Jeszcze po prenatalnych część terminów się pewnie pozmienia.
Ja mam cichą nadzieję, że ciąża jest troszkę starsza.
Myślałyście już czy chcecie rodzić naturalnie czy przez cc? Pytanie do tych mam, które nie mają wskazań do cc. Ja w pierwszej ciąży zdecydowałam się na sn, bo chciałam szybko drugie, ale Klusek ważył aż 4360 g, czego nikt nie zauważył, nacinali mnie, a i tak mnie jeszcze rozerwał, miałam milion szwów. Nie zmierzyli go, w ogóle nie miałam usg zrobionego podczas porodu, a to typowe wskazanie do cesarki. Drugie dzieci podobno są większe i trochę się boję, bo za pierwszym razem się udało, ale z tak dużymi dziećmi nigdy nie wiadomo. Teraz mi nie zależy, żeby mieć kolejne szybko, więc mogę odczekać po cc, dlatego zaczynam o tym powoli myśleć, bo jeśli już cc to wolałabym zaplanowaną, a nie robioną na gorąco, bo coś idzie źle...