Kwietniowe mamy 2018

[Dominika81]

Moje dzieciaki z kolei miały niestety uczulenie na nasze proszki i dopiero po roczku udało mi się przejść na pranie nie w bobasowym.
I niektóre kosmetyki nawet w wieku 2 lat wysuszaly im skórę.
Tyle że my z m blondyni i dzieciaki tez blond włosy i jasna karnacja. I mam wrażenie ze przez to sklonniejsza do podraznien.
Trzeba przetestować na własnej skórze, każda inna

no, na pewno jak coś się dzieje to trzeba szukać przyczyn I działać.
moi nie mieli nigdy żadnych skłonności do alergii I zmian skórnych. tylko najstarszy miał długo ciemieniuchę od mleka, średni refluks, ale to bez związku z kosmetykami
moim zdaniem im mniej kosmetyków tym lepiej.


Gina - ale Ci dobrze
mój m dziś w domu, ma wolne...
a na obiad makaron ryżowy z warzywami I mięsem w woku.

 

[kredka82]

Ja bede prac w loveli bo ja sama jestem alergikiem i wole tak niz dziecku mialoby cokolwiek dolegac (a propo proszkow - juz dawno przeszlam na kapsulki z ariela i nie ma szans zeby do proszku wrocic. Jak macie ochote sprobowac to polecam)

Co do kosmetykow dla dzieci to jeszcze musze doczytac co u mnie mozna dostac ale ze bede paczke z polski wysylac to pewno i kosmetyki dla dziecka tam trafia. Duzo dobrego slyszalam o tej serii z rossmanna ale jeszcze nie wiem co bede zamawiac.
A jak dziecku sie nie przyda to ja zuzyje wiec sie nie zmarnuje.

I tak mysle ze jeszcze nie raz powrocimy do tematu kosmetykow, prania, laktatorow itd[emoji6]

 

[Brazowooka]

Dominika my też u pierwszej córki walczyliśmy z ciemieniucha bardzo długo. Czego my nie stosowalismy, aż w końcu trafiliśmy na naszego pediatre i on polecił nam natłuszczanie prawdziwym masłem, kilka zabiegów i zapomniałam czym to ustrojstwo jest. [emoji5]️

Ja na szczęście mam obiad z wczoraj bo zrobiłam na dwa dni, ziemniaczki tłuczone z masełkiem, buraczki tarte i kotlety z piersi. Muszę tylko ziemniaczki ugotować.

 

[mysiaka92]

U nas obiad od wczoraj tylko dla meza i synka ziemniaki musze ugotowac.. Ale pierw to musimy z lozka wyleźć.

 

[paprika-85]

Można też unikać kosmetyków i tym samym eliminować przynajmniej część chemii.
Ja w zasadzie używam dla dzieci tylko mydła "bambino" do ciała i głowy. Do kąpieli tylko woda, niczym nie smaruję ciała profilaktycznie ani nawilżająco. Skóra dziecka produkuje własne naturalne nawilżenie, a jeśli sztucznie nawilżany to się rozleniwia i nie produkuje naturalnego nawilżemia.

Dopiero jak jest pupa mocno odparzona to smaruję, na lekkie zaczerwienienie mąka ziemniaczana, ale to rzadko. Przez rok dziecko mi miało czasem odparzenia, raz od złej pielusZki, kilka razy jak dietę rozszerzałam, to zużyłam może 50 ml sudocreamu przez rok.


Więc generalnie nie planuję kupować kremów czy innych kosmetyków dla dzieci.

Czytałam ten blog srokao, ale jakby temat mnie nie dotyczy, bo nie używam....
Do prania używam proszka tego samego co my. Dziecko i tak ma kontakt z naszymi ubraniami, moimi, męża, dzieci, pościelą naszą itp...

To brzmi przekonująco, może faktycznie nie ma sensu się nakręcać reklamami

 

[kredka82]

O nigdy nienrobilam z ziemniakami...chetnie wypróbuję [emoji16]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

SERNIK Z MELAKSERA
(podaje przepis na pol kg sera na tortownice.
Jak pieke w brytfance to robie x2 wszystko, mozesz tez zrobic jeszcze wiekszy jak chcesz[emoji6])

500g sera bialego
200g cukru
4 jajka
1 sredni ziemniak ugotowany w skorupce
125g masla
1 lyzka z lekka okopka maki ziemniaczanej
1 lyzka z lekka okopka maki pszennej
Laska wanilii

Do pojemnika z nozem wbic zoltka, cukier, zamiksowac, dodac wanilie maslo i miksowac az jednolite, dodac pokruszony ser i na koncu make.

Osobno ubic piane z bialek i wmieszac lyzka (nie miksowac)

Piec ok 1h w 140-150°
Upieczony zostawic na godzine w piekarniku.

----
Ja rowniez go robie w wersji sernik kaplanski z tartym ciemnym spodem i gora albo jakiekolwiek dodatki i zawsze ten przepis.

Uwielbiam go samego (nie lubie rodzynek), czasem daje zurawine do srodka albo w bogatszej wersji robie polewe i posypuje zurawina i jeszcze po biej robie takie esy floresy[emoji6] pycha

 

[k.d.30]

Ja do prania i płukania używałam "dzidziuś " A na rozstępy smarowalam się ziaja "mamma mia" pierwsza ciąża zero rozstępów zobaczymy jak będzie w tej mam nadzieję że też wyjdę bez szwanku[emoji6]

 

[Brazowooka]

Dziewczyny proszę Was o radę, może mi coś doradzicie. W niedzielę moi dziadkowie obchodzą 60 rocznicę ślubu, z tej okazji odbędzie się msza w kościele i obiad w sali osp. I powiem Wam szczerze że nie mamy prezentu. Na początku mielismy składać się z moim rodzeństwem, by kupić jeden prezent, teraz okazało się że każdy ma kupować sam od siebie i ja poprostu nie mam żadnego pomyslu. Chcę coś praktycznego ale co kupić osobom które praktycznie wszystko mają? Jakieś portrety ślubne odpadają i pamiątki bo mają tego sporo z poprzednich rocznic. Moja babcia w ogóle nie była zadowolona ze dzieci organizują im taką imprezę, więc jak łatwo wywnioskować prezentów też nie lubią dostawać. Pomocy bo czasu coraz mniej a ja nie wiem co kupić.

 

[Neki]

Ja mam od wczoraj zupę z dyni...ale to tylko dla mnie bo reszta domowników nie tknie nawet jakby głodem przymierali
Wiec będzie obiad leniwego kucharza- udka pieczone z ziemniakami i marchewka- danie jednogarnkowe

Zgadzam się ze generalna zasada to jak najmniej kosmetykow.

A do dziewczyn które używały mąki ziemniaczanej- uzywalyscie jej zamiast kremu do pupy przy każdym przebieraniu? i czy uzywalyscie przy tym pieluch typu pampersy czy wielorazowych?

 

[Brazowooka]

@Neki ja używałam pampersów, a mąką jak pupka była lekko zaczerwieniona, nieraz zdarzało się tak że po kupcie nocnej ta pupka była w gorszym stanie to wtedy sudocrem. Często też na podrażnienia zaparzałam rumianek i przemywałam wacikiem.