Bylam wczoraj z mezem na obiedzie w restauracji i poprosilam o wode z kranu. W Holandii to jest prawie standard, ze za darmo mozna poprosic o kranowe i nie ma z tym problemu ani dodatkowych oplat. Kelner jednak stwierdzil, ze "tap water" moga dac tylko osobom, ktore zamawiaja alkoholowe drinki
poprosilam, zeby jednak zrobil wyjatek bo jestem w ciazy, na co kazal mi zamowic wode butelkowa za, uwaga, 7 euro za 0.75l
Na szczescie maz zamawial piwo, wiec wzial dla mnie kranowke. Dobrze, ze nas przez ten "przekret" nie wyprosili z restauracji
Z kolei dzisiaj mielismy mile zaskoczenie (w innej restauracji), gdzie kelner zauwazyl brzuszek i przyniosl nam maly prezent:
Zobacz załącznik 1021774
No i od razu jedzenie lepiej smakowalo