reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2018

Masakra z tymi bliznami po cc. U mnie narazie ok, ale zobaczymy na najbliższym usg. Dużo czytałam o porodzie sn po cc. I już mnie głowa boli, bo nie wiadomo co lepsze. I w jedną i drugą stronę jest jakieś ryzyko. Przeraża mnie wizja pękniętej macicy, albo kolejne męczenie oksytocyną (choć nie powinno się indukować oksy po cc, ale jak widać po relacjach wcale tak różowo nie jest). Miewam czasem myśli, że zdecydowanie wolałabym, żeby mnie pocięli... Ale z kolei warto się pomęczyć dla dobra maluszka.
Dziewczyny po cc, jestem ciekawa jakie Wy macie podejście i obawy??? Pewnie nie jestem odosobniona w swoich przemyśleniach.

Mnie też weekend szybciutko zleciał. Mega sprzątania nie robiłam, niech się mąż przed świętami wykaże, a co! Ale zauważyłam, że czasem już plecy zaczynają pobolewać, ciągnie przeważnie z jednej strony od biodra.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

Ja miałam cc XI.2007 po 22 msc poród siłami natury (a raczej brakiem sił-3 dni tej nieprzyjemności)-brak rozwarcia ,szyjka nie współpracująca,balonik,oksytocyna I w efekcie horror I żużel. A teraz niby wskazań brak do cc także zobaczymy... miejsce po cięciu ostatnio boli...
 
reklama
Ja nie neguje cc w wypadkach takich jak brak postepu przy porodzie, czy zagrożenie dla matki czy dziecka.. jednak jestem całkowicie przeciwna cc na życzenie bo ktos sobie tak umyslil mimo ze np nigdy nie rodziła i nie chce się męczyć...

synuś 12.2011
cora 02.2014
aniołek 05.2017
Nie koniecznie ze nie chce sie meczyc ale ktos moze sie np bac. Mojej kolezance przydusili dziecko podczas sn i ma porazenie mozgowe, moja siostra i moja przyjaciolka zaczely sn i lecieli z nimi na cc... i ja sie boje
 
Nie koniecznie ze nie chce sie meczyc ale ktos moze sie np bac. Mojej kolezance przydusili dziecko podczas sn i ma porazenie mozgowe, moja siostra i moja przyjaciolka zaczely sn i lecieli z nimi na cc... i ja sie boje
Ale wiesz o tym ze z Toba może być inaczej?
A jednak cesarka (nie ratujaca życie) jest dla dZiecka duzo gorsza niz sn, co dowodza badania i potwierdzaja lekarze

synuś 12.2011
cora 02.2014
aniołek 05.2017
 
Ale wiesz o tym ze z Toba może być inaczej?
A jednak cesarka (nie ratujaca życie) jest dla dZiecka duzo gorsza niz sn, co dowodza badania i potwierdzaja lekarze

synuś 12.2011
cora 02.2014
aniołek 05.2017
Wiem i pewno i tak bede sn jezeli nie bedzie przecieskazan chociaz nie wiem co lekarze na moj kregoslup powiedza...
 
Witam dziewczyny. Przeczytałam wszystkie ostatnie wasze posty i nie za bardzo mogę się wypowiedzieć bo to moja pierwsza ciąża. Boję się, wiadomo strach jest bo to wszystko będzie pierwszy raz, nie wiem czego się spodziewać. Jeszcze z lekarzem nie rozmawiałam na ten temat. Wizytę mam 1.12 więc napewno poruszę ten temat. Dzisiaj zostałam ciocią Lenki 3570kg 55cm 10pkt, ale jej mama miała dość ciezki poród, pierwszy, wywoływany, ciąża przenoszona 12 dni. Urodziła naturalnie. Co prawda sama faza parcia trwała pół godziny ale od piątku była w szpitalu... bóle krzyżowe straszne. Ale cieszymy się bo mała ma się świetnie:) ja jestem szczupła i mam 165cm wzrostu więc jestem niska. Chciałabym urodzić sn ale jeśli lekarz będzie widział przeciwwskazania z racji ułożenia czy też innego przypadku to nie będę się bronić przed cc...wiem że to nie jest dobry wybor CC i nie chciałabym ale to już nie ode mnie zależy.
 
Naczytałam się i wszystko mnie boli ;p najgorzej mi się czytało o nacinaniu krocza (nie potrafię sobie tego wyobrazić ;) ) któraś z Was napisała, że to był najgorszy ból w życiu... - masakra. Tydzień temu koleżanka urodziła i na drugi dzień zdała mi godzinną relację z wszelkimi szczegółami, byłam cała zgrzana. Ogólnie to wydaje mi się, że jestem dość wytrzymała na ból ale panicznie się boję wszelkich igieł, skalpeli itp.
 
Witam dziewczyny. Przeczytałam wszystkie ostatnie wasze posty i nie za bardzo mogę się wypowiedzieć bo to moja pierwsza ciąża. Boję się, wiadomo strach jest bo to wszystko będzie pierwszy raz, nie wiem czego się spodziewać. Jeszcze z lekarzem nie rozmawiałam na ten temat. Wizytę mam 1.12 więc napewno poruszę ten temat. Dzisiaj zostałam ciocią Lenki 3570kg 55cm 10pkt, ale jej mama miała dość ciezki poród, pierwszy, wywoływany, ciąża przenoszona 12 dni. Urodziła naturalnie. Co prawda sama faza parcia trwała pół godziny ale od piątku była w szpitalu... bóle krzyżowe straszne. Ale cieszymy się bo mała ma się świetnie:) ja jestem szczupła i mam 165cm wzrostu więc jestem niska. Chciałabym urodzić sn ale jeśli lekarz będzie widział przeciwwskazania z racji ułożenia czy też innego przypadku to nie będę się bronić przed cc...wiem że to nie jest dobry wybor CC i nie chciałabym ale to już nie ode mnie zależy.
Gratulacje dla cioci i mamusi! :)
Oj fajne takie wiesci. Ja bym chciała żeby to już nasze terminy się zbliżały :-D
 
reklama
Do góry