mamokruszynki, w aptece jest coś takiego jak gastrolit, dobrze byłoby to podać małej na uzupełnienie elektrolitów, a poza tym woda, kleik ryżowy, kisiel- bez owoców. Mi polecano coca cole, ale tylko tą oryginalną i paluszki słone, ale moja wtedy miała jakieś 2 latka. Aby colę trochę odgazować dodawałam szczyptę soli.
reklama
zonqa
Szał, dziki szał...
Ja dawałam swojemu przy rota -Hippa specjalną marchwiankę z apteki, smecte i orsalit
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Wreszcie dotarłąm na głóny- nie ma to jak zacząć od końca;-)
Witajcie:-)
M mi swojego starego lapka przystosował więc mam kompa- jakiś bo jakiś ale działa:-)
Poza tym wlazłąm na wagę rano z pełną obawą po Świętach a tu niespodzinaka- nnic nie przytyłam- mój organizm nie przzestaje mnie zadziwiać;-) Jak jadłam niewiele i normal nie to tyłam w oczach, a jak w święta i słodkie i tłuste to nic a nic ale bomba- tak może być już do końca jak dla mnie- +14 to i tak 100%za dużo jak zakładałam na początku
Poza tym Julcia nadal chora, a ja wciąż chronię się jak mogę żeby tego nie złapać...
Dzidzia kopie regularnie jak szalona i już przestaje być to przyjemne A bóle brzucha...raz lepiej raz gorzej.
Dorotka-byłaś na tej policji nieszczęsnej- dowiedziałaś się coś konstruktywnego? A jak brzusio w ogóle? Dalej twardnieje? No i co z cholernym kaszlo-przeziębieniem- na ukończeniu zaraza czy dalej CIę męczy?
Shy- witaj po Świętach
Bishopka-Oby piesek jednak wyzdrowiał na tyle ile to możliwe
Lenka-Dużo miłości zgody i radości. Pięknych chwil, wzajemnej cierpliwości i wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy!
Tiramisu- sylwestra mieliśmy spędzić u kuzynki ale "opiekunka" mi się sypnęła i nie wiem czy uda nam się dotrzeć na tą imprezę- jak coś to z Julisią a to niepewne bo jeszcze chora
mamakruszynki- pomysły dziewczyn jak pomóc małej super, ja dołożę tylko jeszcze dicoflor-probiotyk min, na odbudowę flory w jelitach.
MAJRA- czytasz nas??? Jak Święta??? Co u Was??? Czekamy na wieści!-Oczywiście dobre!
Oliwka- OMG!!! Co się stało znowu Tobie?!
Miłego popołudnia Ciężarówki drogie:-)
Witajcie:-)
M mi swojego starego lapka przystosował więc mam kompa- jakiś bo jakiś ale działa:-)
Poza tym wlazłąm na wagę rano z pełną obawą po Świętach a tu niespodzinaka- nnic nie przytyłam- mój organizm nie przzestaje mnie zadziwiać;-) Jak jadłam niewiele i normal nie to tyłam w oczach, a jak w święta i słodkie i tłuste to nic a nic ale bomba- tak może być już do końca jak dla mnie- +14 to i tak 100%za dużo jak zakładałam na początku
Poza tym Julcia nadal chora, a ja wciąż chronię się jak mogę żeby tego nie złapać...
Dzidzia kopie regularnie jak szalona i już przestaje być to przyjemne A bóle brzucha...raz lepiej raz gorzej.
Dorotka-byłaś na tej policji nieszczęsnej- dowiedziałaś się coś konstruktywnego? A jak brzusio w ogóle? Dalej twardnieje? No i co z cholernym kaszlo-przeziębieniem- na ukończeniu zaraza czy dalej CIę męczy?
Shy- witaj po Świętach
Bishopka-Oby piesek jednak wyzdrowiał na tyle ile to możliwe
Lenka-Dużo miłości zgody i radości. Pięknych chwil, wzajemnej cierpliwości i wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy!
Tiramisu- sylwestra mieliśmy spędzić u kuzynki ale "opiekunka" mi się sypnęła i nie wiem czy uda nam się dotrzeć na tą imprezę- jak coś to z Julisią a to niepewne bo jeszcze chora
mamakruszynki- pomysły dziewczyn jak pomóc małej super, ja dołożę tylko jeszcze dicoflor-probiotyk min, na odbudowę flory w jelitach.
MAJRA- czytasz nas??? Jak Święta??? Co u Was??? Czekamy na wieści!-Oczywiście dobre!
Oliwka- OMG!!! Co się stało znowu Tobie?!
Miłego popołudnia Ciężarówki drogie:-)
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Ella, byłoby zbyt pięknie, gdyby wszystko na raz było ;-) na kaszel pomogła Flegamina, jestem na finishu, czasem tylko ze dwa razy w nocy kaszlnę...jeśli chodzi o brzunio łykam no-spę profilaktycznie, więc tylko, by się ważył stawiać a na policję jadę jutro, bo dziś nie miałam jak
alex2
Fanka BB :)
Hej babeczki u mnie już sylwester za oknem, dają czadu petardami :-)
Ja dzisiaj znowu na zakupach, tym razem udanych, a najbardziej mój K, dwie koszule i sweterek ulubionej firmy z 50% zniżką więc mega happy :-) a i ja zrobiłam sobie parę gifcików
A najbardziej cieszę się na następny czwartek bo umówiłam się na 4d, jestem mega ciekawa!!
White po Twoim filmiku się popłakałam, to nie wiem co będzie jak swojego synka zobaczę ;-)
Lenka gratulacje z okazji rocznicy
mamakruszynki zdróweczka dla Was!!!
Pianka przyjemnego pobytu u znajomych i szampańskiej zabawy
królewna zdrówka dla Was!!! kurcze przypomniałaś mi o prawku, też mam na stare nazwisko, ale kurczę zdzierstwo, 8 dych??? plus fotki masakra jakaś!!!
Oliwka o boszena co się stało??? mam nadzieję że już ok???:-(
Ella super że waga stoi czyli musisz jeść dużo i tłusto zdrówka dla Juleczki!!!
Dorotka trzymam kciuki za jutrzejszy wypad na komisariat, oby wszystko poszło gładko!!! No i zdrówka dla Ciebie :*
Idę robić sałatkę bo wybieramy się do przyjaciół i mamy spotkanko w sprawie sylwka, musimy ustalić co kto i jak
Miłego wieczorku ciężaróweczki :* buziaki
Ja dzisiaj znowu na zakupach, tym razem udanych, a najbardziej mój K, dwie koszule i sweterek ulubionej firmy z 50% zniżką więc mega happy :-) a i ja zrobiłam sobie parę gifcików
A najbardziej cieszę się na następny czwartek bo umówiłam się na 4d, jestem mega ciekawa!!
White po Twoim filmiku się popłakałam, to nie wiem co będzie jak swojego synka zobaczę ;-)
Lenka gratulacje z okazji rocznicy
mamakruszynki zdróweczka dla Was!!!
Pianka przyjemnego pobytu u znajomych i szampańskiej zabawy
królewna zdrówka dla Was!!! kurcze przypomniałaś mi o prawku, też mam na stare nazwisko, ale kurczę zdzierstwo, 8 dych??? plus fotki masakra jakaś!!!
Oliwka o boszena co się stało??? mam nadzieję że już ok???:-(
Ella super że waga stoi czyli musisz jeść dużo i tłusto zdrówka dla Juleczki!!!
Dorotka trzymam kciuki za jutrzejszy wypad na komisariat, oby wszystko poszło gładko!!! No i zdrówka dla Ciebie :*
Idę robić sałatkę bo wybieramy się do przyjaciół i mamy spotkanko w sprawie sylwka, musimy ustalić co kto i jak
Miłego wieczorku ciężaróweczki :* buziaki
Witam po świętach, nadrobiłam trochę wczoraj, trochę dzisiaj, ale że nie odpisałam od razu, to już nie pamiętam....
Dotka ale pech z tym allegro, mam nadzieję, że uda się wszystko odkręcić
Oliwka ojej, biedactwo, dobrze że szyjka się wydłużyła
A u mnie kiepsko z humorem, strasznie się ścięłam z moim M na drugi dzień świąt (w efekcie również z teściową) i na razie się nie odzywamy do siebie, albo warczymy. Jestem na niego wciąż wściekła jak diabli, a najgorsze, że znowu trzeba jechać do teściów, bo tam chrzciny, a mój M chrzestnym ma być. A ja najchętniej nigdzie bym nie jechała
Dotka ale pech z tym allegro, mam nadzieję, że uda się wszystko odkręcić
Oliwka ojej, biedactwo, dobrze że szyjka się wydłużyła
A u mnie kiepsko z humorem, strasznie się ścięłam z moim M na drugi dzień świąt (w efekcie również z teściową) i na razie się nie odzywamy do siebie, albo warczymy. Jestem na niego wciąż wściekła jak diabli, a najgorsze, że znowu trzeba jechać do teściów, bo tam chrzciny, a mój M chrzestnym ma być. A ja najchętniej nigdzie bym nie jechała
Witam piękne Panie, w końcu udało mi się doczytać do końca. Tyle żeście naskrobały ,że pozdrowię Was tylko ogólnie i zdrowia pożyczę znowu;-) , bo coś chyba wciąż nam wszystkim go brakuje.
ja na wagę po obżarstwie nie wchodzę- bo już i tak mam deprechę z racji moich +15kg.
ja na wagę po obżarstwie nie wchodzę- bo już i tak mam deprechę z racji moich +15kg.
