reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Hej ! :) dołączam do forum jako nowy użytkownik [emoji7] ogromnie dużo już tych waszych postów [emoji28] ja ostatnią @ miałam 14.07 wiec według tej daty to dziś mam 8 tc +7 wiec właściwie od jutra juz będzie leciał 10 tc. Aplikacja pokazuje mi tp na ok 20.04 ale miałam nieregularne cykle wiec dokładnie nie wiem. Poczekam jaki mi lekarz termin wyznaczy ;) my staraliśmy się prawie 3 lata :( ja niestety mam trochę zaburzeń zdrowotnych zaczynając od pcos itd. Wiec ciesze się ogromnie ze wkoncu się udało [emoji7] w trakcie leczyłam się w klinice naprotechnologi i juz zrezygnowana miałam zapisywać się do jakieś klinki niepłodności aż tu nagle niespodzianka [emoji7] ja juz tydzień po owulacji czułam ze coś jest na rzeczy głównie przez nabrzmiale piersi wiec o ciąży dowiedziałam się bardzo szybko. Lekarka od razu kategorycznie zabronila mi jakichkolwiek aktywności w tym pracy. Ale że prace mam biurowa to udało mi się dogadać z szefem ze pracuje zdalnie z domu :) wizyty miałam najpierw co tydzień, a teraz co 2 tyg. Niestety jestem na ogromnej ilości leków ale przed ciążą tez byłam wiec juz trochę przywyklam. Najgorsze są zastrzyki przeciwzakrzepowe które muszę codziennie sobie robić w związku z mutacja genetyczna MTHR :( obawiam się trochę wpływu tych wszystkich leków na maleństwo ale innego wyjaśnia nie ma :( ostatnia wizytę miałam 5.09 i wszytsko było prawidłowo, kosmowka przylegająca i serduszko ok :) ja na razie chodzę do tej dr od naprotechnologi bo ona ma taką zasadę ze do ok 12 tc ona prowadzi a później ma mi dać namiary na jakiegoś ginekologa. I trochę mnie to zastanawia. Chyba byłabym spokojniejsza jakbym juz miała za sobą wizytę u gin, bo ta moja dr nie ma takiej specjalizacji. Ogólnie jestem z Poznania wiec jeśli macie jakiś godnych polecenia gin w Poznaniu to byłabym wdzięczna za namiary. Załączam wam listę leków na których obecnie jestem. Może któraś z was też bierze te specyfiki ? [emoji14] dużo zdrówka wszystkim życzę ! :* Zobacz załącznik 1022432
Też biorę leki na stałe. Ale pocieszam się że niejedna kobieta w ciąży musi brać i wszytsko jest ok. Czasem lepiej brać , bo odstawienie mogłoby mieć gorsze skutki
 
reklama
Ja się bardzo boje genetycznego, a może nawet nie samego USG co tego testu pappa. Ale co ma być to będzie. Ja nie lubię wszelkich badań, zawsze się denerwuje
Ja bardzo nalegałam, żebym nie robiła tego pappa (tym bardziej, że będę miała tą PANORAMĘ) ale moja gin stanowczo twierdzi, ze musi byc pappa. Nie będziemy się nią sugerować (bo zawyży mi na bank przez wiek) ale podobno mówi ona bardzo dużo o ciąży/łożysku na kolejnych etapach. Powiedziała, że pappa jest tylko dla niej, nie dla mnie :)
 
Ja bardzo nalegałam, żebym nie robiła tego pappa (tym bardziej, że będę miała tą PANORAMĘ) ale moja gin stanowczo twierdzi, ze musi byc pappa. Nie będziemy się nią sugerować (bo zawyży mi na bank przez wiek) ale podobno mówi ona bardzo dużo o ciąży/łożysku na kolejnych etapach. Powiedziała, że pappa jest tylko dla niej, nie dla mnie :)
No mi właśnie też wiek mocno popsuje.
 
