Witam laseczki
Miss Cinname super, to gratuluję
ja miałam tylko Gosie, a też się momentami czułam jak mleczarnia. No i doskwierała mi prawie 2 letnia abstynencja, niby nie jestem specjalną wielbicielką alkoholu, ale jak czegoś nie można, to się akurat tego chce
Dopiero jak odstawiłam Gosię od cyca, to się zorientowałam jakie ilości tego mleka idą, szok. Moja młoda była rok na cycu, a potem rok na mm, teraz pije krowie, ale tą wersje z butelki, którą trzeba zagotować.
katarinna z tym spa to dobry pomysł. Ty masz zaplanowana cesarkę, to łatwo ci zaplanować. A ja się tylko modlę, żeby mnie nie zaskoczyło i żebym miała siłę i czas wykąpać się i ogolić... ot tak, dla mojego własnego komfortu
Felidae gdyby te badania były na NFZ, to bym raczej nie protestowała, chociaż nie cierpię kłucia.
Co do indywidualnego zagrożenia HIV czy żółtaczką typu C, to u mnie jest praktycznie żadne. No przecie nie ćpam, nie prostytuuje się, nie wykonuję zawodu w którym mam kontakt z cudzą krwią, nawet nie miałam operacji
A nawet jak chodzę do dentysty to do szwagra lub teściowej i raz, że wiem, że czysto i sterylnie, dwa, że chyba by im ręka zwiędła jakby mieli mnie na cokolwiek narazić.
Więc jeżeli mam sobie robić badanie na HIV i żółtaczkę z uzasadnieniem, że to dla własnego bezpieczeństwa - to tylko i wyłącznie PO kontakcie z naszą wspaniałą służbą zdrowia, czyli po porodzie i pobycie w szpitalu.
Hania pierwsze słyszę o takich badaniach?
a na co to?
Anezram
madzikowska
w aptece można ponoć kupić jakiś test do sprawdzenia, czy to wypływa mocz, upławy czy wody płodowe.
Miss Cinname super, to gratuluję


Dopiero jak odstawiłam Gosię od cyca, to się zorientowałam jakie ilości tego mleka idą, szok. Moja młoda była rok na cycu, a potem rok na mm, teraz pije krowie, ale tą wersje z butelki, którą trzeba zagotować.
katarinna z tym spa to dobry pomysł. Ty masz zaplanowana cesarkę, to łatwo ci zaplanować. A ja się tylko modlę, żeby mnie nie zaskoczyło i żebym miała siłę i czas wykąpać się i ogolić... ot tak, dla mojego własnego komfortu

Felidae gdyby te badania były na NFZ, to bym raczej nie protestowała, chociaż nie cierpię kłucia.
Co do indywidualnego zagrożenia HIV czy żółtaczką typu C, to u mnie jest praktycznie żadne. No przecie nie ćpam, nie prostytuuje się, nie wykonuję zawodu w którym mam kontakt z cudzą krwią, nawet nie miałam operacji

Więc jeżeli mam sobie robić badanie na HIV i żółtaczkę z uzasadnieniem, że to dla własnego bezpieczeństwa - to tylko i wyłącznie PO kontakcie z naszą wspaniałą służbą zdrowia, czyli po porodzie i pobycie w szpitalu.
Hania pierwsze słyszę o takich badaniach?

Anezram
madzikowska
w aptece można ponoć kupić jakiś test do sprawdzenia, czy to wypływa mocz, upławy czy wody płodowe.