Czesc, jestem tu nowa. Poczytalam troche o czym tutaj piszecie. Aktualnie jestem w 10 TC. To moje pierwsze dziecko wiec mam sporo pytan i watpliwosci, stad znalazlam sie na tym forum. Jesli chodzi o objawy, sa troche uciazliwe. Totalnie nie mam apetytu na nic, od kilku tyg. Jedyne co toleruje to jablko, banan, nektarynka i kanapka z serem. Do tej pory raczej nie wymiotowalam. Dzisiaj pierwszy raz pojawily sie wymioty rano i popoludniu. Po wymiotach bol glowy. Poryczalam sie kiedy maz zapytal co mi jest powiedzialam ze nie wiem. Chyba dla tego ze mam pusty zoladek, a nie moge patrzec na jedzenie. Jestem bardzo przewrazliwiona na zapachy. Odstawilam plyny do plukania, daje mniej proszku, po ugotowaniu obiadu wietrze caly dom. Najgorszy jest zapach cebuli i czosnku. Wczoraj bylam w biedronce i jak poczulam ze pieka jakas bagietke czosnkowa myslalam ze puszcze pawia na srodku sklepu. Masakra. Z pracy zrezygnowalam szybko, w 6 tyg poniewaz mam stresujaca prace, nie chcialam sie denerwowac poza tym nie dawalam rady wstawac rano.. Sennosc, sennosc i jeszcze raz sennosc. Budze sie o 11 a o 20 juz mam ochote isc spac. W ciagu dnia tez przysypiam. Poza tym nie wiem czy Wy tez tak mialyscie ale bardzo szybko sie mecze. Wejde do mieszkania na 1 pietrze i mam zadyszke jakbym przebiegla maraton moze to zmeczenie i slaba dieta. Am nadzieje ze minie.