Witajcie kochane...mnie dopada jakas hormonalan huśtawka ;/ wczoraj ostro pokłóciłan się z mężem... ogólnie siedzenie w domu mnie dobija sprzatanie zmywanie obiad zajmowanie się chorą Mają i tak codziennie ;( perspektywa zamulania na sylwestra i zero planów na weekend wykańczają mnie:/ Nie nawidze siedzieć tak w domu strasznie mnie to męczy ;/
Ella zdrówka dla Julki. Mam nadzieję że cię nie dopadnie my też walczymy z przeziębieniem
phelania powodzenia w walce z zusem
Aaaa a co kochana nam też się należy hihi
Lenka Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy
myszka powodzenia
mamakruszynki zdrówka dla was .. nie wciskaj małej jedzenia na siłę najważniejsze żeby piła
Pianka udanej zabawy
Krolewna zdrówka dla rodzinki
dotka powodzenia
Alex w koncu i ty zalapalaś się na zakupki super. mam nadzieję że synuś pięknie będzie współpracował
oliwka lece na watek nadrabiać... kurcze kochana uwazaj na siebie
nef oj doskonale cię rozumiem.
Ella zdrówka dla Julki. Mam nadzieję że cię nie dopadnie my też walczymy z przeziębieniem
phelania powodzenia w walce z zusem
Aaaa a co kochana nam też się należy hihi
Lenka Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy
myszka powodzenia
mamakruszynki zdrówka dla was .. nie wciskaj małej jedzenia na siłę najważniejsze żeby piła
Pianka udanej zabawy
Krolewna zdrówka dla rodzinki
dotka powodzenia
Alex w koncu i ty zalapalaś się na zakupki super. mam nadzieję że synuś pięknie będzie współpracował
oliwka lece na watek nadrabiać... kurcze kochana uwazaj na siebie
nef oj doskonale cię rozumiem.
reklama
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
muro- +15? Wow A myślałam że to ja jestem rekordzistką z tym +14 Nie przejmuj się- damy radę po. Mój organizm też sobie jaja ze mnie robi
Co do huśtawek hormonalnych to coś w tym jest- ja od kilku dni też chodzę jakaś dziwna- w jednym momencie idylla spokoju i opanowania a sekundę później wydzieram się i "morduję" wszystko dookoła
Dziś nas Julik tak z równowagi oboje wyprowadziła że masakra- trzeci dzień z rzędu nie je obiadu- nienawidze wyrzucać jedzenia a jako że przeziębiona to nikt tego za nią zjeść nie może- generalnie moje dziecko żyje na porannym kubku mleka z kaszą manną i kaszce sinlac na kolacje- jak niemowle ehhhh...szkoda gadać- jak którejś z Was się trafi taki rzygający niejadek jak nam to już współczuję
M pojechał na basen odreagowac złe emocje a ja sobie leżę, zapaliłam świeczuchę i ogładam jakiś film w TV;-) Miłego i spokojnego wieczoru Wam życzę.
Co do huśtawek hormonalnych to coś w tym jest- ja od kilku dni też chodzę jakaś dziwna- w jednym momencie idylla spokoju i opanowania a sekundę później wydzieram się i "morduję" wszystko dookoła
Dziś nas Julik tak z równowagi oboje wyprowadziła że masakra- trzeci dzień z rzędu nie je obiadu- nienawidze wyrzucać jedzenia a jako że przeziębiona to nikt tego za nią zjeść nie może- generalnie moje dziecko żyje na porannym kubku mleka z kaszą manną i kaszce sinlac na kolacje- jak niemowle ehhhh...szkoda gadać- jak którejś z Was się trafi taki rzygający niejadek jak nam to już współczuję
M pojechał na basen odreagowac złe emocje a ja sobie leżę, zapaliłam świeczuchę i ogładam jakiś film w TV;-) Miłego i spokojnego wieczoru Wam życzę.
Podziel się: