- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Moją głowę porządnie zaprząta problem szkoły rodzenia. Otóż moja znajoma będzie rodziła w szpitalu na Inflanckiej i tam chodziła do szkoły rodzenia. Najpiękniejsze było to, że nie musiała za nią nic płacić w związku z akcją Urzędu m.st. Warszawy
http://www.infowarszawa.pl/strony.php?id=787
Ale szkoła przy Bielańskim niestety jesta płatna. Więc dylematy... Gdzie do tej szkoły. No bo już czas.
A wy planujecie szkołę rodzenia? Gdzie? Kiedy, płatnie?
A może już gdzieś do szkoły rodzenia uczęszczacie?
http://www.infowarszawa.pl/strony.php?id=787
Ale szkoła przy Bielańskim niestety jesta płatna. Więc dylematy... Gdzie do tej szkoły. No bo już czas.
A wy planujecie szkołę rodzenia? Gdzie? Kiedy, płatnie?
A może już gdzieś do szkoły rodzenia uczęszczacie?
Ja jestem rozdarta między Warszawą a Gdańskiem - włąśnie dziś dotarłam do Gdańska gdzie zostane najbliższe dwa tygodnie, w związku z tym do szkoły rodzenia chyba się nie wybiore, poza tym przez cc interesowałyby mnie zajęcia jedynie na temat opieki nad maluchem...
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Ja zapisalam sie do szkoly rodzenia przy szpitalu na Solcu. Wczoraj bylam na pierwszych zajeciach - szkola jest platna niestety
Jesli powaznie myslisz o szkole, to radze jak najszybciej sie do jakiejs zapisac, bo w niektorych krucho z miejscami - ja chcialam isc do szkoly na karowa, a tam pierwsze wolne terminy sa na polowe kwietnia!!
Jesli powaznie myslisz o szkole, to radze jak najszybciej sie do jakiejs zapisac, bo w niektorych krucho z miejscami - ja chcialam isc do szkoly na karowa, a tam pierwsze wolne terminy sa na polowe kwietnia!!
anek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 392
Dzwoniłam na Solec, potwierdzam jest już wyremontowany, no i musze się ta mwybrac z mężem Niestety położna z którą chciałam rodzić sama jest obecnie rodzącą i wraca do pracy dopiero na jesieni więc mam mały problem.... sama nie wiem z jaka położną mam się umówic na SOlcu
My szkołę rodzenia zaczynamy 1 lutego w Legionowie (bo tui mieszkamy). 8 zajęć 2 godzinnych kosztuje 240zł. Prowadzą położne chyba z bródnowskiego szpitala ale nie jestem na 100%pewna.
Zajęcia prowadziła Krystyna Komosa?? Zastanawiam się czy to fajna położna?? Możesz coś napisać o zajęciach no i o niej Jesli to nie problem
My szkołę rodzenia zaczynamy 1 lutego w Legionowie (bo tui mieszkamy). 8 zajęć 2 godzinnych kosztuje 240zł. Prowadzą położne chyba z bródnowskiego szpitala ale nie jestem na 100%pewna.
Priscilla pisze:Ja zapisalam sie do szkoly rodzenia przy szpitalu na Solcu. Wczoraj bylam na pierwszych zajeciach - szkola jest platna niestety
Jesli powaznie myslisz o szkole, to radze jak najszybciej sie do jakiejs zapisac, bo w niektorych krucho z miejscami - ja chcialam isc do szkoly na karowa, a tam pierwsze wolne terminy sa na polowe kwietnia!!
Zajęcia prowadziła Krystyna Komosa?? Zastanawiam się czy to fajna położna?? Możesz coś napisać o zajęciach no i o niej Jesli to nie problem
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Tak - zajecia prowadzila Krystyna Komosa. Co do wrazen odnosnie jej osoby to trudno okreslic, bo byly to glownie zajecia organizacyjne - 1 wielka grupa, ktora zostanie teraz podzielona na 3 dni tygodnia. Kobieta wydaje sie byc niezlym fachowcem w tym co robi - pracuje jako polozna chyba 25 lat (o ile dobrze pamietam). Raczej nie jest to typ takiej slodkiej osobki "do rany przyloz", ale wydaje mi sie, ze bardzo pomaga rodzacym i co najwazniejsze - wie co robic.
