reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Ja też idę 2 września, to moja pierwsza wizyta, stresik jest.....
Na którą godzinę? ☺ ja na 18. Powiedziałabym "nie stresuj się", ale sama nie mogłam się opanować przed pierwszą wizytą... Teraz też się denerwuję, bo wtedy jeszcze nie było zarodka, a obok pęcherzyka był krwiak... Teraz okaże się co się tam dzieje...
 
reklama
U mnie już po badaniach [emoji846] Niezapłaciłam kokosów, bo miałam na wszystko zniżki po 15% każde [emoji16] Zabrała aż 5 fiolek. Poszłam po ten syrop na zaparcia na literę D i kwas foliowy i już mnie jakaś stara babka wkurzyła. Farmaceutka pyta co mi podać a babka stara za mną się odzywa. Prawie wyszłam z siebie. Zaraz szybko zostałam obsłużona. Bardzo nie lubię tego jak ktoś mi się wpierdziela kiedy jest moja kolej... Logika emerytów.
Trzymam kciuki za dobre wyniki [emoji110]
A co do kolejek to tak jest, trzeba pilnować miejsca i walczyć o swoje [emoji16] u mnie najgorzej jest w mięsnym (mąż i pies mięso jedzą, więc czasami zdarza mi się tam wylądować), tam to ludzie się przepychają jak nie wiem. Najśmieszniejsze jest jak podchodzą niby pooglądać coś i chcą zostać w tym miejscu w kolejce [emoji23]
 
Cześć dziewczyny, spóźnia mi się okres 6 dzień.. boję się zrobić test bo poprzedni cykl ciąża biochemiczna :( nie mam żadnych objawów ciążowych poza sennością i mrowieniem w podbrzuszu, czasami zakłuje jajnik. Nie bolą mnie piersi, nie mam mdłości. Wizytę mam za tydzień i martwię się czy nie będzie tej samej diagnozy :( jak było u was z pierwszymi objawami?
 
czesc dziewczyny!!
Ja dalej spie i spie :)
te upaly dodatkowo mi zycie skomplikowaly, nie lubie bez ciazy, a w ciazy to dramat.
ja mam nadzieje zapisac sie do przychodni na nfz, bo szkoda mi kasy na te wszystkie badania :)

ja tez mam smaka na slodkie, i co dziw iejsze to slodyczach mnie zupelnie nie mdli ;)
a nie lubie normalnie ;)

jestescie juz poumawiane na prenatlane?
 
czesc dziewczyny!!
Ja dalej spie i spie :)
te upaly dodatkowo mi zycie skomplikowaly, nie lubie bez ciazy, a w ciazy to dramat.
ja mam nadzieje zapisac sie do przychodni na nfz, bo szkoda mi kasy na te wszystkie badania :)

ja tez mam smaka na slodkie, i co dziw iejsze to slodyczach mnie zupelnie nie mdli ;)
a nie lubie normalnie ;)

jestescie juz poumawiane na prenatlane?
Tak, ja mam prenatalne 23 wrzesnia
 
czesc dziewczyny!!
Ja dalej spie i spie [emoji4]
te upaly dodatkowo mi zycie skomplikowaly, nie lubie bez ciazy, a w ciazy to dramat.
ja mam nadzieje zapisac sie do przychodni na nfz, bo szkoda mi kasy na te wszystkie badania [emoji4]

ja tez mam smaka na slodkie, i co dziw iejsze to slodyczach mnie zupelnie nie mdli [emoji6]
a nie lubie normalnie [emoji6]

jestescie juz poumawiane na prenatlane?

Ja tez jestem (byłam? [emoji3]) nieslodyczowa kompletnie, a w ciąży to masakra, codziennie coś słodkiego musi być, nawet herbatę czasem dosładzam [emoji28]

Ja mam prenatalne na początku października, to będzie jakoś 13t5d, nie za pozno? Ale w sumie to lekarz tak termin mi ustalił, stał ze mną w rejestracji i wyliczał tygodnie na trzy przyszłe wizyty [emoji848]
 
@Paula nie dziękuję za trzymanie kciuków [emoji846] Trochę stresuje się od rana bo w jedną stronę do lekarza mam 130 km i powrót, a narzeczony dzwoni, że w pracy mają awarię i nie wie czy będzie mógł jechać że mną... zestresowałam się maksymalnie bo kiepsko się czuje, do tego ogromny stres związany z wizytą i jeszcze nie wiadomo co po niej, boję się, że po wizycie będzie gorzej i ciężko mi będzie skupić się na jeździe. W takim momencie ważne jest wsparcie bliskiej osoby bo prawie 300 km przede mną. Mam nadzieję że jednak uda mu się pojechać bo już mi serce wali.
Cześć dziewczyny, spóźnia mi się okres 6 dzień.. boję się zrobić test bo poprzedni cykl ciąża biochemiczna :( nie mam żadnych objawów ciążowych poza sennością i mrowieniem w podbrzuszu, czasami zakłuje jajnik. Nie bolą mnie piersi, nie mam mdłości. Wizytę mam za tydzień i martwię się czy nie będzie tej samej diagnozy :( jak było u was z pierwszymi objawami?
Czesc. Jak jesteś cierpliwa i wytrzymasz do wizyty bez testu to ok. Przy biochemicznej dość niska jest beta a 6 dni po to już nie powinna być taka mała. Ja 5 po spoznieniu zrobilam i była ponad 4000.
 
Trzymam kciuki za dobre wyniki [emoji110]
A co do kolejek to tak jest, trzeba pilnować miejsca i walczyć o swoje [emoji16] u mnie najgorzej jest w mięsnym (mąż i pies mięso jedzą, więc czasami zdarza mi się tam wylądować), tam to ludzie się przepychają jak nie wiem. Najśmieszniejsze jest jak podchodzą niby pooglądać coś i chcą zostać w tym miejscu w kolejce [emoji23]
Obawiam się tylko TSH. Najwyżej podniosę dawkę letroxu o pół jak podbije do wtorku, a potem wizyta u endo [emoji846] Wcześniej się nie da iść. Starsi rządzą się swoimi prawami, bo myślą, że mają przywileje tylko dlatego że są starzy. No bez przesady... Są bardziej potrzebujący niż oni - zdrowi. Ta babka z partyzanta próbowała wbić się szybko do zamkniętego jeszcze sklepu mięsnego, na to siłę miała a 2 minuty postać w kolejce nie potrafiła. Ehhh... [emoji16][emoji28]
 
reklama
Ja tez jestem (byłam? [emoji3]) nieslodyczowa kompletnie, a w ciąży to masakra, codziennie coś słodkiego musi być, nawet herbatę czasem dosładzam [emoji28]

Ja mam prenatalne na początku października, to będzie jakoś 13t5d, nie za pozno? Ale w sumie to lekarz tak termin mi ustalił, stał ze mną w rejestracji i wyliczał tygodnie na trzy przyszłe wizyty [emoji848]
13+6 to maksymalny termin, także się miescisz :)
 
Do góry