reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2018

moje NT to 2 mm w 12 t 4 d
U mnie 1.3 w 11 tyg 6 d...
I tak to właśnie jest ze zwierzakami, nigdy nie wiadomo jakie to zwierze będzie. My nie mamy żadnego, bo uważamy że mieszkanie nie jest odpowiednie. Choć ja marzę o kocie brytyjczku krótkowłosym, mąż zaś o pidbulu. Ale to chyba dopiero na emeryturze, jak się może kiedyś wybudujemy.
Moja przyjaciółka za to ma owczarka niemieckiego, ma już 7 lat. Mieszkają w bloku. Choć pies stary, a raczej ona, to kompletnie nieokrzesany. I w domu dłużej niż na 12 h nie można go samego zostawić. Nigdzie nie moga z tym psem ani bez niego whjechać na dłużej, bo nikt sie nim nie zaopiekuje ze względu na jego charakter i brak podporządkowania.


Sent from my SM-A510F using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Witajcie dziewczyny. My już po weselu, po poprawinach, P że starsza już śpią, młodsza zasypia. A ja robię sobie okład z rozgrzanej soli, bo boli mnie ucho i gardło [emoji22] wesele super, najadłam się, potanczyłam. No i wyspać się nam udało bo dziewczynki u cioci byly, dopiero dzisiaj je odebralismy. Jutro rano jadę na badania, później z Wiktoria na kontrolę z uszkiem, a popołudniu P wyjeżdża i wróci dopiero w czwartek. Jak mi się nie polepszy to będę musiała udać się do rodzinnego.
Ja NT w 12+5 miałam 0.16mm.

p19ucsqvyg9mlpha.png
 
Brazowooka to fajnie że się wybawilas! Oj żeby to nie było zapalenie ucha...zycze zdrówka i trzymam kciuki za jutro![emoji6]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny ktore maja koty myslicie ze jak one zareaguja na pierwsze dziecko?
A ma ktoras koty i psy razem w domu? Bo moze wtedy lepiej? Nie wiem sama. Psa miec nie bede ale boje sie jaka bedzie reakcja
Ja mam dwa koty i psa. I szczerze się obawiam na reakcję kotów. W sobotę jeszcze doszła u mnie przeprowadzka, jeden kot zniósł to fantastycznie i bezproblemowo się odnalazł, a drugi ma z tym duży problem. Jest bardzo wystraszony, boję się, jak zareaguje na kolejną zmianę jaką będzie pojawienie się dziecka.

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Chcemy miec psa rasy husky ,ale moj syn jest alergikiem na wiele roznych rzeczy wiec na razie musimy sie jeszcze wstrzymac.
Słyszałam że Husky to specyficzne psy i wymagają BAAAAARDZO dużo ruchu i są nieposłuszne.

Moja przyjaciółka za to ma owczarka niemieckiego, ma już 7 lat. Mieszkają w bloku. Choć pies stary, a raczej ona, to kompletnie nieokrzesany. I w domu dłużej niż na 12 h nie można go samego zostawić. Nigdzie nie moga z tym psem ani bez niego whjechać na dłużej, bo nikt sie nim nie zaopiekuje ze względu na jego charakter i brak podporządkowania.
12h to strasznie długo. Żadnego zwierzaka nie powinno się na tyle zostawiać:o Jak ktoś musi wyjechać bez psa, to można oddać do hotelu dla zwierząt albo znaleźć kogoś do opieki (dużo osób się ogłasza albo jeszcze jest rodzina). Przygarniając swojego mruczka wiedziałam, że od tej pory on jest moim obowiązkiem i wszelkie wyjazdy tylko z nim. Nie rozumiem ludzi którzy zakładają, że będą mieli zwierzaka i będzie 12h sam i będą sami wyjeżdżać (chyba że mają znajomych, teściów co się zwierzakiem zajmą). Zwierze to nie mebel. Dziecka też bym nie zostawiła samego na 12h... A zwierzaki to mają inteligencję na poziomie 2letniego dziecka.
 
Słyszałam że Husky to specyficzne psy i wymagają BAAAAARDZO dużo ruchu i są nieposłuszne.


