Kwiecień 2013

[cytrusik]

ja z dzieciami osiadam aż każde do przedszkola wyruszy, dopóki stać nas na to finansowo to jestem tylko dla nich a potem siur do pracy o tak

UWAGA TEMAT MAŁO PRZYJEMNY
trochę głupio że znowu ja coś piszę ale właśnie natrafiłam w necie na informacje, że przeziębienie jest b.niebezpieczne w tak wczesnej ciąży cyt.
Zakażenia wirusowe
Jest to druga najczęstsza przyczyna poronień. Niekiedy wystarczy nawet niewielka infekcja, katar, przeziębienie, niewielka biegunka. A podczas badania USG okazuje się, że niestety zarodek nie żyje.

Pojęcia nie miałam..

 

[krolewnazmarcepana]

oj mnie by się też przydało coś z włosami zrobić już mam katastrofę.

krolewnazmarcepana jak wrócisz od fryzjera to koniecznie wstaw fote jak wyszło. Może mnie zainspirujesz

hehe jak mi nie spartoli to wstawie fotke ale w poniedziałek dopiero na 13 jestem umówiona ale mi sie teraz bedzie dłużyło ale przynajmniej w poniedziałek jakoś czas leci i nie bede mysleć o wizycie u lekarza

a pani położna sie pewnie zdziwi nową fryzurą bo za każdym razem jak przychodze do gabinetu to mnie pyta o nazwisko a potem zaskoczenie i mówie ze ona mnie nigdy nie poznaje bo za kazdym raze wyglądam inaczej haha a wyglądam tak samo

 

[krolewnazmarcepana]

ja z dzieciami osiadam aż każde do przedszkola wyruszy, dopóki stać nas na to finansowo to jestem tylko dla nich a potem siur do pracy o tak

UWAGA TEMAT MAŁO PRZYJEMNY
trochę głupio że znowu ja coś piszę ale właśnie natrafiłam w necie na informacje, że przeziębienie jest b.niebezpieczne w tak wczesnej ciąży cyt.
Zakażenia wirusowe
Jest to druga najczęstsza przyczyna poronień. Niekiedy wystarczy nawet niewielka infekcja, katar, przeziębienie, niewielka biegunka. A podczas badania USG okazuje się, że niestety zarodek nie żyje.

Pojęcia nie miałam..

oo uf to nie będe sama na wychowawczym a nie nudzi Ci sie ?? bo ja siedze w domu 2,5 roku juz ;] teraz wróciłam na chwile do pracy
czasami mnie to przerasta
ale jednak mam nadzieje ze nadal bedziemy miec kase bo szkoda mi oddawac dziecię do żłobka

ojtam ojtam, ja bym to podzieliła przez 2, moze sie zdarza, ale przesadzają

 

[cytrusik]

panie mój królewna jak ja bym chciała mieć takie optymistyczne nastawienie na wsio strasznie mi się to podoba, ale to chyba trzeba mieć wrodzone
no ja już siedzę 8mies w tamtej ciąży + 2l i 3mies. odkąd Młody się narodził i powiem Ci w cholere czasu w domu, ale ja tak od zawsze zakładałam że do 3 roku życia dzieciaczki najważniejsze, po to mają mamusie a nie nianie ani babcie ani żłobki [przepraszam, jeśli ktoś może bo jak ktoś do pracy musi iść to co innego] ale tak dla własnej siebie zostawić dziecię i do pracy to dla mnie przejaw wygodnictwa i za cholerę mnie się to nie widzi
ale ja to w ogóle mało zdążyłam popracować, bo rok szukałam pracy, jak znalazłam i po 3 próbnych mies podpisałam umowę to 1,5tyg później okazało się że jestemw ciąży i od razu na zwolnienie na całą ciążę muszę iść także że tak powiem wyciulałam niechcący mojego pracodawcę ;-)

a co fajnego w pracy robicie? wiem, że mamy tu panią z inżynierii żywności /tak mi się zakodowało ale może coś pochrzaniło / a tak to chyba dużo z Was ma prywatne firmy, nie?

 

[Notka]

lwica,
to podobno normalny etap dorastania u dzieci, do ok 6 roku zycia moga meczyc takie koszmary, moj syn tez przez chwile mial, w ogole nie mozna bylo z nim kontaktu nawiazac....krzyczal i plakal, rano niczego nie pamietal...minelo, a tez sie bardzo tym martwilam i przyczyn szukalam h
a ha moj synek tez chce miec Malinke :-) jak bedzie mala, a jak urosnie to bedzie Malina...

Ella,
ja pierwsze ruchy swego drugiego dziecka tez w 13tc poczulam :-) tez mi sie wydawalo ze wczesnie...a jednak!

eevvciaa,
strasznie mi przykro :-( badz silna kochana...duzo otuchow Ci sle

cytrusik,
plucz gardlo tantum verde w plynie albo hasco septa jak nie masz problemow z tarczyca to rewelacyjne jest plukanie w takiej mieszance: szklana cieplej przegotowanej wody, pol lyzeczki sody aptecznej, pol lyzeczki soli i 3 krople jodyny....dziala cuda!!!przeziebieniami sie nie przejmuj, organizm kobiety naprawde nie jest taki slaby....owszem w ciazy bardziej podatny na infekcje ale bardzo rzadko zagraza to dziecku
mysle ze powinnas odpuscic grzebanie w necie, niepotrzebnie to przezywasz...

