reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kwietniowe mamy 2020

Wróciłam od fryzjera nawet obiadu nie jadłam, patrzeć nie mogę na jedzienie tak mnie strasznie mdli [emoji25][emoji25][emoji25][emoji25]a jeszcze parę godzin wcześniej tak świetnie się czułam... Właśnie czułam, czas przeszły...
 
reklama
Ale dajesz radę to ssać? Nie masz odruchów wymiotnych?

Pocieszam się faktem, że aby do końca 3 miesiąca, a potem to już tylko przyjmowanie kopniaczków.
Aż się popłakałam tak mnie sponiewierały przed chwilą wymioty. Jeszcze w ogóle żeby było czym, jak ja nie mogę jeść.
Bidulka :(
Czasem odruch mam, ale jakoś się trzymam na szczęście. Jak już zostaje taka cieniutka na koniec to szybko ją rozgryzam żeby szybciej mieć z głowy :D
Ale swoją drogą skoro są dopochwowe też to ja nie rozumiem dlaczego nas katują podjęzykowymi :D
 
@nnat. Dzsiaj to jakaś masakra, a do tego jeszcze wizja, że o 15.00 muszę luteinę wziąć przyprawia mnie o ciarki ( mam podjęzykową ). Nie wiem czy nie poproszę o zmianę na dopochwową, bo coraz gorzej... fuj... żeby to chociaż szybko się rozpuszczało, a to 30min minimum.
Ale dajesz radę to ssać? Nie masz odruchów wymiotnych?

Pocieszam się faktem, że aby do końca 3 miesiąca, a potem to już tylko przyjmowanie kopniaczków.
Aż się popłakałam tak mnie sponiewierały przed chwilą wymioty. Jeszcze w ogóle żeby było czym, jak ja nie mogę jeść.
Biedna, tule Cię mocno, bardzo chcialabym Ci jakoś ulżyć.... :(
 
@Mimi1987 ja tak samo na koniec rozgryzam. W piątek piszę do mojej gin niech mi zmienia na dopochwową. Z drugiej strony trochę się waham, bo czytałam, że może infekcje powodować. I tak źle i tak niedobrze.

@nnat. Kochana jesteś...jakoś trzeba dać radę... dla maleństwa wszystko. Chociaż tu można ponarzekać i wypłakać objawy ciążowe
 
Ale dajesz radę to ssać? Nie masz odruchów wymiotnych?

Pocieszam się faktem, że aby do końca 3 miesiąca, a potem to już tylko przyjmowanie kopniaczków.
Aż się popłakałam tak mnie sponiewierały przed chwilą wymioty. Jeszcze w ogóle żeby było czym, jak ja nie mogę jeść.
W tej ciazy mialam potworne mdlosci i jadlowstret, ale tylko przez 1,5tyg. Teraz jest lepiej za to w pierwszej ciazy mialam caly pierwszy trymestr taki jak Ty. Bylam oslabiona, nie mialam sily wstawac i jak pojechalam do szpitala dostalam lek, ktory nazywa sie bodajze torecan (na recepte). Nie mozna go za duzo brac, ale awaryjnie jak juz naprawde wymioty i mdlosci mocno dokuczaja. Po nim czulam sie jak nowonarodzona wiec moze przemysl czy sobie tak nie pomoc
 
Kurczę, a u mnie zero nudności. Za to taki chory apetyt, ze mi się gęba nie zamyka.
Też tak na początku miałam, minęło mi :D
@Mimi1987 ja tak samo na koniec rozgryzam. W piątek piszę do mojej gin niech mi zmienia na dopochwową. Z drugiej strony trochę się waham, bo czytałam, że może infekcje powodować. I tak źle i tak niedobrze.

@nnat. Kochana jesteś...jakoś trzeba dać radę... dla maleństwa wszystko. Chociaż tu można ponarzekać i wypłakać objawy ciążowe
Ja tez tak to sobie tłumacze. Ze dla Maleństwa wszystko :) jesteś dzielna babka, dasz radę, teraz pocierpisz, a potem jaka radość będzie.... :) [emoji3590]
 
reklama
A widzisz, wzięło Cie tak nagle jak mnie. Może właśnie zaczęło bić serce, u mnie się tak chyba złożyło, że od tego momentu jestem taka jak flak... [emoji16] Jeszcze wczoraj lekarzowi mówiłam, że do weekendu to miałam tyle energii i się cieszyłam, że nie mam objawów, a potem jak mnie dopadło to masakra, a on się śmiał, że pewnie przez to, że teraz mam dwa serca w sobie [emoji16]
Miałam dokładnie to samo. Od serduszka zaczęły się wymioty.
 
Do góry