reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

Mi się strasznie ciężko podnieść z łóżka. Nigdy nie miałam problemów zawsze wstawałam nawet jak nie szłam do pracy 6/7. Potrafiłam mieć rosół na gazie o 8:00 A całe mieszkanie wysprzatane do 9[emoji1787][emoji849]..
Teraz to jakaś porażka. Matko strasznie mnie mdli w tej robocie [emoji58] mam nadzieję że tylko nie zacznę wymiotowac.
 
reklama
Jakie wy ranne ptaszki, hello [emoji846]Witaj, to trzymam kciuki aby wszysrko było dobrze [emoji4]Trzeba do lekarza, przecież są jakieś leki, które można wziąć gdy już naprawdę jest źle bo może być jeszcze gorzej. Polecam pić lipe z miodem i cytryną, tylko trzeba leżeć i się wypłacić porządnie. A z krtanią mam problemy od zawsze i płukałam szałwia lub woda z solą. Swoją drogą to i mnie zaczyna boleć... Zazdroszczę [emoji846]Tobie również zazdroszczę [emoji4] wczoraj miałam nieźle stresy w pracy i też sobie pomyślałam: o nie, bez żadnych skropolow jak tylko będę mogła, pójdę na zwolnienie. Gorzej się czuje jak jestem pół dnia na nogach. Całe popołudnie potem leżę w domu i czuje się nieco spokojniej. Teraz trwam do weekendu... [emoji37]
Zaraz jadę zrobić hcg jeszcze raz i aż beczec mi się chce jak myślę o wysiedzeniu w pracy w tej strasznej atmosferze.
Oby dzisiaj był lepszy, czego i Wam życzę.

Czy Wam się też ciężko wstaje? Nie miałam z tym problemow a teraz jestem koszmarnie zaspana.
Mi się strasznie ciężko podnieść z łóżka. Nigdy nie miałam problemów zawsze wstawałam nawet jak nie szłam do pracy 6/7. Potrafiłam mieć rosół na gazie o 8:00 A całe mieszkanie wysprzatane do 9[emoji1787][emoji849]..
Teraz to jakaś porażka. Matko strasznie mnie mdli w tej robocie [emoji58] mam nadzieję że tylko nie zacznę wymiotowac.
 
Ojej ale masz dobrze. Ja mam nadzieje ze tylko do 9 wrzesnia i spadam z tej roboty... Oby tylko lekarz się zgodził.. Miłej pracki Ci życzę [emoji6][emoji4]
No ja właśnie też żyję nadzieją, że lekarz się zgodzi. A Ty się oszczędzaj i nie dźwigaj [emoji6]
Jakie wy ranne ptaszki, hello [emoji846]Witaj, to trzymam kciuki aby wszysrko było dobrze [emoji4]Trzeba do lekarza, przecież są jakieś leki, które można wziąć gdy już naprawdę jest źle bo może być jeszcze gorzej. Polecam pić lipe z miodem i cytryną, tylko trzeba leżeć i się wypłacić porządnie. A z krtanią mam problemy od zawsze i płukałam szałwia lub woda z solą. Swoją drogą to i mnie zaczyna boleć... Zazdroszczę [emoji846]Tobie również zazdroszczę [emoji4] wczoraj miałam nieźle stresy w pracy i też sobie pomyślałam: o nie, bez żadnych skropolow jak tylko będę mogła, pójdę na zwolnienie. Gorzej się czuje jak jestem pół dnia na nogach. Całe popołudnie potem leżę w domu i czuje się nieco spokojniej. Teraz trwam do weekendu... [emoji37]
Zaraz jadę zrobić hcg jeszcze raz i aż beczec mi się chce jak myślę o wysiedzeniu w pracy w tej strasznej atmosferze.
Oby dzisiaj był lepszy, czego i Wam życzę.

Czy Wam się też ciężko wstaje? Nie miałam z tym problemow a teraz jestem koszmarnie zaspana.
Oj wstaje się koszmarnie. W dodatku mam rano tak spowolnione ruchy, że wszystko zajmuje mi 3 razy więcej czasu [emoji53] ale chyba taki urok ciąży... Ja cały czas jak mi źle to mówię do "brzuszka", że to dla niego i że dam rade, pomaga, polecam [emoji6]
Ogólnie to chyba hormony działają bo dziś w drodze do pracy poleciały mi łzy jak mówiłam do brzucha, że jutro się zobaczymy [emoji849] cóż to za emecje [emoji16]
 
Współczuję [emoji58] ja nic nie czuje z mdłości. Może dziś rano delikatnie się zastanawiałam czy nie mdli ale jednak nie.
Mi się strasznie ciężko podnieść z łóżka. Nigdy nie miałam problemów zawsze wstawałam nawet jak nie szłam do pracy 6/7. Potrafiłam mieć rosół na gazie o 8:00 A całe mieszkanie wysprzatane do 9[emoji1787][emoji849]..
Teraz to jakaś porażka. Matko strasznie mnie mdli w tej robocie [emoji58] mam nadzieję że tylko nie zacznę wymiotowac.
 
Dobrze, że jesteście w podobnych terminach :) jest wsparcie, jest moc :) Mam nadzieję, że dotrwamy [emoji106][emoji4]

Z objawów jeszcze to od 3 dni jest mi zimno. Czasem to dreszcze jak przy grypie. No i kicham, bez kataru, ot tak sobie. Ktos tak ma?
Na wieczór doszły jakieś klucia które idą w nogi. [emoji37]

Oczywiście, od razu jakoś tak raźniej.

A mi wiecznie jest zimno ale teraz trochę bardziej niż zwykle [emoji14]

A ja najchetniej przespała bym do 9 września i chciałabym już usłyszeć od lekarza, że serduszko pięknie bije i z dzidzia wszystko ok [emoji7]

Hahaha czyli jak kazda do terminu swojej wizyty :D

Hej
Dwie kreski ujrzałam 10 dni temu, okresu nadal brak. Jestem obecnie na wyjezdzie i lekarza mam dopiero w poniedziałek.
Ciąża jest dla mnie lekką niespodzianką bo mam już trochę lat i 3 dzieci :)
No chyba, że to nie ciąża.
Pozdrawiam wszystkie Kwietniowe mamy :)

Gratulacje, wierzę że dasz radę [emoji3590]

Dziewczyny nie daje rady... pisałam wam, że się przeziebilam. To chyba niestety nie jest zwykle przeziebienie. Gardło mnie już tak mocno boli, że z ogromną ledwoscia przelykam sline. Jutro idę do lekarza bo żadne naturalne metody nie działają :( Pewnie skończy się na antybiotyku, a ja się tak boję o dzidzie szczególnie teraz, w pierwszym trymestrze. Zamiast spać, siedzę i rycze :(

Ni emartw się, biegnij do lekarza. Moja znajoma też przechodziła infekcje, nie obyło się bez antybiotyku w 1szym trymestrze i wszystko jest w porzadeczku i z nią i z malenstwem [emoji6]

Jakie wy ranne ptaszki, hello [emoji846]Witaj, to trzymam kciuki aby wszysrko było dobrze [emoji4]Trzeba do lekarza, przecież są jakieś leki, które można wziąć gdy już naprawdę jest źle bo może być jeszcze gorzej. Polecam pić lipe z miodem i cytryną, tylko trzeba leżeć i się wypłacić porządnie. A z krtanią mam problemy od zawsze i płukałam szałwia lub woda z solą. Swoją drogą to i mnie zaczyna boleć... Zazdroszczę [emoji846]Tobie również zazdroszczę [emoji4] wczoraj miałam nieźle stresy w pracy i też sobie pomyślałam: o nie, bez żadnych skropolow jak tylko będę mogła, pójdę na zwolnienie. Gorzej się czuje jak jestem pół dnia na nogach. Całe popołudnie potem leżę w domu i czuje się nieco spokojniej. Teraz trwam do weekendu... [emoji37]
Zaraz jadę zrobić hcg jeszcze raz i aż beczec mi się chce jak myślę o wysiedzeniu w pracy w tej strasznej atmosferze.
Oby dzisiaj był lepszy, czego i Wam życzę.

Czy Wam się też ciężko wstaje? Nie miałam z tym problemow a teraz jestem koszmarnie zaspana.

Nie mam problemów ze wstawanie, chyba jestem wyjątkiem wśród was :D zawsze miałam problemy, o 8 podnieść się masakra a teraz bez problemu 6-7 sama czy z budzikiem... :D
 
No ja właśnie też żyję nadzieją, że lekarz się zgodzi. A Ty się oszczędzaj i nie dźwigaj [emoji6]Oj wstaje się koszmarnie. W dodatku mam rano tak spowolnione ruchy, że wszystko zajmuje mi 3 razy więcej czasu [emoji53] ale chyba taki urok ciąży... Ja cały czas jak mi źle to mówię do "brzuszka", że to dla niego i że dam rade, pomaga, polecam [emoji6]
Ogólnie to chyba hormony działają bo dziś w drodze do pracy poleciały mi łzy jak mówiłam do brzucha, że jutro się zobaczymy [emoji849] cóż to za emecje [emoji16]
Ja też ryczę sobie - przy oglądaniu filmów, przy wyjeździe mojego syna na obóz, a ostatnio jadąc autem widziałam jak chłopiec wjechał rowerem w słup i leżał na ziemi, czekał z dorosłymi na karetkę to normalnie trzęsawki takiej dostałam i ryksa na cały głos... masakra...;)
 
A te normy to od OM ? Czy zapłodnienia? Trochę tak mam.

od om, problemem jest, ze sa rozne metody badania i od tego uzaleznione sa wyniki ;)

Dziękuję wam Kochane za dodanie otuchy :) już ochłonęłam po poniedziałkowych przeżyciach i optymistycznie nastawiona czekam na wizytę 2 września :)
Uspokoiłam się też co do wielkości pęcherzyka, bo akurat jestem pewna na 95% kiedy miałam owulację i wychodzi że jednak miałam ten 5t3d, dlatego dzidzi jeszcze nie widać, a znalazłam gdzieś tabelkę i na ten dzień wielkość pęcherzyka mieści się w normie - w górnej granicy, ale w normie, więc ulżyło mi strasznie!! :)


Właśnie u mnie jest większy pęcherzyk niż zazwyczaj, jest pewien zakres wielkości w danym dniu ciąży - jeden jest większy inny mniejszy. Ale jak widać u Ciebie maleństwo i serduszko to tym bardziej nie ma się czym martwić :)

Dziewczyny nie daje rady... pisałam wam, że się przeziebilam. To chyba niestety nie jest zwykle przeziebienie. Gardło mnie już tak mocno boli, że z ogromną ledwoscia przelykam sline. Jutro idę do lekarza bo żadne naturalne metody nie działają :( Pewnie skończy się na antybiotyku, a ja się tak boję o dzidzie szczególnie teraz, w pierwszym trymestrze. Zamiast spać, siedzę i rycze :(

kup herbatce zlocista z herbapolu, swietnie dziala i jest smaczna, mozna w ciazy, osludz miodem i masz super, na gardlo mozna uzyc tabletki do ssania z porostu islandzkiego tez swietnie lagodzi, ale jesli to cos powazniejszego to lepiej isc do lekarza, i moze antybiotyk bedzie konieczny!
 
reklama
Do góry