12h to strasznie długo. Żadnego zwierzaka nie powinno się na tyle zostawiać:o Jak ktoś musi wyjechać bez psa, to można oddać do hotelu dla zwierząt albo znaleźć kogoś do opieki (dużo osób się ogłasza albo jeszcze jest rodzina). Przygarniając swojego mruczka wiedziałam, że od tej pory on jest moim obowiązkiem i wszelkie wyjazdy tylko z nim. Nie rozumiem ludzi którzy zakładają, że będą mieli zwierzaka i będzie 12h sam i będą sami wyjeżdżać (chyba że mają znajomych, teściów co się zwierzakiem zajmą). Zwierze to nie mebel. Dziecka też bym nie zostawiła samego na 12h... A zwierzaki to mają inteligencję na poziomie 2letniego dziecka.
Zgadzam się z Toba w pełni, dlatego sama nie mam zwierzaka. Poza tym teraz jest inne podejście do zwierząt. Kiedyś kot czy pies zachorował i czekało się aż zdechnie albo się go usypiało. A teraz? Lekarstwa, operacje, szczepienia, specjalne karmy... to mnie przeraża, bo nie chciałabym kiedyś wybierać, czy mam kupić kotu karmę za kilka stówek, bo ma alergię, czy dziecku buty albo przysłowiowe mleko. To jest dla mnie dylemat.

A ja się biorę za mycie okien, bo piękna pogoda, a do kuchni czeka świeżo uszyta firanka. Dziś mam ochotę na ogórkową...

Brązowooka- Dziewczyna w pociągu przdczytana. Polecam!
 
Zgadzam się z Toba w pełni, dlatego sama nie mam zwierzaka. Poza tym teraz jest inne podejście do zwierząt. Kiedyś kot czy pies zachorował i czekało się aż zdechnie albo się go usypiało. A teraz? Lekarstwa, operacje, szczepienia, specjalne karmy... to mnie przeraża, bo nie chciałabym kiedyś wybierać, czy mam kupić kotu karmę za kilka stówek, bo ma alergię, czy dziecku buty albo przysłowiowe mleko. To jest dla mnie dylemat.

A ja się biorę za mycie okien, bo piękna pogoda, a do kuchni czeka świeżo uszyta firanka. Dziś mam ochotę na ogórkową...

Brązowooka- Dziewczyna w pociągu przdczytana. Polecam!
Dla tych co nie maja zwierzat to nie do zrozumienia. Ja karme kupuje droga bo moje wybredne ale zamawiam.na zooplus (polecam kazdej ktora ma zwierzeta) i 10kg worek po niecale 60 euro wychodzi. Poza tym regularnie do weterynarza, maja obie chipy, a ta mniejsza to nawet u dentysty byla [emoji6] uwazam ze jak czlowiek decyduje sie na zwierzatko to bierze za niego pelna odpowiedzialnosc i dba na 200%
 
Dla tych co nie maja zwierzat to nie do zrozumienia. Ja karme kupuje droga bo moje wybredne ale zamawiam.na zooplus (polecam kazdej ktora ma zwierzeta) i 10kg worek po niecale 60 euro wychodzi. Poza tym regularnie do weterynarza, maja obie chipy, a ta mniejsza to nawet u dentysty byla [emoji6] uwazam ze jak czlowiek decyduje sie na zwierzatko to bierze za niego pelna odpowiedzialnosc i dba na 200%
O tak! zgadzam się całkowicie :) Na poprzedniego kotka cała wypłata raz poszła bo trzeba było ratować (niestety się nie udało) ale i tak nie żałowałam próby. Zwierzę to członek rodziny i nie rozdzielam tu w kategoriach człowiek-kot. Zobowiązałam się troszczyć to robię wszystko co w mojej mocy. Moja babcia, miłośniczka kotów, niby lubi koty ale żeby leczyć? Pójdzie to przyjdzie nowy. Ciągle mi truje, że przesadzam, że kot powinien na dworze mieszkać itd...
 
reklama
Nie rozumiem ludzi którzy zakładają, że będą mieli zwierzaka i będzie 12h sam i będą sami wyjeżdżać (chyba że mają znajomych, teściów co się zwierzakiem zajmą). Zwierze to nie mebel. Dziecka też bym nie zostawiła samego na 12h... A zwierzaki to mają inteligencję na poziomie 2letniego dziecka.

zgadzam się, dlatego nie bedę miała nigdy zwierzaka....

wiem ile to wymaga żeby zajmowac się dziećmi, a mieć zwierzaka, który będzie mi coś niszczył, sikał lub trzeba z nim wychodzić na spacer, to nie dla mnie...
dziecko kiedyś z tego w końcu wyrośnie.
mogę się poświęcić dla dziecka, ale dla psa czy kota nie.
najgorzej, ze są ludzie tak zakochani w swoich zwierzętach że mają więcej empatii do zwietrząt niż do ludzi. zwierzę to jednak zwierzę a nie człowiek.

jeżeli by mi jednak przyszło wybrać czy wydać pieniądze na dziecko czy na psa, to oczywiście wybrałabym dziecko, więc po co mi stawac przed takim wyborem kiedykolwiek
 
Do góry