reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe, słoneczne kreski smagane wiosennym wiatrem ☀️😎

Witam! Jestem całkowicie nowa i po pierwszej próbie jednak już i tak czuję potrzebę podzielenia się tym, że staram się o bobasa i wsparcie, aby nie zwariować z ciągłym robieniem testów :( Od dłuższego czasu śledzę forum jednak postanowiłam dołączyć do was i również się udzielać :)
 
reklama
a może to inne plamienie 😎
nieeeee tam. Za dużo razy to miałam, żeby tak myśleć.
Muszę się zacząć diagnozować z tym, bo może to jakieś polipuchy :O
narazie mam skierownaie na krzywą glukozową i insulinową, ale jakoś póki co nie po drodze mi z badaniami... tylko cichu bo Zazu ułyszy, a ona potem krzyczy
 
Witam! Jestem całkowicie nowa i po pierwszej próbie jednak już i tak czuję potrzebę podzielenia się tym, że staram się o bobasa i wsparcie, aby nie zwariować z ciągłym robieniem testów :( Od dłuższego czasu śledzę forum jednak postanowiłam dołączyć do was i również się udzielać :)
cześć! Witamy! ❤️ który cykl starań? :)
 
nieeeee tam. Za dużo razy to miałam, żeby tak myśleć.
Muszę się zacząć diagnozować z tym, bo może to jakieś polipuchy :O
narazie mam skierownaie na krzywą glukozową i insulinową, ale jakoś póki co nie po drodze mi z badaniami... tylko cichu bo Zazu ułyszy, a ona potem krzyczy
nie było tematu - cichosza. Ode mnie się ta Pani nie dowie 🤐
 
cześć! Witamy! ❤️ który cykl starań? :)
Pierwszy :( Żałuje, że pierwszy bo zawsze była ta myśl, a co jeżeli nie będę dobrą matką? Co jeżeli nie będziemy w stanie utrzymać dziecka. Z rodzinnego domu zbyt wiele dobrych wzorów rodzicielstwa nie wyniosłam, więc zawsze był ten strach, że może nie podołam.
Boję się, że jednak tak łatwo mi nie pójdzie. Chorowałam kiedyś kilka lat na bulimie, leczyłam się właśnie z główną motywacją, że ta choroba może być przeszkodzą do przyszłego planowania ciąży, a potem był ten strach. Bulimia wyleczona, jednak dosyć wysoka waga została i boję się, że ta waga będzie czymś co stanie mi na drodze, a tak przynajmniej twierdzi mój lekarz.
 
Pierwszy :( Żałuje, że pierwszy bo zawsze była ta myśl, a co jeżeli nie będę dobrą matką? Co jeżeli nie będziemy w stanie utrzymać dziecka. Z rodzinnego domu zbyt wiele dobrych wzorów rodzicielstwa nie wyniosłam, więc zawsze był ten strach, że może nie podołam.
Boję się, że jednak tak łatwo mi nie pójdzie. Chorowałam kiedyś kilka lat na bulimie, leczyłam się właśnie z główną motywacją, że ta choroba może być przeszkodzą do przyszłego planowania ciąży, a potem był ten strach. Bulimia wyleczona, jednak dosyć wysoka waga została i boję się, że ta waga będzie czymś co stanie mi na drodze, a tak przynajmniej twierdzi mój lekarz.
Ja też długo się wzbraniała, ale bardziej z tego powodu że nie czułam tego. Tak pewnie zaczęłabym starania z mężem w lipcu 🙈 ale jak już to poczułam to aż za bardzo 😜
 
reklama
Ja też długo się wzbraniała, ale bardziej z tego powodu że nie czułam tego. Tak pewnie zaczęłabym starania z mężem w lipcu 🙈 ale jak już to poczułam to aż za bardzo 😜
Zawsze miałam podejście jak wyjdzie to wyjdzie, jak nie to nie, ale dopiero kiedy zaczęłam się starać dotarło do mnie, że nie da się podejść do tego na luzie w momencie kiedy planujesz dziecko, a nie po prostu Ci wyjdzie
 
Do góry