reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Ja dzis tylko na moment, bo pierwszy raz od kilku tyg wrocily wymioty, mam tez stan podgoraczkowy, kaszel i katar. Chcialam pogratulowac wszystkich wizyt i dobrych wiasomosci! Wrzucajcie czesciej zdjecia - milo poptarzec w oczekiwaniu na swoje :-)
 
reklama
Współżyjecie z mężama, partnerami? Ja tak, od poczatku.. Ale jak jedna z dziewczyn tu na forum napisała, że delikatnie wsadzi sobie palca i czuje szyjke to mi się gorąco zrobiło :)
Nie, a wróciła chęć. Boję się i raczej do końca ciąży nic nie zdziałamy. Taką podjęliśmy decyzję z partnerem. Oczywiście są inne metody zaspakajania, więc partner napewno nie bywa zaniedbywany.
 
Dziewczyny, jecie surowe ryby? Zwłaszcza w sushi [emoji39] ja uwielbiam! Ale podobno nie można? A już któryś raz widzę fotę sushi u przyszłej mamy i nie wiem już jak to jest [emoji4] Tak samo jajka - tylko ścięte?
Ja unikam surowych ryb i carpaccio w sushi. Jem z ogorkiem, mango, czasem z tunczykiem, krewetkami, krabem itp. Maz zjadl te z surowa ryba ;)
 
A ile jesteś po operacji? I gdzie byłaś operowaną? Dokuczają Ci plecy w ciąży? Ja jestem 8 lat po ostatniej operacji ( 3 etapy) w Lublinie. I na samym początku ciąży plecy, lędźwia i prawy bok oraz kość ogonowa mega mi dokuczały, ryczałam z bólu. Niestety u mnie zrobili za długiego pręta o 3 cm i to może powodować dużo bólu w późniejszym etapie ciąży (mam nadzieję, że jednak tego uniknę). Masz Ola jakieś ćwiczenia wzmacniające, aby przygotować plecy? Ja marzę o basenie, ale dopiero, gdy skończy się 1 trymestr.

Ja jestem 16 lat po operacji, byłam operowana w Trzebnicy. Jak na razie odczuwam lekki ból że względu na to, że przez ostatnie 2tyg jestem bez ruchu. Moje mdłości i wymioty na nic mi nie pozwalają. Ogólnie to wzmacniałam plecy przed zajściem w ciążę. Jak moje samopoczucie będzie lepsze, to chcę iść na basen.

Gratulacje dla wszystkich tych, które mają dobre wieści po wizycie :) Fajnie czytać pozytywne wieści.

Witam wszystkie nowe kobietki :*
Super, że jest nas aż tyle :)
 
Z luteina to chyba ciężko przedobrzyc. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo ja przed ciążą brałam 1 tab Duphastonu a jak zaszłam to mi lekarka zwiększyła do dwóch tabletek i dołożyła mi luteine. Najpierw 300 mg na dobę, później 200 mg, teraz jestem na dawce 150 mg na dobę luteiny plus cały czas 2x1 duphaston. Jak oznaczałam progesteron dwa razy to zawsze miałam wyższy niż norma i to dużo. Bardzo mnie to dziwiło, że mi tyle każe tego brać skoro mam powyżej normy i pytałam czy to jest dobry wynik. Ale moja lekarka mnie uspokajają a kazdym razem ze bardzo dobry i ze stopniowo będzie mi zmniejszać te dawki co 2 tygodnie tak jak mam wizytę. Pozostalo mi więc jej zaufać, ale właśnie z tego powodu wydaje mi się ze ciężko przedobrzyc :)
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Uspokoilaś mnie. Mam brać 2 tyg ale chyba W między czasie zapytam lekarza czy skończyć po 2 czy kontynuować, żeby kwasu nie było.
Ja mam to samo, też przed spaniem robię się głodna, dobrze mi robi wtedy kawałek jabłka. I też denerwuje mnie to, że muszę drugi raz myć zęby. Kiedyś próbowałam zasnąć bez zjedzenia, ale głód zwyciężył.
Też nie robię testu Pappa, mam 37 lat ;-)
Mi również owoce byłoby najlepiej jeść ale mam tak w głowie zakodowane, że owoce można jeść tylko do 12 godziny (czasem jadam niestety nieco później) bo długo się fermentują w żołądku. Więc na noc unikam. Nie chce też za dużo cukru wiec teraz kupuje chrupki kukurydziane jedzone za dzieciaka i jem namietnie.

Kolejny dzień pobudki jak w zegarku, bez budzika po 5. No nie wiem co za siła mnie budzi tak systematycznie.
 
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Uspokoilaś mnie. Mam brać 2 tyg ale chyba W między czasie zapytam lekarza czy skończyć po 2 czy kontynuować, żeby kwasu nie było. Mi również owoce byłoby najlepiej jeść ale mam tak w głowie zakodowane, że owoce można jeść tylko do 12 godziny (czasem jadam niestety nieco później) bo długo się fermentują w żołądku. Więc na noc unikam. Nie chce też za dużo cukru wiec teraz kupuje chrupki kukurydziane jedzone za dzieciaka i jem namietnie.

Kolejny dzień pobudki jak w zegarku, bez budzika po 5. No nie wiem co za siła mnie budzi tak systematycznie.
Chyba się po prostu przyzwyczajamy do wstawanoa o różnych porach :)
Ja śpię po 2-3 godziny, a max 5 oczy już szeroko otwarte.
Tak sobie myślę, że za kilka lat się dopiero porządnie wyśpię
 
Nie, a wróciła chęć. Boję się i raczej do końca ciąży nic nie zdziałamy. Taką podjęliśmy decyzję z partnerem. Oczywiście są inne metody zaspakajania, więc partner napewno nie bywa zaniedbywany.
My nie współżyjemy. Od początku ciąży lekarz zakazał z uwagi na ciążę zagrożoną. W szpitalu gdy trafiłam z krwawieniem też wyraźnie powiedzieli, że zakaz współżycia.
 
reklama
Dziewczyny, jecie surowe ryby? Zwłaszcza w sushi [emoji39] ja uwielbiam! Ale podobno nie można? A już któryś raz widzę fotę sushi u przyszłej mamy i nie wiem już jak to jest [emoji4] Tak samo jajka - tylko ścięte?
Mi głównie sushi teraz wchodzi ale nie powinno się jeść surowych ryb. Jem z pieczonym łososiem.
Współżyjecie z mężama, partnerami? Ja tak, od poczatku.. Ale jak jedna z dziewczyn tu na forum napisała, że delikatnie wsadzi sobie palca i czuje szyjke to mi się gorąco zrobiło :)
My na samym początku nie. Dopiero jak lekarz powiedział, że można to zaczęliśmy ale też ostrożnie i w sumie nie mogłam się rozluźnić a teraz już chyba przestaliśmy się bać i jest coraz lepiej. Dobieramy pory, kiedy czuje się w miarę dobrze..chociaż raz, kiedy mnie modliło zauważyłam, że spokojny seks pomógł. Odprezylam się i skupilam na czymś innym.
 
Do góry