kwietniowe mamy 2020

[Wiatraki]

U mnie dzisiaj dwie wizyty- o 14.00 na NFZ, żeby dał mi skierowania na krew, mocz i USG, a o 15.30 prywatna w Enel-medzie. Będę tam pierwszy raz, więc nie wiem czego się spodziewać i czy będzie miał USG w gabinecie czy też mnie dopiero na nie wyśle.

Chętnie poczytam, jak bylo na NFZ. Ja idę 16.

 

[paola425]

Laski tylko spokój nas może uratować mi ginekolog powiedział tylko żeby unikać surowego mięsa serów myć owoce warzywa i koniec. Moim zdaniem nic zdrowej ciąży nie zaszkodzi jeśli jest w umiarze. Ja się przyznam że czasami nawet sobie pozwolę na piwko radlera 2% w ciąży z synem też starałam się nie świrować i wszytsko było dobrze chłop jak dąb - 4,5 kg się urodził zdrowy, wesoły i sprytny dzieciak

Spokój spokojem i oczywiście tu masz rację, ale nawet niewielka ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku, więc radziłabym nie ryzykować z tym piwem 2% [emoji53]

Czesc! Dziewczyny - glupie pytanie - jak cytowac kilka odp? :-)
Co do zmeczenia ja tez tak mam - 15min cos robie, 30leze i odpoczywam;-) Od dzis jestem juz na zwolnieniu.

Bardzo zaluje, ze nie jestem w stanie regularnie Was czytac, bo swoje pierwsze dziecko "rodzilam z wizazem". Bardzo sie tam zzylysmy i kolejno sobie kibicowalysmy podczas porodow :-)

Dzis bylam kolejny raz u lekarza i moje dziecko ma juz 2cm co przypada na 8+5, serduszko bije mocno. Btw czy moge prosic o dopisanie mnie na liste? Z OM teemin mam na 12.04.

Hej, masz aplilację? Jeśli tak to wystarczy zaznaczyć kilka postów, które chcesz cytować i potem do góry kliknąć taką strzałkę [emoji6] super, że już jesteś na zwolnieniu, teraz możesz odpoczywać do woli [emoji6] i super, że z fasolką wszystko ok i serduszko pięknie bije [emoji3059]

U mnie dzisiaj dwie wizyty- o 14.00 na NFZ, żeby dał mi skierowania na krew, mocz i USG, a o 15.30 prywatna w Enel-medzie. Będę tam pierwszy raz, więc nie wiem czego się spodziewać i czy będzie miał USG w gabinecie czy też mnie dopiero na nie wyśle.

Nie chcę Cię źle nastawiać, ale moja wizyta w medicover (coś w stylu enel med) to była tragedia, zostałam "załatwiona" w 3 min i niczego się nie dowiedziałam poza tym, że potwierdziła mi ciążę. Ostatecznie wylądowałam na wizycie prywatnej u innego lekarza. Trzymam kciuki, żeby trafił Ci się jakiś fajny lekarz w tym enel medzie [emoji6]

 

[użytkownik 181]

Też się szybko mecze. Jestem obecnie jak zaprogramowana. Do godziny 16.00 jeszcze znosnie a później nagły spadek siły i popoludniami tylko leze co w sumie mi odpowiada bo w pracy moge siedziec.
Ogólnie gdy się poruszam to czuje się jak mucha w smole.

 

[AnnaOlga]

Mi też się robią coraz pełniejsze, ale mam nadzieję że szczególnie dużo nie urosną. Chętnie bym przygarnela taki rozmiar C

Dla mnie póki co 7 tydzień był najgorszy, teraz w 8 jest trochę lepiej [emoji6]
Wizytę mam 09.09 na nfz, wtedy chcę zdobyć skierowania na badania, a potem 17.09 prywatnie.
Powiedzcie, jakie badania zlecił Wam lekarz? Bo mi te co poniżej plus tsh. Zobacz załącznik 1017797

mam tak samo wizyty jak ty

 

[Dżasta92]

Na ja bym świadomie nigdy w życiu nie wypiła alkoholu wiedząc, że jestem w ciąży i nie obrażając Ciebie, uważam, że jak ktoś nie umie sobie odmówić picia przez kilka miesięcy dla dobra dziecka to znaczy, że ma problem. Tak samo słyszę od palących mam 'nie można rzucić palenia w ciąży, bo to szok dla organizmu' to oczywiście GUZIK prawda, ale każda wymówka jest dobra, żeby sumienie nie gryzło.