Wiesz co on wie że ja nie jestem w stanie i jak nie zrobi to po prostu będą chodzić głodni :) nie jest idealnie, też mąż często narzeka i pyta kiedy wrócę do normalności zwłaszcza w tygodniu jak jest cały dzień w pracy i nie widzi co się ze mną dzieje. Ale jak przychodzi weekend a ja na zmianę wymiotuję i przysypiam to zmienia nastawienie :)
Faceci nigdy nie zrozumieją naszych stanów. Musieliby być kobietami w ciąży czego im nie życzę, bo prędzej byłby straty w ludziach [emoji6] Niby rozumieją, ale krzywe spojrzenia mówią prawdę co tak naprawdę o tym myślą choć nie mają odwagi powiedzieć głośno. Tak właśnie jest z tym moim. W tygodniu oczywiście obiad zrobię, stawiam sobie krzesło przy kuchence i gotuję na siedząco. Długo stać nie mogę, krzyż się odzywa ale liczę na jakąś pomoc, pomaga ale czasem mam wrażenie że ma mnie dość. Czasem ten mój widząc, że migreny mnie łapią potrafi wieże na cały regulator rozwalić ze swoją ulubioną muzyką klubową, bo jak twierdzi... Chce mu się tak strasznie muzyki słuchać. Te basy do szału mnie doprowadzają. Zwijam się gorzej z bólu głowy. Ostre szpile w mózg. Nic z tym nie zrobię. Mówię, że ma ściszać dla dziecka. Dopiero to pomaga by ustatkował się z tą okropną muzyką.
 
A ile masz lat? Ja 37... :/
Pierwsza ciąża w wieku 26 lat, z wieloma wadami, w 12 tyg obrzęk płodu, w 13t. obumarcie...
Druga ze Stasiem idealna! W wieku 29lat.
No i teraz 3... i panikuję niemiłosiernie :)
Kończę w październiku 36. Tylko ja nie chciałabym takiej sytuacji że że względu na test będą mnie kierować na amniopunkcje np.
 
Kończę w październiku 36. Tylko ja nie chciałabym takiej sytuacji że że względu na test będą mnie kierować na amniopunkcje np.
To jest test zintegrowany czyli jak będzie ok usg i parametry pappa też to wiek nie zawyży aż tak mocno, że konieczna będzie amnio. Ja polecam test z wolnego DNA, jak Nifty, Harmony czy Panorama, tyle ze koszty ok. 2500zł.
 
Wiem wiem. Ale ja myślę że USG samo jest dość precyzyjne a parametry z krwi nie są do końca miarodajne. Słyszałam o tych testach , są nieinwazyjne
 
U mnie 10 + 3 czyli według lekarza 11 tydzień i wszystko się nasila. W dodatku te okropne migreny doszły. Bez zimnego okładu na głowę się nie obejdzie [emoji24]
Mi dziś wyskoczyło przypomnienie z aplikacji, że kolejny tydzień i najbardziej spodobało mi się stwierdzenie, że gorzej już nie będzie [emoji23][emoji23][emoji23] no po tym co piszecie to miało wiarygodne wydają się te informacje z apki [emoji16]
Screenshot_20190914_133225.jpeg
 
reklama
Dziewczyny dziś chyba jakiś przełom!!!! Nie dość że nie mam mdłości to mam Energi tyle jak przed ciaza! Wysprzatalam dom, trochę tego było. Zrobiłam już na jutro drobiowe watrobki mmmniam ale mnie na nie naszło, są takie kruche i pyszne szok. Ugotowalam fasolke a teraz biorę się za pieczenie placka ze śliwkami, będzie pyszny na pewno. W końcu żyje jak człowiek, oby tak zostało już, proszę o to Boga od rana hihi. Dołączam zdjęcie obiadku jest mega, jeśli którejś się uniosło na ten widok to przepraszam
 

Załączniki

  • IMG_20190914_134120.jpg
    IMG_20190914_134120.jpg
    2,4 MB · Wyświetleń: 77
Do góry