Ja nie bede oplacala swojej poloznej, ale chyba cieszylabym sie jakby ona miala akurat dyzur.
Co do zajec, to opisze za tydzien jak to wyglada - na razie wiem tylko ze jest 8 spotkan po 3 godziny - 1,5h cwiczen i 1,5h wykladow.
Dodam tylko, ze licze, ze bedzie lepiej niz na pierwszych, kiedy to siedzielismy w szkolnej zatloczonej sali (bylo ok. 35 par) na drewnianych krzeselkach przez 2,5h bez zadnej przerwy!! Po prostu myslalam, ze juz wrosne w to krzeslo
Ja nie bede oplacala swojej poloznej, ale chyba cieszylabym sie jakby ona miala akurat dyzur.
Co do zajec, to opisze za tydzien jak to wyglada - na razie wiem tylko ze jest 8 spotkan po 3 godziny - 1,5h cwiczen i 1,5h wykladow.
Dodam tylko, ze licze, ze bedzie lepiej niz na pierwszych, kiedy to siedzielismy w szkolnej zatloczonej sali (bylo ok. 35 par) na drewnianych krzeselkach przez 2,5h bez zadnej przerwy!! Po prostu myslalam, ze juz wrosne w to krzeslo
anek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 392
Priscilla dziękuję :-*
Właśnie wiele opini które słyszałam o pani Krysi mówią, ze nie jest to taka słodka osóbka, ale fachowiec super.
No zobaczymy.... moze się jednak na nią zdecyduje...
Za tydzień w takim razie wymienimy się swoimi spostrzeżeniami po szkole rodzenia
Właśnie wiele opini które słyszałam o pani Krysi mówią, ze nie jest to taka słodka osóbka, ale fachowiec super.
No zobaczymy.... moze się jednak na nią zdecyduje...
Za tydzień w takim razie wymienimy się swoimi spostrzeżeniami po szkole rodzenia
reklama
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Anek a to ci niespodzianka, bo ja też mieszkam w Legionowie Będzie można się umówić na spacerki
Co do szkoły rodzenia to ja się wieeeluuu rzeczy dowiedziałam (obdzwoniłam mase miejsc). Owszem program "Mama, zdrowie i ja" (czy jakoś tak) opłaca kobietom zameldowanym czasowo lub na stałe w Wawie lub też pracującym/studiującym w Warszawie m.in. zajęcia w szkole rodzenia, jesli ta ma podpisaną odpowiednią umowę z NFZ. Problem w tym, że teraz wszyscy podpisują je na nowo i nawet szkoły, które takie bezpłatne zajęcia prowadziły na razie nie mają terminów takich zaję, bo są na etapie podpisywania umów (np. Inflancka). Ale ja zdecydowałam się poczekać. W szpitalu bielańskim (gdzie chcę rodzić) mają uruchomić takie zajęcia na przełomie lutego i marca. Jak nie będą bezplatne (coś z tą umową nie wypali) to po prostu za nie zaplace. Trwają 5 tygodni więc licze, że się zmieszcze. Zalezy mi by poznać pracowników tego konkretnego szpitala.
Co do szkoły rodzenia to ja się wieeeluuu rzeczy dowiedziałam (obdzwoniłam mase miejsc). Owszem program "Mama, zdrowie i ja" (czy jakoś tak) opłaca kobietom zameldowanym czasowo lub na stałe w Wawie lub też pracującym/studiującym w Warszawie m.in. zajęcia w szkole rodzenia, jesli ta ma podpisaną odpowiednią umowę z NFZ. Problem w tym, że teraz wszyscy podpisują je na nowo i nawet szkoły, które takie bezpłatne zajęcia prowadziły na razie nie mają terminów takich zaję, bo są na etapie podpisywania umów (np. Inflancka). Ale ja zdecydowałam się poczekać. W szpitalu bielańskim (gdzie chcę rodzić) mają uruchomić takie zajęcia na przełomie lutego i marca. Jak nie będą bezplatne (coś z tą umową nie wypali) to po prostu za nie zaplace. Trwają 5 tygodni więc licze, że się zmieszcze. Zalezy mi by poznać pracowników tego konkretnego szpitala.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: