reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2018

No dokładnie, Was nadrobić to kilka godzin potrzeba :D

Przede wszystkim witam nowe mamy, super, że grupa się powiększa ;)

Byłam u gin, usg i badanie ginekologiczne zrobione (martwiłam się pieczeniem i chciałam wiedzieć czy nie mam żadnej infekcji, ale wszystko jest ok). Maluch bardzo nas zaskoczył, bo swoim wzrostem w stosunku do poprzedniego pomiaru przyśpieszył termin o 4 dni :D Takie to małe ruchliwe było, że ciężko było zrobić zdjęcie i wyszło zamazane. Chyba niepotrzebnie profilaktycznie podkarmiłam go kawałkiem czekolady przed badaniem ;)
I stało się to, czego mąż się obawiał... Wylądowałam z przeziębieniem w łóżku, a miałam dziś załatwiać sprawy w GP odnośnie prenatalnego, które powinno być za ok 2-2,5 tygodnia...
A oto mój ruchliwy Kurczaczek :D
vc61gls4rxgd.jpg
super :)

kuruj sie :(
 
reklama
Ja i mój partner marzymy o chłopcu. Ale nie wiem czemu mam takie uczucie, że to jednak mała dziewczynka jest w środku. Zobaczymy co będzie, się okaże za parę tygodni pewnie ;)
 
Normalnie nie bawię się w żadne wróżby, nie wierzę tez w te przesady typu zachcianki czy kształt brzucha. Sprawdziłam jednak z czystej ciekawosci w tym chińskim kalendarzu lunarnym co mi wychodzi i niby dziewczynka hahaha zobaczymy czy się sprawdzi.
 
Mi z chińskiego wychodzi chłopiec, ale np z corka mi się nie sprawdził więc tak myślę że 50/50. Moja babcia, mama wróżyly z obrączki, i tutaj sprawdza się w 99%, moja babcia jest wierząca bardzo, więc to jedyna rzecz w jaka wierzyła bo robiła mnóstwo razy i się sprawdzało. No i mi i mężów i wychodzi 1 dziewczynka, chłopiec (myślę że to mój aniołek w niebie, ponoć stracone ciążę też się liczą.) dziewczynka i dwóch chłopców. Może głupota, ale ja tam gdzieś z tyłu głowy wierzę w to [emoji4]

p19ucsqvyg9mlpha.png
 
dziewczyny, ale macie przerób :) nie sposób za wami nadążyć :)

witam nowe mamusie :)

ja idę dziś podejrzeć mojego malucha,o 17:45 mam usg, a w piątek kontrolę u swojego lekarza prowadzącego.
rano piłam glukozę I jak zawsze było w miarę ok, tak dziś się czuję słabo. zaraz po wypiciu jakbym nie miała wózka z dzieckiem w środku do podparcia się, to bym chyba nie doszła do domu...
niby trzeba potem czekać w przychodni, ale przecież zanim wyszykowałam starszych do szkoły to małego musiałam szybko ubrac I wyjść, więc potem musiałąm wrócić I dac mu śniadanie. po drugim pobraniu z kolei poszłam do uspać. na szczęście do przychodni mam 5 min.
 
No bardzo tu aktywnie :) Mnie to akurat cieszy bo to chyba pierwszy raz, kiedy mam wystarczająca ilość czasu na tego typu rozrywkę :)

Co do tego kalendarza chińskiego to jakiś tam procent na pewno się sprawdza. W końcu 50/50 to nie jest tak trudno trafić :)

Myślicie, że w 14 tygodniu może być widać płeć ? Pewnie da sie cos oszacowac, ale nie na 100% wiec nie wiem z jednej strony czy chcialabym juz wiedziec. Za 2 tygodnie idę sama na USG (normalnie zawsze jest ze mną mąż) i tak sobie pomyślałam, że gdybym się dowiedziała to mogłabym zrobić mu później jakaś niespodziankę.
Moje przekazanie jemu wiadomości było bardzo romantyczne. Wyleciałam o 5:30 z łazienki przewracajac krzesło i go budząc a biedak nie wiedział o co chodzi. Hihi
Wyobrażałam sobie zawsze te chwile jako coś wyjątkowego o intymnego a tu zonk :D
 
Jestem dziewczyny [emoji16]
Wczoraj sie nie odezwalam, bo moj starszy syn sie rozchorowal, a i ja przez te emocje jakos sie zle czulam.
Prenatalne mialam przez brzuch czyli USG . Wychodzi na to ,ze Kiddi [emoji6] jest starszy o 4 dni czyli mam teraz 13 t 6 d no i co za tym idzie termin zmienil sie na 29. Marca [emoji4] ( nie ruszam sie od Was zostaje na tym topiku [emoji4] znaczy sie jesli moge )
W poprzedniej ciazy (z corka) badanie prenatalne wykazalo ,ze moja corka moze urodzic sie chora tzn. zauwazyli cos w jej glowce ,serduszku i nerce. Badanie krwi wykazalo, ze jest wysokie ryzyko syndromu downa. Mialam wiele scanow potwierdzajacych ta diagnoze . W koncu lekarze wykluczyli wade w mozgu i w serduszku. Zostala nereczka ( na ktora miala operacje majac 6 miesiecy ) . Zapytali , czy chce amnopunkcje i czy jesli ona wykaze, ze jest dziecko chore czy bede chciala usunac? Od razu powiedzialam, ze nie usune! Podjeli decyzje, ze jednak nie beda robic mi amniopunkcji, bo ja nie chcialam ze wzgledu na ryzyko. Od kiedy dowiedzialam sie o tych rzeczach mialam wrazenie ,ze lekarze nie mowia prawdy tylko robia wszystko, zebym usunela moje dziecko. Nawet moja siostra cioteczna zapytala mnie czy ja zwariowalam i chce urodzic chore dziecko? Odpowiedzialam jej wtedy ,ze skoro Bog ma taki plan wobec mnie to wezme ten ciezar na swoje plecy i przeniose go przez moje zycie. Nie wyobrazam sobie zrobic inaczej. Dzieki tej decyzji mam piekna,zdrowa ,madra osmioletna core [emoji9]
Dlatego wlasnie tak bardzo balam sie tego wczorajszego badania. Wyglada na to ,ze niepotrzebnie bo Kiddo [emoji173] jest zdrowy,duzy i wszystko jest w najlepszym porzadku [emoji3] przeziernosc tez w normie. Z tego wszystkiego zapomnialam zapytac o wymiary ,ale poprosilam o sprawdzenie plci. Troche marudzila kobitka, ze za wczesnie, ale sprawdzila i powiedziala,ze wydaje jej sie ,ze to chlopczyk ,ale nie powie na 100% .
Kiddo wyglada tak :

1506522458-aaaaaa.jpeg


1506522474-aaaaaa.jpeg


1506522512-aaaaaa.jpeg


"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"
 
reklama
Do góry