reklama
Najeczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2019
- Postów
- 464
Pięknie, gratulujęDzień dobry
Mam w końcu wynik drugiej bety z poniedziałku.
Pierwsza beta - 06.08 - 24,6
Druga beta - 12.08 - 324.
Także teraz byle do wizyty i byle było dobrze.
Trzymam kciuki kochana aby wszystko było dobrze!!Ja powiedziałam już mamie ze względu na moje krwawienie, była ze mną u lekarza. Wie narzeczony i pare dziewczyn z pracy bo jestem teraz na L4, musiałam im powiedzieć co się dzieje, żeby nie było że to ściema.
Byłam już na drugiej becie ale wynik dopiero po 18 Tak to jest jak się mieszka na wypiździejewku... oby rosła. Jak rośnie to wszystko będzie dobrze choć mam wrażenie ze moje objawy trochę zaniknęły.
Ja powiedziałam tylko szefowej ale musiałam bo z uwagi na plamienia mam długie L4 więc musiałam jej wytłumaczyć jaka jest sytuacja. Poza mężem i dziećmi nie wie nikt, chcemy poczekać aż będzie serduszko na usg.A ja jestem ciekawa czy już pochwaliłyście się się swoją nowiną z najbliższymi??
ladyjane95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2019
- Postów
- 203
My z mężem jeszcze nikomu nie mówiliśmy, zwłaszcza że pierwsza ciaze poronilam na początku maja. A co do pracy to ja mam ten luksus, że zaczynam właśnie robić doktorat i mogę pracować w domu, a w weekendy gram w zespole, także luzik. Wizyta w poniedziałek, jeśli wszystko będzie ok to może powiemy moim rodzicom.
Dżasta92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2019
- Postów
- 1 356
Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło :*Ja powiedziałam już mamie ze względu na moje krwawienie, była ze mną u lekarza. Wie narzeczony i pare dziewczyn z pracy bo jestem teraz na L4, musiałam im powiedzieć co się dzieje, żeby nie było że to ściema.
Byłam już na drugiej becie ale wynik dopiero po 18 Tak to jest jak się mieszka na wypiździejewku... oby rosła. Jak rośnie to wszystko będzie dobrze choć mam wrażenie ze moje objawy trochę zaniknęły.
Niedoczynna93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2019
- Postów
- 480
U mnie wie tylko facet, jego matka i moja matka. Niedługo i sąsiad się dowie co do nerwicy mnie przez 2 dni doprowadzał, bo przez niego wylądowałam na duphastonie. Mimo, że widziałam wczoraj na USG pęcherzyk czuję się jakaś niespokojna. Chyba będę musiała tą betę zrobić. Piersi w ogóle mnie nie bolą i zrobiły się miękkie ale mam okropne mdłości. Czy któraś z Was też tak ma, że piersi nie bolą?
Karolajna33
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2019
- Postów
- 91
Bardzo mi przykro Trzymaj się!Dziewczyny, to już pewne. Pojechałam na IP i moje dolegliwości skończyły się poronieniem samoistnym. Tak wiec żegnam się z wami, życzę wam przede wszystkim zdrowia i szczęśliwych rozwiązań. Pa!
reklama
Dziewczyny, to już pewne. Pojechałam na IP i moje dolegliwości skończyły się poronieniem samoistnym. Tak wiec żegnam się z wami, życzę wam przede wszystkim zdrowia i szczęśliwych rozwiązań. Pa!
Bardzo mi przykro! Trzymaj się
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: