reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe, słoneczne kreski smagane wiosennym wiatrem ☀️😎

Jeśli nie wyjdzie to trudno w końcu nie staram się jakoś bardzo długo, czasu jeszcze trochę mam i chyba zrobię sobie krótka przerwę po tym ;) niestety szykuje się u mnie raczej zmiana pracy będę mieć zawirowania i poszukiwania nowej, także pewnie stres mnie zje, a wiadomo to nie pomoże :( także chyba odpuszczę po tym cyklu trochę
z własnego doświadczenia wiem, że taka przerwa dobrze robi. Mi właśnie tak udało się zajść w pierwszą ciąże. Odpuściłam po kilku miesiącach, totalnie nie myślałam tylko o testach, owu i objawach. Pojechaliśmy na urlop, po urlopie wróciłam do pracy, dużo się działo i pyk! 😀 ale narazie trzymam kciuki! ☺️
 
reklama
o stara! Ja coś widzę!!!! Robiłaś go popołudniu tak? Strzel jutro Pinka, jeśli coś jest kreska powinna się uwydatnic
Taaa zrobiłam bo stary łazienkę sprzątał i z kosza z kosmetykami wyjął i mówi: on jest nowy czy tylko opakowanie skitrałaś ? Patrzę, no nowy a ze mi się sikać chciało to nasikalam xd a teraz na covidowy jadę 😭😭😭
 
Taaa zrobiłam bo stary łazienkę sprzątał i z kosza z kosmetykami wyjął i mówi: on jest nowy czy tylko opakowanie skitrałaś ? Patrzę, no nowy a ze mi się sikać chciało to nasikalam xd a teraz na covidowy jadę 😭😭😭
trzymam kciuki! Tylko jutro mie spij tak długo, bo aż ręce bola! Haha


Shjet, aż tak rozlozylo? Może to tylko sezonowe przeziębienie. U nas tez epidemia była tydzień temu w domu, ale na szczescie nie covid 😰
 
trzymam kciuki! Tylko jutro mie spij tak długo, bo aż ręce bola! Haha


Shjet, aż tak rozlozylo? Może to tylko sezonowe przeziębienie. U nas tez epidemia była tydzień temu w domu, ale na szczescie nie covid 😰
Jak będę spała w nocy to spoko wstanę wcześniej 😀

Niestety, a mój lekarz rodzinny niestety wysyła na test nawet z katarem 😣
 
Taaa zrobiłam bo stary łazienkę sprzątał i z kosza z kosmetykami wyjął i mówi: on jest nowy czy tylko opakowanie skitrałaś ? Patrzę, no nowy a ze mi się sikać chciało to nasikalam xd a teraz na covidowy jadę 😭😭😭
Nie męcz swojej głowy Facelle.. to tak jakby nasikać na patyk z lasu 😵‍💫 to pokazuje co chce.. to prawda, pinki sie słabo wybarwiaja, ale masz jeszcze czas 😌 a przede wszystkim - z tego co pamietam to po Twojej domniemanej owulacji minęło chyba 3 dni? Nie pamietam. Te niteczki krwi Cię chyba bardzo mocno zmyliły. Mysle ze powinnaś skupić sie na swoim odczuciu, ze owulacja była wtedy kiedy to założyłaś. Testy oczywiście sobie rób, bo kto zabroni 😎 ale mysle, ze jak terminowo przyjmiesz owulacje chwile później to na lepsze Ci wyjdzie. Bo teraz może załamana jesteś czy coś.. a to jeszcze masz dużo czasu ;)
 
Jak będę spała w nocy to spoko wstanę wcześniej 😀

Niestety, a mój lekarz rodzinny niestety wysyła na test nawet z katarem 😣
;000 szok! Mój lekarz rodzinny to antycovidowiec i odradzał szczepionki, sam niezaszczepiony ( nie pytajcie, nie wiem jak :D ) i nigdy nikogo na test nie wysłał ( od kiedy są szczepionki), dla potwierdzenia swoich odczuć mówił ze w szczepionkach jest coś nie tak, gdy przywieźli pierwsza dawkę można było trzymać ją 2 tygodnie w -30 stopniach, za tydzień można było trzymać już chyba z 2 miesiące w tej samej tempce XD także zabawnie zabawnie. Chociaż co lekarz to inne podejście. Dobrze ze zapas testów w domu masz i nawet jakbyś musiała siedzieć w domu to nie musisz do sklepu latać po teścik 🥳
 
reklama
Nie męcz swojej głowy Facelle.. to tak jakby nasikać na patyk z lasu 😵‍💫 to pokazuje co chce.. to prawda, pinki sie słabo wybarwiaja, ale masz jeszcze czas 😌 a przede wszystkim - z tego co pamietam to po Twojej domniemanej owulacji minęło chyba 3 dni? Nie pamietam. Te niteczki krwi Cię chyba bardzo mocno zmyliły. Mysle ze powinnaś skupić sie na swoim odczuciu, ze owulacja była wtedy kiedy to założyłaś. Testy oczywiście sobie rób, bo kto zabroni 😎 ale mysle, ze jak terminowo przyjmiesz owulacje chwile później to na lepsze Ci wyjdzie. Bo teraz może załamana jesteś czy coś.. a to jeszcze masz dużo czasu ;)
Po mojej domniemanej dziś byłoby 5 dni. Wiem kurde, ze nie powinnam tego dziadostwa robić ale chyba zaćmienie umysłu 🤷‍♀️ Zrobię jutro a jak nic nie wyjdzie to już będę czekać kilka dni do tego testowania „prawdziwej” owulacji
 
Do góry