No dokładnie ten cytat Ci w załączniku dalam ale kumam, w stresie człowiek nie myśli logicznieDobra znalazłam
„Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), Szczyt osiąga około 8-10 tygodnia i potem spada”.
Według tego mam w normie i to nawet powyżej [emoji85] Uspokoiłam sie, w tej ciąży mam stres 110 % od początku.
reklama
Ja dziś dzień pod znakiem zawrotów głowy. Dalszy ciąg, już nie od słońca, tak o, chodzę sobie po ścianach dosłownie, boję się przejść kilka metrów bez podparcia. Chyba bardziej niz kolejnej wizyty wypatruję końca pierwszego trymestru, przynajmniej teoretycznie drugi powinien być dość przyjemny. Normalnie jak pijana dziś jestem.
Do tego jeszcze jedno, ale ciągle zapominam o tym napisać - zauważylyscie u siebie brak skupienia i zapominanie? U mnie masakra jakas, kuzynka to określiła jako "kisiel z mózgu" i mówi ze miała to samo. Na zachodzie mówi się na to "baby brain" z tego co czytam. Chwytam jakaś rzecz i za chwilę już nie pamiętam co chciałam z nią zrobić. Idę odłożyć na miejsce i zapominam po co tam poszłam. Brakuje mi słów w najzwyklejszych rozmowach. Skupienie na czytaniu, jakimś wysiłku intelektualnym zupełnie odpada, ba, nie jestem w stanie nawet za bardzo telewizji oglądać.
Do tego jeszcze jedno, ale ciągle zapominam o tym napisać - zauważylyscie u siebie brak skupienia i zapominanie? U mnie masakra jakas, kuzynka to określiła jako "kisiel z mózgu" i mówi ze miała to samo. Na zachodzie mówi się na to "baby brain" z tego co czytam. Chwytam jakaś rzecz i za chwilę już nie pamiętam co chciałam z nią zrobić. Idę odłożyć na miejsce i zapominam po co tam poszłam. Brakuje mi słów w najzwyklejszych rozmowach. Skupienie na czytaniu, jakimś wysiłku intelektualnym zupełnie odpada, ba, nie jestem w stanie nawet za bardzo telewizji oglądać.
Blizniakisanok
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2015
- Postów
- 524
No u mnie tragedia ze skupieniem i zapominaniemJa dziś dzień pod znakiem zawrotów głowy. Dalszy ciąg, już nie od słońca, tak o, chodzę sobie po ścianach dosłownie, boję się przejść kilka metrów bez podparcia. Chyba bardziej niz kolejnej wizyty wypatruję końca pierwszego trymestru, przynajmniej teoretycznie drugi powinien być dość przyjemny. Normalnie jak pijana dziś jestem.
Do tego jeszcze jedno, ale ciągle zapominam o tym napisać - zauważylyscie u siebie brak skupienia i zapominanie? U mnie masakra jakas, kuzynka to określiła jako "kisiel z mózgu" i mówi ze miała to samo. Na zachodzie mówi się na to "baby brain" z tego co czytam. Chwytam jakaś rzecz i za chwilę już nie pamiętam co chciałam z nią zrobić. Idę odłożyć na miejsce i zapominam po co tam poszłam. Brakuje mi słów w najzwyklejszych rozmowach. Skupienie na czytaniu, jakimś wysiłku intelektualnym zupełnie odpada, ba, nie jestem w stanie nawet za bardzo telewizji oglądać.
Wcześniej jak to współpracownicy mówią na mnie „ Łeb jak sklep” bo pamiętam wszystko i nic się przede mną nie ukryje tak teraz jest tragedia straszna
Ja cofalam autem i zapomniałam spojrzeć w lusterko, zero skupienia boję się jeździć autemJa dziś dzień pod znakiem zawrotów głowy. Dalszy ciąg, już nie od słońca, tak o, chodzę sobie po ścianach dosłownie, boję się przejść kilka metrów bez podparcia. Chyba bardziej niz kolejnej wizyty wypatruję końca pierwszego trymestru, przynajmniej teoretycznie drugi powinien być dość przyjemny. Normalnie jak pijana dziś jestem.