moi dwaj synkowie byli szczepieni skojarzonymi i ja bardzo sobie je chwale i polecam, powiklania nastepuja niezwykle rzadko
a z tym autyzmem juz dawno bylo wyjasnione ze to nie jest prawda, pewien profesor w GB wzial zawrotne pieniadze za gloszenie takiej tezy..... zyskala firma farmaceutyczna, starcily dzieci

usg dopochwowe zalezy od grubosci tkanki tluszczowej, jesli jest brzuszek to usg w 12tc robia tez dopochwowo, nastepne juz niezaleznie od tluszczyku sa przez powloki :-)a ja po wizycie u dietetyka.... nie jest zle ;-) ale musze sie ostro pilnowac...... aaaaaa ;-) ;-)

 

[Tasia001]

krolewna ja do pracy nie wracam, bo nie mam gdzie niestety. Umowa do dnia porodu, zasiłek macierzyński później zasiłek dla bezrobotnych. Hehehe nigdy bezrobotna nie byłam, składki idą to teraz ja wykorzystam państwo (ale tak na serio to raczej coś będę szukać powoli)

cytrusik jestem księgową

A ja się dziś źle czuję dlatego leżę. Chyba trochę za duże tempo sobie zarzucam, bo co któryś dzień mam kryzys. MUSZĘ ZWOLNIĆ

 

[Dotkass]

hej, wiedziałam, że jak wrócę będę miała co nadrabiać, ech Wy ;-)

u nas z rana była piękna pogoda, a teraz wieje i szaro się zrobiło...

eevciaa, kochanie przytulam, jeśli potrzebujesz czasu to ok, ale zastanów się, bo może łatwiej będzie Ci przejść przez to razem z nami...jakby co pamiętaj, że my tu jesteśmy, mój prv jest do Twojej dyspozycji...będzie dobrze, musi być, my kobiety to silna płeć pamiętaj o tym Skarbie :-(

piszecie o USG, ja miałam dziś przez powłoki brzuszne i "dowcipnie" więc dwa w jednym ;-)

krolewna ja też mam naturalne włosy, też nie farbuję od jakiegoś roku czasu, stwierdziłam, że dam włososm odpocząć po kilkunastu latach farbowania, niech odpoczną, a że w między czasie zaszłam w ciążę, a uwielbiam swój kolor włosów w czasie ciąży (są cieeeemniiuuuutkie), z Ami też mi ściemniały

karrin, moja Ami jak się pytaliśmy jeszcze zanim zaszłam w ciąże, jakby nazwała siostrzyczkę a jak braciszka, mówiła: braciszek :"chlebek", a siostrzyczka "bułka" , teraz siostrzyczka Maja, albo Oliwia, a brat...hmmm, nikt z nas nie wie, nawet nie myślimy

Ubawiłam się U mnie też fanie- julik chce braciszka dziewczynkę :-)

piszecie o wychowawczym, ja rodząc Ami od razu wiedziałam, że będę z nią siedziała ile się da, w między czasie się przeprowadziliśmy więc zrezygnowałam z pracy, Ami chodzi do przedszkola trzy razy w tygodniu a ja siedzę w domu, za kilka m-cy będę miała zajęcie, bo po pierwsze Maleńtwo przyjdzie na świat, a po drugie nasza kochana w przyszłym roku już pięciolatka idzie do zerówki w szkole, więc codzienny spacerek rano i popołudniu z wóziem zajmie mi czas , a tak to pomagam mężowi ...powiem Wam, że nigdy nie żałowałam, że taką decyzję podjęłam, bo są to najpiękniejsze lata, moja Mama też siedziała ze mną dopóki nie poszłam do przedszkola

Tassia, otwórz działalność, jako księgowa i już będziesz mogła siedzieć w domu z dzieckiem a i przyjmować jakieś zlecenia, czy nawet prowadzić kilka małych firm, zawsze to coś

 

[Tasia001]

Tassia, otwórz działalność, jako księgowa i już będziesz mogła siedzieć w domu z dzieckiem a i przyjmować jakieś zlecenia, czy nawet prowadzić kilka małych firm, zawsze to coś

Też o tym myślałam, ale u mnie w miasteczku niewykonalne. Takich księgowych na pęczki a firm coraz mniej. Do normalnego miasta mam 25km i musiałabym tam coś otworzyć

 

[Pianka]

królewna ja to jestem chyba wybryk natury bo włosów nie farbowałam nigdy też od lipca tego roku jestem na wychowawczym i pewnie zostanę jakiś czas zanim dzieciaki nie pójdą do przedszkola bo pracuje na nocki i mąż też często wraca z pracy w środku nocy, czasem ma 24godz no i wyjazdy a dziadków nie ma także narazie nie mam jak zapewnić opieki takim maluchom :/ ale jak wyjdzie to zobaczymy bo nie ukrywam że chciałabym wrócic do pracy
dotkass tyle czekałaś na USG to gratis w rewanżu miałaś dwa

 

[ewwe]

Cześć kochane Kwietnióweczki, pamiętacie mnie jeszcze?

Trochę tu nie pisałam, ale cały czas podczytywałam. U mnie niestety ciąża okazała się znów pozamaciczną, równy miesiąc temu miałam operację. Mimo iż bardzo wierzyłam że ciąża okaże się być w macicy - kolejna klapa - zakonczona bolem psychicznym przede wszystkim i fizycznym przy okazji. Mam jednak nadzieję na to, że uda mi się kiedyś zostać mamą ponownie. W każdym razie nie czuję się zniechęcona. Jak ktoś bardzo pragnie dziecka jest w stanie przeżyć wszystko.
Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia, cierpliwości, i samych dobrych wieści z kolejnych wizyt, i szczesliwych bezbolesnych rozwiązań w kwietniu.