Pierwszy
Żałuje, że pierwszy bo zawsze była ta myśl, a co jeżeli nie będę dobrą matką? Co jeżeli nie będziemy w stanie utrzymać dziecka. Z rodzinnego domu zbyt wiele dobrych wzorów rodzicielstwa nie wyniosłam, więc zawsze był ten strach, że może nie podołam.
Boję się, że jednak tak łatwo mi nie pójdzie. Chorowałam kiedyś kilka lat na bulimie, leczyłam się właśnie z główną motywacją, że ta choroba może być przeszkodzą do przyszłego planowania ciąży, a potem był ten strach. Bulimia wyleczona, jednak dosyć wysoka waga została i boję się, że ta waga będzie czymś co stanie mi na drodze, a tak przynajmniej twierdzi mój lekarz.