..
Pospałam dziś równie dobrze jak wczoraj. Kochana pchła taka grzeczna się zrobiła tfu tfu;-)
Teraz zmykam, wpadłam tylko się przywitać w przerwie. Chatę sprzątam bo o 16.00 mamy gości.
Miłego weekendu!
 
reklama
Dziewczyny jestem na chwilę.
Czasu brak -jestem między zakupami do mieszkania a robotami w których niestety -żeby było szybciej -też uczestniczę. Alą zajmuje się ciocia i babcia a ja i S stajemy na głowie żeby w styczniu wprowadzić się do mieszkania a 2 grudnia kupiliśmy w stanie deweloperskim. Masakra:eek: niedobrze mi na myśl że mam wybrać się do sklepu po jakieś rurki, wiertła, zaprawy, kleje bleeeeee. Na szczęście mamy już wszystkie materiały.
Ala zdrowa co najważniejsze jest teraz taka fajna :tak: sama nie wiem liedy to dziecię tak urosło... no i potrafi wstać jak się czegoś złapie ech

Nie czytałam dokładnie -przyznaję się ale przeczytałam że są dzieciaczki które mają problemy ze zdrowiem:-( bardzo mnie to zmartwiło:-:)-(
Przyznam szczerze ze ostatnio myślałam o tym jakie kwietniowe dzieci są szczęśliwe, że nie zdarzyły się nam tu żadne smutki a kiedy przeczytałam historię Marty i Judysi to serce mi się ścisnęło...

Dziewczyny jesteście bardzo dzielne! nie wiem co przeżywacie i nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić... wiem tylko że macie wielką siłę i wiem że to Wasze pociechy dodają Wam skrzydeł.
Wiem że walczycie, że każdy dzień to bitwa którą trzeba wygrać po to żeby wygrać całą wojnę i głęboko wierzę że uda się Wam zrealizować każde marzenie a zwłaszcza to największe -że Wasze pociechy już wkrótce będą zdrowiutkie a Wy patrząc na nie będziecie czuły ulgę że już po wszystkim...

Wybaczcie ze tylko tyle i że tylko o sobie ale lecę odgruzowywać mieszkanie (dosłownie bo wywalali mi ściany:sorry2::sorry2:) a jutro przychodzi majster klepka robić sama-nie-wiem-co ale musi być posprzątane.

Dużo zdrówka i całusków dla maluszków
 
Do góry