reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki, jestem na skraju załamania. Plamię i jedziemy do mojej gin. Jak się powtórzy historia z kwietnia i mojemu maleńswu przestanie bić serduszko, to nie wiem... jestem przerażona...odezwę się późnym wieczorem.
Pewnie to nic złego... Daj znać koniecznie po wizycie a kciuki trzymamy mocno !
 
reklama
Robię już wszystko by się odseparować, bo odkąd tamta jest w ciąży to już nawet wiadomość ich nie ucieszyła, że kruszynka się rusza i fika koziołki i że serduszko bije jak dzwon. Teść ciągle gada, że mam przestać udawać że jestem w ciąży i że objawy sobie roję. Namawia mojego przy mnie by mnie zostawił i wyjechał za granicę. Czara goryczy przelana. Za miesiąc po badaniach się już nie dowiedzą co u dziecka w brzuchu skoro tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Już odbyłam rozmowę ze swoją matką i mnie pocieszyła, że nasze dziecko będzie miało przynajmniej jednych normalnych dziadków - moich rodziców i że mam ich walić. Tak też będzie. Mam dość już takiego traktowania. Oczywiście będą też rozmowy z jego rodzicami na temat tego, żeby naszemu dziecku kiedyś nie okazywali jawnej niechęci, bo to bardzo przykre jest. To że mnie teść nie znosi, bo coś tam coś tam to nie znaczy, że nasze dziecko też ma tak traktować. Chcę maleństwo chronić przed takim czymś. Chrzestny nawet już wybrany choć za wcześnie [emoji846] To będzie mój brat, bo ja cenię sobie skromność a tamci to już porażka... Tylko pazerność na kasę której nie mają i lans na firmowe rzeczy.
Dobrze, że masz wsparcie u swoich rodziców [emoji6] a teściom skoro ich to nie interesuje to nie mów nic na temat dziecka i już. Pytanie tylko jak się na to zapratruje i jakie podejście ma Twój partner [emoji848] on ma z nimi dobry kontakt?
Dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki, jestem na skraju załamania. Plamię i jedziemy do mojej gin. Jak się powtórzy historia z kwietnia i mojemu maleńswu przestanie bić serduszko, to nie wiem... jestem przerażona...odezwę się późnym wieczorem.
Nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze [emoji6] trzymam za Was mocno kciuki [emoji110]
 
Dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki, jestem na skraju załamania. Plamię i jedziemy do mojej gin. Jak się powtórzy historia z kwietnia i mojemu maleńswu przestanie bić serduszko, to nie wiem... jestem przerażona...odezwę się późnym wieczorem.

Trzymam mocno kciuki! Mnie się zdarzyły dwa krótkotrwałe doraźne plamienia. Pierwsze prawdopodobnie po współżyciu, a drugie możliwe w wyniku zmian hormonalnych. Lekarz mnie dzisiaj dokładnie zbadał i powiedział, że po prostu czasem tak bywa, że to, że w pierwszej ciąży ich nie miałam, to nie oznacza, że tak samo będzie w drugiej, gdyż każda jest inna. Po pierwszym plamieniu zgłosiłam się do lekarza prywatnego i też nie wykazał żadnej patologii... Wiadomo, że stres jest zawsze, tym bardziej, że pierwszą ciążę miałam zagrożoną.

Mamy ten sam wzrościk przy takim samym tygodniu na fotce [emoji3526]Zobacz załącznik 1021570

No rzeczywiście, są identyczne. :D
 
Dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki, jestem na skraju załamania. Plamię i jedziemy do mojej gin. Jak się powtórzy historia z kwietnia i mojemu maleńswu przestanie bić serduszko, to nie wiem... jestem przerażona...odezwę się późnym wieczorem.
Mam nadzieję, że dasz znać wcześniej. Trzymaj się i postaraj uspokoić. Przyczyn plamień może być bardzo dużo.
 
Wczoraj dwukrotnie podczas wstania z łóżka i jednoczesnym kaszlu czułam mocne ukłucie po prawej stronie brzucha. Jestem pewna, że było to to samo miejsce. Jak na razie delikatne klucia czułam tylko po lewej stronie ale to wczorajsze kłucie było na tyle ostre, że zgielam się w pół że strachu. Jakby skurcz pomieszany z kolką. Może komuś się zdarzyło podobnie ? Czy tylko ja że swoimi dziwnymi dolegliwościami taka jestem unikatowa? :)
 
Bardzo dobre podejście [emoji3526] Nie daj się tak traktować.

W tym roku postanowiłam, że święta Bożego Narodzenia już u nich nie spędzę. W tamte święta u nich byłam i również byłam w ciąży, tylko że w ciąży zagrożonej którą straciłam to nawet nie pożyczyli mi przy opłatku żeby dziecko się utrzymało. Wiedzieli o tym doskonale. Teraz już to wiem, że oni mi tylko nerwy celowo szarpią. Dzidziuś świetnie się rozwija, czas wyluzować i nie dam się już wyprowadzać z równowagi. Właśnie dla dziecka. Nie chcą to nie muszą oglądać. Nic na siłę.
 
Wczoraj dwukrotnie podczas wstania z łóżka i jednoczesnym kaszlu czułam mocne ukłucie po prawej stronie brzucha. Jestem pewna, że było to to samo miejsce. Jak na razie delikatne klucia czułam tylko po lewej stronie ale to wczorajsze kłucie było na tyle ostre, że zgielam się w pół że strachu. Jakby skurcz pomieszany z kolką. Może komuś się zdarzyło podobnie ? Czy tylko ja że swoimi dziwnymi dolegliwościami taka jestem unikatowa? :)
Ja też miałam już kilka razy coś takiego np. przy kichaniu... Nie mam pojęcia dlaczego
 
Dziewczyny, a powiedzcie co myślicie o tych adapterach do pasów bezpieczeństwa? Ja się właśnie zastanawiam nad zakupem [emoji848]
Screenshot_20190912_124325.jpeg
 
reklama
Wczoraj dwukrotnie podczas wstania z łóżka i jednoczesnym kaszlu czułam mocne ukłucie po prawej stronie brzucha. Jestem pewna, że było to to samo miejsce. Jak na razie delikatne klucia czułam tylko po lewej stronie ale to wczorajsze kłucie było na tyle ostre, że zgielam się w pół że strachu. Jakby skurcz pomieszany z kolką. Może komuś się zdarzyło podobnie ? Czy tylko ja że swoimi dziwnymi dolegliwościami taka jestem unikatowa? :)
W pierwszej ciąży na początku miałam podobne bóle. Ból przypominający ból przy wyrostku (więc całkiem silny), jednak to oznaka, że wszystko się rozciąga wraz z rosnącą macicą. Poza tym kolki, zaparcia są częste w tym okresie. Ja miałam masakrę z nimi i to wszystko się na siebie nakładało, ale też miałam stracha, że dzwoniłam do swojego lekarza i on mnie uspokoił. Można wziąć Nospę rozkurczowo, popić magnez/aspargin.
 
Do góry