Do tego jeszcze jedno, ale ciągle zapominam o tym napisać - zauważylyscie u siebie brak skupienia i zapominanie? U mnie masakra jakas, kuzynka to określiła jako "kisiel z mózgu" i mówi ze miała to samo. Na zachodzie mówi się na to "baby brain" z tego co czytam. Chwytam jakaś rzecz i za chwilę już nie pamiętam co chciałam z nią zrobić. Idę odłożyć na miejsce i zapominam po co tam poszłam. Brakuje mi słów w najzwyklejszych rozmowach. Skupienie na czytaniu, jakimś wysiłku intelektualnym zupełnie odpada, ba, nie jestem w stanie nawet za bardzo telewizji oglądać.
Wczorajsza rozmowa z mężem, chciałam chociaż trochę umysł poćwiczyć i zabrałam się za programowanie. Niestety szło jak krew z nosa.No u mnie tragedia ze skupieniem i zapominaniem
Wcześniej jak to współpracownicy mówią na mnie „ Łeb jak sklep” bo pamiętam wszystko i nic się przede mną nie ukryje tak teraz jest tragedia straszna
A: kochanie, co robisz?
Ja: próbuję programować, ale mi nie idzie...
A: dlaczego?
Ja: no właśnie było kilka powodów i teraz żadnego nie pamiętam... a, bo zapominam co mam robić i nie mogę się skupić, to dwa powody.
Olineekg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2019
- Postów
- 1 426
Ja dziś dzień pod znakiem zawrotów głowy. Dalszy ciąg, już nie od słońca, tak o, chodzę sobie po ścianach dosłownie, boję się przejść kilka metrów bez podparcia. Chyba bardziej niz kolejnej wizyty wypatruję końca pierwszego trymestru, przynajmniej teoretycznie drugi powinien być dość przyjemny. Normalnie jak pijana dziś jestem.
Do tego jeszcze jedno, ale ciągle zapominam o tym napisać - zauważylyscie u siebie brak skupienia i zapominanie? U mnie masakra jakas, kuzynka to określiła jako "kisiel z mózgu" i mówi ze miała to samo. Na zachodzie mówi się na to "baby brain" z tego co czytam. Chwytam jakaś rzecz i za chwilę już nie pamiętam co chciałam z nią zrobić. Idę odłożyć na miejsce i zapominam po co tam poszłam. Brakuje mi słów w najzwyklejszych rozmowach. Skupienie na czytaniu, jakimś wysiłku intelektualnym zupełnie odpada, ba, nie jestem w stanie nawet za bardzo telewizji oglądać.
Ej zauważyłam ze ostatnio w ogole nie mogę się wysłowić, ciagle zapominam co chciałam powiedzieć [emoji23] nie sądziłam, ze ma to jakiś związek z ciaza [emoji3]
Majaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 6 004
Dzwoniłam do przychodni, nie ma dzisiaj możliwości, aby mnie przyjął endokrynolog ani ginekolog.... Zostaje mi czekać do czwartku, albo samej zwiększyć dawkę... Nie wiem czy mam sama podjąć decyzję, czy czekać... Pocieszam się, ze to dopiero 5t2d a beta ładnie rośnie, a czwartek już pojutrze....Nie czekaj. Dzwoń albo idź jak najszybciej do jiego
reklama
Dżasta92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2019
- Postów
- 1 356
TSH to cichy zabójca niestety ... W kwietniu przez to dziadostwo poroniłam także na gwałt idź na wizytę gdziekolwiek....Dzwoniłam do przychodni, nie ma dzisiaj możliwości, aby mnie przyjął endokrynolog ani ginekolog.... Zostaje mi czekać do czwartku, albo samej zwiększyć dawkę... Nie wiem czy mam sama podjąć decyzję, czy czekać... Pocieszam się, ze to dopiero 5t2d a beta ładnie rośnie, a czwartek już pojutrze....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: