reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2018

Czy ktoras z Was probowala nie uczyc dziecka zasypiania przy cycku/nie pozwalac mu zasnac/wybudzac?
Wiadomo, dopiero jestem w ciazy, nie mam jeszcze dzieci, wiec nie potrafie tego zweryfikowac, ale tak chce wlasnie postepowac ze swoim maluchem a przynajmniej sprobowac.
Mam pare regul do, ktorych chcialabym sie stosowac i byc konsekwentna (takie samo zdanie ma moj maz). Jedna z nich dotyczy wlasnie karmienia piersia - nie chcialabym uczyc dziecka, ze piers to zabawka czy jakiegos rodzaju uspokajacz a miejsce przy, ktorym zaspokaja po prostu potrzebe zjedzenia. Nie zaszkodzi sprobowac.
 
reklama
PaniPe ja odstawiałam syna jak mial właśnie roczek. W sumie w tym roku w czerwcu. Ale u mnie to było stospniowo a nie jak niektore znajome z dnia na dzień.
Ja poprostu dawałam mu troszkę cycka a później botle z soczkiem albo woda. Po czasie już była tylko butla. I tak zasypiał jakby był przy cycu. Pije dalej ze smoczka 1 bo wolniej leci i musi się namęczyć i tak jakby to picie zastępowało mu cycuszka mojego. Ale jak zasypiał zawsze musiał sobie go chwycić hehe
Powodzenia i wytrwałości w odstawieniu bo to ciężkie bardzo


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Moja niestety bezsmoczkowa i bezbutelkowa, płyny pije z bidonu. Próbowaliśmy jej dać mm z bidonu ale pluła od razu po jednym łyczku. Spróbuję teraz z mlekiem krowim, może to jej zasmakuje [emoji6]

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
PaniP a ze słomki? Mojej jednej znajomej syn właśnie bezsmoczkowy pił ze słomki i tak go odstawiła. Ale każde dziecko inne i niestety nie ma reguły. Myśle ze bezsmoczkowe dzieciaczki trudniej odstawić niż jak ma „zastępstwo”.
Paulina_Austria ja pierwszego syna rozpieściłam ze tak napisze. Otóż karmiłam go na leżąco w moim łóżku nieraz przysnęlo mi się i on tez dużo spał z cyckiem w buzi.
Teraz do syna drugiego wstawałam i karmiłam na siedząco i sam spał w łóżeczku i zasypiał. A z pierwszym było odwrotnie i ciężko.
Ale nie słyszałam żeby dało się budzić dziecko i nie pozwolić zasypiać mu, zwłaszcza w nocy. Znasz kogoś kto tego dokonał?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Mam tylko kilka kolezanek, ktore maja juz dzieci w tym dwie, ktore w ciazy mialy mniej wiecej takie samo podejscie do tematu jak ja teraz i obie sa zadowolone. Jak bylam ostatnio w Polsce to przegadalam temat z jedna z nich. Mowila, ze bylo ciezko, ze slyszala czesto opinie, ze robi sobie pod gorke i ma wiecej pracy, ale oplacalo sie i maluch zaczal przesypiac cala noc bez pobudki w wieku 2 miesiecy (teraz ma 10 i tez nie ma problemu) i ze praktycznie od poczatku zasypial sam w lozeczku. Drugiej znajomej corka zaczela ten etap w wieku 3,5 miesiaca.
Tak, budzily w nocy przy karmieniu (o ile karmienie w ogole bylo potrzebne) i odkladaly do lozeczka.

Ja nie wiem czy to zadziala, jakie bedzie moje dziecko, czy damy tez tak rade. Chce sprobowac. Uda sie super, nie to bede musiala swoje poglady zmienic :)
 
Mam tylko kilka kolezanek, ktore maja juz dzieci w tym dwie, ktore w ciazy mialy mniej wiecej takie samo podejscie do tematu jak ja teraz i obie sa zadowolone. Jak bylam ostatnio w Polsce to przegadalam temat z jedna z nich. Mowila, ze bylo ciezko, ze slyszala czesto opinie, ze robi sobie pod gorke i ma wiecej pracy, ale oplacalo sie i maluch zaczal przesypiac cala noc bez pobudki w wieku 2 miesiecy (teraz ma 10 i tez nie ma problemu) i ze praktycznie od poczatku zasypial sam w lozeczku. Drugiej znajomej corka zaczela ten etap w wieku 3,5 miesiaca.
Tak, budzily w nocy przy karmieniu (o ile karmienie w ogole bylo potrzebne) i odkladaly do lozeczka.

Ja nie wiem czy to zadziala, jakie bedzie moje dziecko, czy damy tez tak rade. Chce sprobowac. Uda sie super, nie to bede musiala swoje poglady zmienic :)

Masz rację i próbuj. Mnie się udało. Wiadomo, w pierwszych tygodniach taka kruszynka to przysypiała, ale zawsze odkładałam do łożeczka. A w nocy to samo, dziecko nakarmione i bach do łóżeczka. Rzadko karmiłam na leżąco, było mi niewygodnie, więc sama nie przysypiałam. I powiem Ci, że Klaudiusz jam miał 3 miesiące to też już całe noce przesypiał. I zasypiał sam w łóżeczku, dzięki temu nie miałam później problemów i nie musialam dziecka godzinę usypiać. Potrzeba bliskości to jedno, a nauczenie dziecka takiej formy zasypiania uważałam za nieodpowiednie. Moje dziecko smoczka też używało ale tylko w określonych sytuacjach. Zasypiał do 2 roku ze smoczkiem, ale gdy tylko zasnął to smoczek mu usuwaliśmy. A potem sam go wyrzucił do kosza na śmieci, jak mąż mu nagadał że jest już duży i nie potrzebuje go. Także dziewczyny wszystko z umiarem i da się przeżyć.
 
Ale z tym spaniem przy cycku, to trzeba też trochę zróżnicować. Karmisz dziecko, ono zasypia, podnosisz je na śpiocha, żeby mu się odbiło i odkładasz spać do łóżeczka. Opcja druga: karmisz, dziecko zasypia, a gdy zabierasz pierś to jest ryk. No to dalej karmisz i znowu zasypia i znowu płacz... więc rezygnujesz i sama się kładziesz z dzieckiem przy piersi, żeby choć trochę się zdrzemnąć.
 
Paulina_Austria myśle ze warto spróbować może akurat z tym ze u mnie synowie z kolkami do 4 miesiąca mieli problem i ogólnie byłam wykończona tym wszystko i poprostu tak było mi łatwiej. Ale sama spróbuje jak się mały urodzi może akurat będzie inny [emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Rzadko karmiłam na leżąco, było mi niewygodnie, więc sama nie przysypiałam. I powiem Ci, że Klaudiusz jam miał 3 miesiące to też już całe noce przesypiał. I zasypiał sam w łóżeczku, dzięki temu nie miałam później problemów i nie musialam dziecka godzinę usypiać. Potrzeba bliskości to jedno, a nauczenie dziecka takiej formy zasypiania uważałam za nieodpowiednie.

Jestem tego samego zdania :) Fajnie, ze sie podzielilas tym jak u Ciebie to wygladalo. Widac, ze mozna :) Wiadomo, ze to zelazy od dziecka, od sytuacji itd, ale dlaczego z gory zakladac najgorszy scenariusz :) Ja nie chce spac z dzieckiem w lozku, nie podoba mi sie to, ale to nie znaczy, ze nie bede okazywala uczuc swojemu maluchowi w inny sposob.
Czasem mam takie wrazenie, ze niektorzy widza tylko dwie strony: albo jestes za totalnym rodzicielstwem bliskosci, albo lezysz na kanapie masz wszystko gdzies a dziecko placze w lozeczku juz od 30 minut :p
 
Ostatnia edycja:
Ja swoją córeczkę też rozpieściłam: nieobce jest nam zasypianie przy piersi, spanie z nami w łóżku itp.. Przed ciąża też mieliśmy pewne nakreślone zasady i postanowienia, które chcieliśmy realizować. Niestety nie wszystkie udało się utrzymać, a niektórych nawet nie udało się wdrożyć w życie. Pierwsze kilka tygodni Natalka spała sama w swoim łóżeczku, po każdym karmieniu odkładana do siebie zasypiała w parę chwil. Potem pojawiły się u Niej kolki, więc zaczęło się noszenie na rękach, lulanie i zasypianie przy cycu. Kiedy sytuacja poprawiła się wróciła na spanie do siebie, aż do czasu ząbkowania. Każdy kolejny ząbek przechodzi ciężko, w pewnym momencie byłam już tak zmęczona wstawaniem co godzinę w nocy, że wzięłam ją do siebie. I póki co śpi z nami. Wiem, że nie jest to najlepsze i ciężko będzie ją oduczyć, ale nam zabrakło silnej woli, determinacji i konsekwencji. No i byliśmy od początku ze wszystkim sami, nie mogliśmy liczyć na pomoc mamy, babci, cioci itd.
Może teraz, przy drugim będzie łatwiej, bo jakby nie było jesteśmy już bogatsi w pewne doświadczenia.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny a co myslicie zeby na pierwszych 6 miesiecy kupic next2me? I potem do lozeczka?
Niby spi dziecko osobno ale przy naszym lozku. Nie mam doswoadczenia wiec Wy wiecie lepiej[emoji6]
 
Do góry