Nie nie mam żadnego problemu. Ja sama jak dla towarzystwa zawsze wybieram piwa 0% bo lubię piwo od zawsze po prostu ale jeśli ktoś nie zwróci uwagi i mnie częstuje 2% to nie robię z tego wielkiego problemu i jedno wypije. Z synem jak byłam w ciąży to jeszcze nie było zerówek a nieraz miałam ochotę bo piwoszem jestem przyznaje to wypiłam jedno i tyle. Ja nie uważam to za grzech a ogólnie potrafię sobie odmówić nie mam z tym problemu.

 

[Ann_81]

Nie chcę Cię źle nastawiać, ale moja wizyta w medicover (coś w stylu enel med) to była tragedia, zostałam "załatwiona" w 3 min i niczego się nie dowiedziałam poza tym, że potwierdziła mi ciążę. Ostatecznie wylądowałam na wizycie prywatnej u innego lekarza. Trzymam kciuki, żeby trafił Ci się jakiś fajny lekarz w tym enel medzie [emoji6]

Ja pierwszą ciążę prowadziłam w Lux-medzie i super wspominam. Babeczki na pobraniu krwi przemiłe, pamiętają Cie, nie ma kolejek, krzywa cukrowa super, leżałam sobie na kanapie i czytałam książkę. Fakt, że lekarz bez rewelacji, ale i bez tragedii, więc na zdrową ciążę i wystawianie L4 wystarczył.

 

[MtV]

Spokój spokojem i oczywiście tu masz rację, ale nawet niewielka ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku, więc radziłabym nie ryzykować z tym piwem 2% [emoji53]



Hej, masz aplilację? Jeśli tak to wystarczy zaznaczyć kilka postów, które chcesz cytować i potem do góry kliknąć taką strzałkę [emoji6] super, że już jesteś na zwolnieniu, teraz możesz odpoczywać do woli [emoji6] i super, że z fasolką wszystko ok i serduszko pięknie bije [emoji3059]


Nie chcę Cię źle nastawiać, ale moja wizyta w medicover (coś w stylu enel med) to była tragedia, zostałam "załatwiona" w 3 min i niczego się nie dowiedziałam poza tym, że potwierdziła mi ciążę. Ostatecznie wylądowałam na wizycie prywatnej u innego lekarza. Trzymam kciuki, żeby trafił Ci się jakiś fajny lekarz w tym enel medzie [emoji6]

Nie mam aplikacji. Korzystam z tel i tradycyjej strony. Dziekuje, bede probowac :-)

Ja chodze prywatnie w Warszawie i moje wizyty trwaja okolo 40min. Ten lekarz rezerwuje sobie godzine na pacjentke, mila odmiana po ciazy prowadzonej glownie na nfz

 

[paola425]

Nie mam aplikacji. Korzystam z tel i tradycyjej strony. Dziekuje, bede probowac :-)

Ja chodze prywatnie w Warszawie i moje wizyty trwaja okolo 40min. Ten lekarz rezerwuje sobie godzine na pacjentke, mila odmiana po ciazy prowadzonej glownie na nfz

To polecam aplilację, jest super [emoji6]

 

[paola425]

mam tak samo wizyty jak ty

A który masz tydzień i dzień? Może z tym też idziemy łeb w łeb [emoji16]

 

[ynka]

Ja akurat procentowych nie pije ale w te upaly zerowke smakowa wypiłam .. bardziej traktowałam jak lemoniade... co do palenia róznie to bywa nie powiem przed kazda ciaża paliłam w pierwszej odrzuciło mnie w 2 w sumie teź ale gdy miałam okropne dni i nerwy pierwsza mysla byl papieros a mysl ze nie moge zapalic potegował stres i nerwy chodziłam po scianach i etedy taka połowke zapalilam i nerwy odchodzily co prwda z czsem zeszlo i nie paliłam kuz nic.... kiedy opowiadałam wtedy gin. O tym powiedzial ze '' jezeli kobieta pali i nie może rzucic nie powinna tego robic od razu powinna stopniowo bo dla organizmu to tez szok a nerwy z mim zwiazane bardziej zaszkodza...'' dlatego gdy sie juz staramy nie rzucamy od razu tyklo najpierw ograniczamy aby w ciazy juz nie palic
.. no chyba ze wpadka to jezeli to trudne w pierwszym tygodniu ograniczac az dojdziemy do zero.. tylko ze ograniczenie nie ma trwac do końca ciazy[emoji53]

Na ja bym świadomie nigdy w życiu nie wypiła alkoholu wiedząc, że jestem w ciąży i nie obrażając Ciebie, uważam, że jak ktoś nie umie sobie odmówić picia przez kilka miesięcy dla dobra dziecka to znaczy, że ma problem. Tak samo słyszę od palących mam 'nie można rzucić palenia w ciąży, bo to szok dla organizmu' to oczywiście GUZIK prawda, ale każda wymówka jest dobra, żeby sumienie nie gryzło.