reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

reklama
dziewczyny poleglam i ja pierwszy raz w tej ciazy... nie wiem co mi odbilo ale pojechalam do pracy rowerem...
23 km, w dwie strony. W drodze powrotnej zaczal padac deszcz wiec sie schowalam do Ikei i pomyslalam, ze zjem tam obiad. Bylam strasznie glodna i zjadlam szybko....wiecej nie pamietam....:D zrobilo mi sie tak zle i bylam tak slaba, ze marzylam tylko zeby stamtad wyjsc. nie wiem jak dojechalam rowerem do domu, nie pamietam...maz pytal, ktora droga przyjechalam, a ja nie wiem. W domu sie polozylam i obudzilam sie kilka godzin pozniej, nawet dzieci nie odebralam ze szkoly i przedszkola. Teraz wiem o czym dziewczyny piszecie :D dawno sie nie czulam tak beznadziejnie.
 
Wy ciągle piszecie tu o jakiś wymiotach, mdlosciach, zmęczeniu a ja dalej jak nie miałam objawów ciąży tak nie mam dalej . Strasznie panikuje, ja nie wiem co ze mną jest nie tak, no dosłownie wcale nie czuje się w ciąży i do tego nawet grama nie przytyłam. Od poprzedniej wizyty do następnej to aż 1,5 miesiąca więc został jeszcze aż miesiąc a ja chyba przez ten miesiąc zejdę
Moja mama w ciąży nie miała żadnych objawów, wyczuwala tylko w brzuchu coś ręką i myślała że to guz poszła do ginekologa, wtedy usg nie było, lekarz stwierdził że pewnie ciaza a ona tak wyparła ta opcje że nie wierzyła w to. Zero większego brzucha, zero mdłości, kompletnie nic!!!! Dopiero dotarło do niej że jest w ciąży jak poczuła ruchy dziecka! Brat urodził się duży i zdrowy. I nie jadła kwasu foliowego i nie oszczędzala się i pewnie przy okazjach piła alko bo to też czas sylwestra był itd i dziecko zdrowe jak ryba a my za dużo się przejmujemy. Tego nie tamtego nie, nie dajmy się zwariować. Nie widzę podstaw byś miała panikowac. Ja bym się cieszyła, nic przyjemnego być tygodniami jak na kacu i w depresji hihi. Głowa do góry a jeśli się obawiasz i masz miesiąc do wizyty to idź choćby do kogoś innego upewnić się czy jest ok. Nie pomagasz sobie złym myśleniem. Byłaś pół mies temu na badaniu i było dobrze więc jest nadal dobrze kochana. Trzymaj się i myśl pozytywnie, mnóstwo kobiet nie ma objawów a rodzą zdrowe dzieci.
 
u mnie widac znak zapytania, sprawdz czy dobrze wkleilas link, moze zabraklo nawiasu albo cos, czasem tak jest

Chyba jest dobrze bo inaczej nie wyświetliłby się Suwaczek w sygnaturze a mi się wyświetla lecz na stronie już nie.
 

Załączniki

  • Screenshot_20190917-200405.png
    Screenshot_20190917-200405.png
    33,5 KB · Wyświetleń: 79
Rozumiem ten apetyt ja od początku ciąży wpierdzielam chleb lub bułki z paprykarzem... Szok
O, paprykarz tez bym zjadła... Nie ma to jak zbilansowana dieta :) :) ale co zrobisz jak się zachce i koniec. Ja na szczęście póki co odpukać nie wymiotuję po jedzeniu, jedynie w nocy i rano ale wtedy mam pusty brzuch więc tylko żółć wylatuje. Ale mdłości dalej mam okropne. To już 1,5 miesiąca a gdzie tam koniec.
 
dziewczyny poleglam i ja pierwszy raz w tej ciazy... nie wiem co mi odbilo ale pojechalam do pracy rowerem...
23 km, w dwie strony. W drodze powrotnej zaczal padac deszcz wiec sie schowalam do Ikei i pomyslalam, ze zjem tam obiad. Bylam strasznie glodna i zjadlam szybko....wiecej nie pamietam....:D zrobilo mi sie tak zle i bylam tak slaba, ze marzylam tylko zeby stamtad wyjsc. nie wiem jak dojechalam rowerem do domu, nie pamietam...maz pytal, ktora droga przyjechalam, a ja nie wiem. W domu sie polozylam i obudzilam sie kilka godzin pozniej, nawet dzieci nie odebralam ze szkoly i przedszkola. Teraz wiem o czym dziewczyny piszecie :D dawno sie nie czulam tak beznadziejnie.
Kurcze, uważaj na siebie! :*
 
reklama
Do góry