reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

pscólka - łooo matko hehe to ja nawet nie wiedzialam ze po nawilzaczu takie rzeczy sie dzieja człowiek taki zacofany:p:-Dfaktycznie moze jak przez kilka dni zapodasz mlodemy neub. to mu przejdzie :D
Anezram ja mlodemu mleko podaje 4 razy dziennie plus obiadek mlody dobija 10kg:-D
Wawka- moze sprobuj zrobic szacher macher w CZD hehe na 18 padziernika to bysmy sie spotkaly:p
 
reklama
Pola, Fel - we Wroclawiu nie operuja takich zlozonych wad serce. Tutaj tylko jakies "dziurki" lataja. W Polsce od serc jednokomorowych najlepszy jest Krakow. Jeszcze w Lodzi, Warszawie i Katowicach operuja.. W tym ostatnim osrodku smiertelnosc jest bardzo duza. W sumie w Polsce to Krakow albo Lodz. W ostatecznosci Warszawa.
Madan - malo kasy na operacje? Co za kraj. W Krakowie poki co nikt nic nie mowil zeby wstrzymywali operacje z powodow finansowych. Na kardiochirurgi robia 2-3 operacje dziennie 5 dni w tygodniu. Czasami w weekendy.

Dziewczyny dziekuje za kciuki, modlitwy itp.. My czekamy do wtorku. Jak we wtorek nie zadzwonia to my dzwonimy. Franek jako priorytet pojdzie szybko. Oby sobie poradzil pozniej. Ma jedno przewezenie i boje sie, ze moga byc z tego klopoty. Jedno dobre, ze zastawki wszystkie pracuja poprawnie.

Przenioslam Franka do spacerowki ;). Poki co posiedzial sobie w niej chwile w domu, bo juz byla 19. Jutro jedziemy po lampy to parasolke zabierzemy. Mam nadzieje, ze mi dziecko plakac nie bedzie.
 
:-) he he
ALe plany Phel ;-)

co do nawilżania mieszkania, uważam, ze sama nebulizacja to nie rozwiązanie. Bo będziesz inhalować cały sezon grzewczy ?? może chiciaz takie zwykłe nawilżacze na kaloryfer ? My w jednym pokoju mamy akwarium 100 litrów w drugim 25...więc na razie nie zapuszczałam nawilżacza, do tego nawilżacze są teraz z różnymi opcjami np jonizacją powietrza.

pscółka możesz próbować podać herbatki, ale koniecznie rób na swój smak a nie wg przepisu bo to ulepek wychodzi, albo łam wodę glukozą...i wtedy będzie mu bardziej odpowiadać...Olek robi od kilku dni po 3 kupki, każda inna. i nawet twarde potrafi zrobić tak nie postrzeżenie, że np ( wstyd sie przyznawać) zabrałam się za zmianę pampka pewna, że tam tylko siku. coś mi się zaczepił i nie chciał wyjść spod pupy to pociągnęłam:baffled: i mi się posypały bobki na kolana ( takie sporawsze kuleczki do wielkości orzecha włoskiego do ziarnka grochu. ostatni była już bardzo luźna w porównaniu :cool:
jabłuszko, tez na kupki moze pomóc...ale nie ze słoiczka, bo ono jest pasteryzowane i przez co uwalniają się pektyny które zagęszczają. Olkowi kupuje teraz Lobo. ładnie się ściera :-)

pscółka i spróbuj pojeść buraczków :-)


byłam dziś w pracy złożyć "zawiadomienie" o tym, że zaczęłam urlop wypoczynkowy. podpisałam aneks do umowy o podwyżkę i tak myślę czy podwyżka do najniższej krajowej to zaszczyt czy obelga o_O
 
anrezam - może tak jak dziewczyny zozzolce radziły przejśćna formę płynną tj. soczki, rozrzedzone zupki?
tylko u mnie to było w trakcie choroby i tak nie chiałą jesc nic na bobfrutach jechała i zupe z butli podawałąm i jak jej przeszło to mi za zupe z butli podziekowała musiałam przelac do miski i łyzeczka takze znowu na gestym jedziemy i od soboty 130g do przodu
My skolei zmieniamy na 2, kupa raz dziennie twarda jest bo do tej pory to z 3-4 razy była ale NAN w dalszym ciagu

Anezram u nas tylko pół słoiczka tego duzego idzie mamy go na dwa dni, mam jajo juz swierze wiec doopa bo z miesem sie nie wprowadza jajca ale ja sie nauczyłam ze nie nerwowo z nowosciami
psiólka seler znajdziesz za chwile w kazdej zupie i pora i cebule on jest w sladowych ilosciach jak nie zaszkodził to juz nie zaszkodzi pietruszka tez uczulac lubi słoiczki sa dobre bo prpporcje maja fajne ja miesko jak gotuje czasem to dajcie spokój to kostak jak w gulaszu na jeden posiłek bo isibno trzeba bez wywaru
 
Ostatnia edycja:
hej
pscołka na pewno czesciowo zmien kaszke ryzowa na kukurydziana, a nie myslałas o tej kaszce co polecała smile, zdrowy brzuszek ze sliwka, , mozesz dodac goowanego buraka do zupki, jak masz sokowirowke to zrob sok z martchwi i buraka, sa tez deserki z sliwka suszona, na antka one dobrze działały, albo kup sliwki suszone o dodaj do jabłuszka albo ugotuj z nich kompot i wtedy birdzie i cos do picia i sliwki dp zjedzxenia, sorki za błedy, z olkiem juz sie nie da pisac za bardzo,
dzis na kontrol jedziemy a poki co tre buraki
pozdrawiam
 
zibka - dzięki za info, dzisiaj poproszę męża o zakup kukurydzianego, może dzięki temu wróci mój radosny synuś:-D Ja kleik robię na wodzie, bo nie chcę wprowadzać mm dopóki to nie będzie konieczne i dodaję do tego tak 40% słoiczka owoców i kapkę oleju rzepakowego (mam taki tłoczony na zimno, ale normalny tez chyba może być).

Phel - 10 kg???? niedługo brata przerośnie:-D

anila - mm nie chcę jeszcze wprowadzać. pod koniec października idę na kolejne szczepienie to pogadam z doktor

Fel - te na kaloryfer mamy, ale znowu inny lekarz nas przestrzegł, że to lęgowisko różnych grzybów, bakterii itp i tylko się roznosi po pokoju, a domyć to ciężko, bo nie ma dostępu. Muszę poszukać w necie taki do którego da się rękę włożyć, żeby umyć. Ale obstawiam, że ten kaszel to nie od grzania, bo sezon grzewczy zaczął się we wrześniu, a on kaszle od kilku ostatnich dni. A no widzisz z tym jabłkiem to nie wiedziałam, no to kolejna rzecz na listę zakupową:-D No z tą podwyżką to się nie popisali, mogli chociaż symbolicznie dać więcej. Ja mam marną motywację do powrotu do pracy. Jeśli premie nie wróciły to pracując będę zarabiała mniej niż teraz na macierzyńskim i to sporo, bo ok kilkaset złotych miesięcznie.:baffled:

zozzolka
- no właśnie u nas chyba seler zaszkodził, była biegunka i wysypka, ale muszę jeszcze raz podać żeby mieć pewność, że to po tym.

lenka - Myślisz, że od razu kaszki wprowadzać? Myślałam, żeby zacząć od kleików chociaż przez jakieś 2 tygodnie? Suszone śliwki to musiałabym jakieś eko, bo te sklepowe to chemią suszone, to już chyba łatwiej ten deserek kupić. Ne ukrywam, że omijałam go szerokim łukiem, bo ja suszonych śliwek nie cierpię:-D

Dobrze, że dzisiaj M jedzie na zakupy, to się ucieszy jak dostanie całą listę produktów dla Szymka:-D Ciekawe czy chociaż wie, gdzie ich w markecie szukać:-D:-D
 
Hej mamuski,

Pobódke mialam o 6 rano Alanowi nie chcialo sie spac a mlodszy wstał o 8 rano:-D:szok: a kladlam obydwu o 21:-)ciekawe czy Alan bedzie taki hop do przodu jak bedzie za rok szedł do przedszkola:nerd:...Nie wiem czy wam sie chwalilam ale dostalam dodatek zasilkowy 153zł miesiecznie za to ze Marcel ma uposledzona nerke,zawsze cos ,za 4 lata mamy komisje i sie okaze co dalej.Nie wiem jak to jest ale babeczka z komisji mi powiedziala ze jak zakoncze macierzyski to najlepiej jak bym zrezygnowala z pracy... bo wtedy zasilek mi wyjdzie prawie 900zł miesiecznie ,a jak bym przeszla na wychowaczy to 400zł:baffled:wiec bardziej sie oplaca ,ale nie moge otrzymywac zadnych dochoów...

Smile-nie chce zapeszac tfu tfu ,ale mam przeczucia ze sie wszystko uda:p Franek jest bardzo silnym chłopcem tym bardziej ,ze jest straszy i sa wieksze szanse ze operacja odbedzie sie bez komplikacji i ja w to mocno wierze:tak:
pscólka-jak z twoimimi zabiegami SPA u Anki?:-D brat wazy 13kg i ma prawie 2 lata:-D
 
Ostatnia edycja:
Anezram: u nas poza piersią podaję zupkę około 11-12, deserek około 16 oraz przed snem 30 ml mm z łyżeczką kaszki zdrowy brzuszek plus pierś. Zupki dwa razy w tygodniu ją mięsne. Niedługo zabieram się za wprowadzenie jajka.
zozzolka: napisałaś, że jajek się nie wprowadza z mięsem? Kurcze a ja myślałam, że mogę wprowadzić naprzemiennie jednego dnia mięsko a jednego zupka warzywna z jajkiem :(
 
Phel - to moja siostra jest właśnie w takiej sytuacji tj. natym zasiłku i zrezygnowała z pracy zawodowej. A co do zabiegów - podjęliśmydecyzję, że zbieramy na działeczkę, więc oszczędzam na czym się da i niestetyzabiegi musiałam wstrzymać:-(. Z tego samego powodu wracam do swojego koloru włosów, bo niestety do najtańszego fryzjera nie chodzę:-D.
Wawka - Ja najpierw wprowadziłam mięsko, a po jakiś 2tygodniach jajko, ale ile odczekać trzeba to nie wiem. W moim poradniku to podają, że jajko może być do dania zmięsem. Tak więc wychodzi na to, że w sumie mięso lub ryba codziennie, a dotego co drugi dzień 1/2 żółtka. Dziewczyny jak ta kwestia u Was wygląda?
 
reklama
Hej dziewczyny, zrobilam sobie dzien wolnego od forum i w końcu jest co nadrabiać. Byłam z mamą na zakupach, bo dostała wypłatę, więc wspomogła biedną córkę, bo starsznie szybko mi się poprzednie pieniążki rozesżły... Bywa... Pojechalyśmy do Smykolandu po nową wanienkę. Musialam kupić niestety, bo poprzednia popękała, a do brodzika tyle wody trzeba nalać, ze lepiej wydać 20zl na nową wanienkę, a nie setki zł za ciepłą wodę... Babcia płaciła. Wybralam też kilka kaszek, m.in tą polecaną przez Phel. I tylko w sumie ta jest bez cukru i bez mleka. Bo mlecznych wolę nie na razie, bo skaza u nas, jak nic. Przestałam pić mleko do kawy i policzki bledną. Powoli, ale jednak.

A najśmieszniejsze, że ta kaszkę ze zbożami kupiłam w Kauflandzie dopiero, bo w slepcialistycznym sklepie dla dzieci nie bylo...

Popytałam też o foteliki samochodowe 9-36kg. Mam swojego typa, będę szukać używki w dobrym stanie... Ciekawe, czy znajdę... Nowy 800zł, nie stać mnie niestety, bo do kwietnia będę dostawać 60% pensji...

W Pepco znalazłam rajstopki za 5zł, jeszcze taniej niż w Lidlu. :)

No i definitywnie jeździmy w spacerówce, na zakupy zabieram parasolke (dzisiaj dzielnie sobie poradzil) na spacery przydomowe w garażu czeka spacerówka od gondoli (wiecie o co chodzi - ciężki

Pscółka - u nas też kupki to bobki. I śmierdzące na dodatek, ale u nas jest ich około 3 dziennie. I też jemy rano kaszkę, potem obiadek z mięskiem i popoludniu deserek. Ale u nas chumorek jest taki sam, kupkę wysteka i bawi się dalej, nawet nie informuje głosowo, że ma cos w pieluszce. JKal przyuważę stękanie to wiem, że kupa.

Widzę, że muszę pomyśleć już nad jajkiem, pomyliło mi się chyba coś, bo myślałam, ze po skończonym szóstym. :)
 
Do góry