kwietniowe mamy 2020

[użytkownik 181]

16.07 pierwszy dzień cyklu miałam A Ty ?

Muszę policzyć kiedy zagniezdzenie było u mnie. Kiedy miałaś 1szy dzień cyklu?? Możliwe, owszem niestety...
Masz bardzo wymagająca pracę?? Już byle do wizyty wytrwać [emoji3590]Pięknie! U mnie 4+5 493 chyba było wczoraj. Wszystko jest ok pod tym względem i to zależy od tego kiedy doszło do zapłodnienia. Masz duże przedziały, ważne żeby przyrost był ok.




Zawladnely mną słodycze, serio. Marzy mi się lód z automatu, jem ciastka a najchętniej zagryzlabym to frytkami. Porażka [emoji12]

W ogóle jeszcze się wkurzylam bo jak byłam na badaniach wczoraj to odrzucil mi terminal 2x transakcję za trzecim razem przeszło a teraz na koncie patrzę a tam 2x zjadlo mi kasę z konta. A żeby było śmieszniej - w pracy zawsze klientom mówię żeby zachowali sobie wydruki z terminala, bo w razie gdyby coś. I wrzuciłam swoje. Będę chyba jak debil szukać jutro w smieciach w pracy, dzięki Bogu tylko w takich "biurowych".....

 

[nnat.]

16.07 pierwszy dzień cyklu miałam A Ty ?

To 2 dni różnicy między nami, ja 18 lipca [emoji6]

 

[Wiki2009]

16.07 pierwszy dzień cyklu miałam A Ty ?

U mnie 20.07

 

[paola425]

Dziewczyny czy wy też jesteście wzdęte wieczorem?

Oj niestety tak... Rano nic nie widać, płaska jak zawsze, a wieczorem grubas [emoji16]

Muszę policzyć kiedy zagniezdzenie było u mnie. Kiedy miałaś 1szy dzień cyklu?? Możliwe, owszem niestety...
Masz bardzo wymagająca pracę?? Już byle do wizyty wytrwać [emoji3590]Pięknie! U mnie 4+5 493 chyba było wczoraj. Wszystko jest ok pod tym względem i to zależy od tego kiedy doszło do zapłodnienia. Masz duże przedziały, ważne żeby przyrost był ok.




Zawladnely mną słodycze, serio. Marzy mi się lód z automatu, jem ciastka a najchętniej zagryzlabym to frytkami. Porażka [emoji12]

W ogóle jeszcze się wkurzylam bo jak byłam na badaniach wczoraj to odrzucil mi terminal 2x transakcję za trzecim razem przeszło a teraz na koncie patrzę a tam 2x zjadlo mi kasę z konta. A żeby było śmieszniej - w pracy zawsze klientom mówię żeby zachowali sobie wydruki z terminala, bo w razie gdyby coś. I wrzuciłam swoje. Będę chyba jak debil szukać jutro w smieciach w pracy, dzięki Bogu tylko w takich "biurowych".....

Niby nie jest jakaś ekstremalnie ciężka, w sensie fizycznym, ale psychicznie bardzo stresująca i w dodatku sama chemia. No i co najgorsze muszę dojeżdżać 40 km w jedną stronę [emoji53]
Po dzisiejszym dni zdecydowanie wolę siedzieć w domu i skupić się na sobie i maleństwie [emoji6]

 

[nnat.]

U mnie 20.07

To co dwa dni idziemy [emoji16]

Oj niestety tak... Rano nic nie widać, płaska jak zawsze, a wieczorem grubas [emoji16]
Niby nie jest jakaś ekstremalnie ciężka, w sensie fizycznym, ale psychicznie bardzo stresująca i w dodatku sama chemia. No i co najgorsze muszę dojeżdżać 40 km w jedną stronę [emoji53]
Po dzisiejszym dni zdecydowanie wolę siedzieć w domu i skupić się na sobie i maleństwie [emoji6]

Zrozumiałe, uciekaj na zwolnienie z dala od chemii i od stresów.!

 

[paola425]

To co dwa dni idziemy [emoji16]Zrozumiałe, uciekaj na zwolnienie z dala od chemii i od stresów.!

Chciałabym przespać do piątku [emoji16] czuję, że zaczyna mi się udzielać nerwówka przed wizytą. Ale intuicja podpowiada mi, że będzie dobrze, to najważniejsze [emoji3059]

 

[aszcz]

Byłam dzisiaj godzinę na basenie.. powiem Wam, że cały dzień mam nudności, kilka razy dziś nawet wymiotowałam.., a jak weszłam do wody, to przez godzinę nic mi nie było! a zaraz po wyjściu wszystko wróciło.. chyba zamieszkam na basenie [emoji23][emoji2356]

 

[nnat.]

Chciałabym przespać do piątku [emoji16] czuję, że zaczyna mi się udzielać nerwówka przed wizytą. Ale intuicja podpowiada mi, że będzie dobrze, to najważniejsze [emoji3059]

Ja bym najchętniej przespała do czwartku za tydzień hahahaha [emoji16] cieszę się że masz takie dobre nastawienie. Zadowolona i szczęśliwa mama to zadowolone i szczęśliwe maleństwo [emoji3590]

Byłam dzisiaj godzinę na basenie.. powiem Wam, że cały dzień mam nudności, kilka razy dziś nawet wymiotowałam.., a jak weszłam do wody, to przez godzinę nic mi nie było! a zaraz po wyjściu wszystko wróciło.. chyba zamieszkam na basenie [emoji23][emoji2356]

Kochana, to też jest jakiś plan

 

[użytkownik 181]

Dobrze, że jesteście w podobnych terminach jest wsparcie, jest moc Mam nadzieję, że dotrwamy [emoji106][emoji4]

Z objawów jeszcze to od 3 dni jest mi zimno. Czasem to dreszcze jak przy grypie. No i kicham, bez kataru, ot tak sobie. Ktos tak ma?
Na wieczór doszły jakieś klucia które idą w nogi. [emoji37]

 

[aszcz]

Urszulka!
Mi też zimno.. gęsia skórka non stop.. a u Nas gorąco 25°+. Mój mąż się ze mnie śmieje