kwietniowe mamy 2020

[ladyjane95]

Mnie też. W ogóle nie boli mnie dół brzucha A tylko te kolki bo bokach z dominujacą lewą stroną. Tyle, że ja mam jeszcze objawy podobne do ciazy ektopowej ale bez plemienia i siedzę w strachu bo nie miałam wizyty. Boli mnie szyja, lopatka, trochę bark i te klucia są charakterystyczne. Byłaś już u lekarza ? No to współczuję, to nic przyjemnego. Nie jestem jeszcze pod żadną opieką bo to 6 tydzień i jutro pierwsza wizyta.

Tak jestem po wizycie, teraz to już 7 tydzień. Wszystko było w jak najlepszym porządku łącznie z serduszkiem. I u mnie też było klucie po lewej, dzisiaj już spokój.

 

[Pola90]

A który tydzień?

 

[nnat.]

A ja znów mam plamienie. Lekkie, zaróżowione, wyłącznie przy podcieraniu. Pewnie mój polip doczesnowy znów daje o sobie znać. Mam nadzieję, że poleże i przejdzie. Coś czuję, że będzie to moja kolejna ciężka ciąża...

Idziesz z tym na jakąś kontrolę??

Powiem Wam, że ja kiedyś.. miałam straszne bóle miesiączkowe.. i właśnie często jak @UrszulkaB leżałam z termoforem.. moja mama z kolei w zimie często korzystała z niego dla ogrzania stóp [emoji87] i raz.. termofor w łóżku pękł i popatrzył mojemu tacie plecy i kawałek pośladków! Całe szczęście, że nie leżał przodem... Od tamtej pory już nie używam termoforów [emoji2368]
więc uważajcie Dziewczyny, szczególnie teraz [emoji182]

Szok, serio???? A ja też tak lubię termofory... ale chyba będę się już bała

Czesc! Jestem po wizycie. Maluch urósł i ma już 14mm, z OM termin wypada na 12.04, z usg na 10.04 :-) Tętno 160. Zapisałam się też na test PAPPA

Cudownie! Oby tak dalej Kochana

Wpadam do Was z żalami... Jest mi tak niedobrze, że już nie wiem co robić... A do tego potęguje to dziwny posmak w ustach... masakra... Leżę w łóżku i nic nie robię, bo jak wstaję, to jest jeszcze gorzej. Normalnie ryczeć mi się chce...

Tule, bo i mnie dziś mdłości chcą wykończyć i czuję że smaki mi się zmieniają, serek kupiła dwa dni temu do pracy i mi smakował a dzisiaj fujk. Jakoś mi podjeżdża sama nie wiem czym...
Dzisiaj pryz klie tce powstrzymywalam mdłości i jakiekolwiek inne odruchy a w głowie "Natka, dasz radę"

 

[Najeczka]

Idziesz z tym na jakąś kontrolę?? Szok, serio???? A ja też tak lubię termofory... ale chyba będę się już bała Cudownie! Oby tak dalej Kochana Tule, bo i mnie dziś mdłości chcą wykończyć i czuję że smaki mi się zmieniają, serek kupiła dwa dni temu do pracy i mi smakował a dzisiaj fujk. Jakoś mi podjeżdża sama nie wiem czym...
Dzisiaj pryz klie tce powstrzymywalam mdłości i jakiekolwiek inne odruchy a w głowie "Natka, dasz radę"

Nie, nie idę na kontrolę. Byłam raz, lekarz powiedział że wszystko ok, tak się zdarza, krwiaka żadnego nie ma, ale mam polipa który może plamic. Czekam spokojnie do wizyty. No chyba że zacznę krwawic lub coś mnie zaniepokoi.

 

[Ruki]

Widzę że najnowszym trendem są zawroty głowy u mnie dziś już lepiej, ale tak, dosłownie "chodzenie po scianach" było wczoraj.

My mamy od niedawna mieszkanie w domu na poddaszu, więc łączę się w bólu. Jest upał totalny, w nocy bez wiatraka można się udusić. Zamówiliśmy dziś rolety zewnętrzne na okna dachowe, bo do tej pory nie bylo, podobno mocno ograniczają nagrzewanie strychów.

Byłam u pediatry dziś z młodą i przy okazji zapytalam o te wyniki toksoplazmozy - tak jak myślelismy jest ok 0,07 jest traktowany jako negatywny, bo negatywy są od 0,5 a dół. Zdziwiła się tylko że zlecił samo IgM bez IgG, bo z tych wyników nie można się dowiedzieć, czy już toksoplazmozę przechorowalam i mam odporność, czy nie i muszę bardzo uważać. Póki się nie dowiem mąż kontynuuje sprzątanie kuwety kotom a ja zrobię IgG dla świętego spokoju, fajnie jakby się okazało ze mam odporność. Ewentualnie znajdę badania z czasów ciąży z młodą, ale rok po przeprowadzce jesteśmy i jeszcze połowa pudeł stoi... i czeka na adaptację drugiej części poddasza, bo nie ma ich gdzie rozpakować. GDZIEŚ TAM te wyniki pewnie są

 

[Ruki]

Nie, nie idę na kontrolę. Byłam raz, lekarz powiedział że wszystko ok, tak się zdarza, krwiaka żadnego nie ma, ale mam polipa który może plamic. Czekam spokojnie do wizyty. No chyba że zacznę krwawic lub coś mnie zaniepokoi.

Powodzenia, miejmy nadzieję że to nic poważnego tylko spokoj może nas uratować

 

[Sassi]

@nnat. Dzsiaj to jakaś masakra, a do tego jeszcze wizja, że o 15.00 muszę luteinę wziąć przyprawia mnie o ciarki ( mam podjęzykową ). Nie wiem czy nie poproszę o zmianę na dopochwową, bo coraz gorzej... fuj... żeby to chociaż szybko się rozpuszczało, a to 30min minimum.

 

[Najeczka]

Powodzenia, miejmy nadzieję że to nic poważnego tylko spokoj może nas uratować

Pewnie, spokój przede wszystkim. Już jest wszystko ok

 

[Mimi1987]

@nnat. Dzsiaj to jakaś masakra, a do tego jeszcze wizja, że o 15.00 muszę luteinę wziąć przyprawia mnie o ciarki ( mam podjęzykową ). Nie wiem czy nie poproszę o zmianę na dopochwową, bo coraz gorzej... fuj... żeby to chociaż szybko się rozpuszczało, a to 30min minimum.

Znam ten ból na noc to w ogóle masakra, budzę się potem co 2 godziny i piję wodę (a potem sikam), bo tak mnie suszy po tej luteinie

 

[Sassi]

Znam ten ból na noc to w ogóle masakra, budzę się potem co 2 godziny i piję wodę (a potem sikam), bo tak mnie suszy po tej luteinie

Ale dajesz radę to ssać? Nie masz odruchów wymiotnych?

Pocieszam się faktem, że aby do końca 3 miesiąca, a potem to już tylko przyjmowanie kopniaczków.
Aż się popłakałam tak mnie sponiewierały przed chwilą wymioty. Jeszcze w ogóle żeby było czym, jak ja nie mogę jeść.