Ja też przy córce chusty nie potrzebowałam - ale siostrze przy drugim dziecku bardzo pomogła bo małego tak wózek parzyl że się darł jakby go ktoś że skóry obdzieral. Dzięki chuście mogła wyjść na spacer z dwójka dzieci - jednym w chuście drugim za rączkę[emoji4]
Ja siebie z chuata raczej nie wiedzę ale też i nie wykluczam - dziecko wiele rzeczy potrafi w naszym późniejszym myśleniu zmienić[emoji6]
Ja siebie z chuata raczej nie wiedzę ale też i nie wykluczam - dziecko wiele rzeczy potrafi w naszym późniejszym myśleniu zmienić[emoji6]